KLICZKO: BYŁBYM CHORY PSYCHICZNIE, GDYBYM SIĘ NIE BAŁ
Redakcja, ESPN
2017-04-17
Władimir Kliczko (64-4, 53 KO) nie ukrywa, że odczuwa strach przed tym, że przegra z Anthonym Joshuą (18-0, 18 KO) przez nokaut. Jest to jednak strach, który tylko napędza Ukraińca i dodaje mu motywacji.
- Obaj potrafimy uderzyć. To bardzo silny człowiek. Czy się boję? Byłbym chory psychicznie, gdybym w ogóle się nie bał. Ale to zdrowy strach. Jestem bardzo pewny siebie i spokojny. Z drugiej strony jestem podenerwowany, co czyni mnie czujnym i ostrym jak nóż - oświadczył "Dr Stalowy Młot".
Do pojedynku Joshua-Kliczko pozostały już niespełna dwa tygodnie. Pięściarze skrzyżują rękawice 29 kwietnia na stadionie Wembley w Londynie. Walkę o pasy WBA Super, IBF oraz IBO w kategorii ciężkiej będzie oglądać z trybun ponad 90 tysięcy kibiców.
Że co niby ? Co to ma za znaczenie? To co wniosą do ringu będzie decydujące a nie to czy sobie słodzą, czy się obrażają.
Podaj mi wypowiedź AJ gdzie mówi, że sparingi były jednostronne ?
W ostatnich dwóch walkach nie zadawał ciosu. Dlatego nie podniecałbym się tak tą się tą walką, koledzy.
No shit Sherlock.
Nie mogły być jednostronne bo Wład by go wywalił z obozu. Ukrainiec to profesjonalista i jeśli chwali swojego sparingpartnera tak jak chwalił Anthonego to musi coś oznaczać.
Jesteś zwykłym hejterem AJ.
Z mojego punktu widzenia jesli ma sie troche oleju w glowie, to mozna AJ-a latwo ubic, mial problemy z zawodnikami z ktörymi niby wogole nie powinien miec problemöw.
Autor komentarza: TheKudiq
Data: 17-04-2017 12:11:09
Bzdura. Zasiał w jego głowie niepewność i dlatego Władimir bał się zadawać ciosy i zaczął się bawić w walkę na dystans. Nie wiem co to słyszałeś ale ja wiem że to były sparingi do jednej bramki, sam AJ o tym mówi. Po za tym już Whyte zamroczył AJ a co dopiero Kliczko. Myśl co chcesz, ja mam swoje zdanie Ty masz swoje.
Możesz się dobrze pokazać w walce/sparingach ale przegrywać do jednej bramki.
No to może się tyczyć Władka właśnie.
Inna sprawa, że Jennings nie robił nic żeby wygrać, zależało mu tylko na przetrwaniu, ale fakt, że Kliczko w tej walce wypadł fatalnie, ale to raczej nie ze względu na wiek, co przez styl przeciwnika, i brak chęci (umiejętności ?) do walki w półdystansie.
Jest jeszcze jedno, nie sądzę, żeby AJ był tępym kołkiem jak Pulev, żeby cały czas dać się nabierać na tą samą akcję, i nie wyciągać wniosków.
A wtedy przecież Kliczko miał 38 a nie 41 lat...
Moim zdaniem Wład wygra z AJ, ponieważ Joshua nie jest mobilnym zawodnikiem, nie ma odpowiedniego balansu tułowiem, jest statyczny. Oczywiście to waga ciężka i nokaut na Kliczce jest możliwy, bo AJ ma szybkie ręce i ogromną siłę ciosu, ale Kliczko walczy ostrożnie dla siebie, nie będzie wchodził w wymiany ciosów czy zbliżał się na niebezpieczną odległość.
Został pokonany własną bronią i schematycznością bo na przeciwko stanął ktoś równie mobilny tyle tylko że wyższy o kilka cm i z zasięgiem większym o 10cm. Nie wiem czy to kwestia zlekceważenia nie pod względem przygotowania ale taktyki, ale wyglądało na to że Wład zamiast zmienić coś w obrazie walki ciągle trzymał się nie działającej utartej od lat ścieżki. Jednym słowem w improwizacji zawiódł na całej linii. Dlatego chciałem zobaczyć rewanż i mimo że Tyson byłby lekkim faworytem Wład który wiedziałby już co działa a co nie z nie improwizacją a zupełnie innym planem na walkę mógłby zdziałać sporo więcej a nawet wygrać (myślę że dlatego nie doszło do rewanżu).
I to jest główny powód dla którego Wład przegrał. Tyson okazał się lepszy w jego taktyce a on nie umiał na gorąco nic w swoim boksie zmienić co moim zdaniem było spowodowane tym o czym wyżej napisałem- przyzwyczajenia które działały idealnie.
Wspominacie kiepską walkę z Jenningsem. Należałoby tu się też trochę pochylić nad problemami Włada w tamtym okresie. Być może to 5% a może i więcej (spotkałem się z taką opinią) ale u Kliczki było wtedy dużo napięć i zmian. Właśnie w okresie walki z Jenningsem został ojcem z tego co pamiętam i trochę się musiało zmienić u niego w życiu. Dodatkowo każdy na jakiś sposób odczuł by sytuację w której żonie zaczyna poważnie szwankować w takim momencie psycha i zamiast wsparciem staje się kompletnym wrakiem do leczenia. Nie mówiło się o tym ale to też mogło mieć wpływ.
Dochodzi też oczywiście kwestia wieku i motywacji. Wiek Włada wskazuje na to że facet raczej niż o walczeniu następnych walk powinien cieszyć się emeryturą. Spadek możliwości nie musi być nagły i bardzo zauważalny by jednak zrobić różnicę. Co do motywacji to analogicznie do przyzwyczajeń do taktyki. Jeśli od lat wszystko się udaje łatwiej bądź trudniej (a częściej łatwiej) to można popaść w automatyzm. Wygrywam ok. Przygotowuję się na 100%? Jasne ale ogień gdzieś się ulotnił i w momencie gdy nagle trzeba by dać z siebie więcej nie jest się na to gotowym.
Ale tak jak wspomniałem. Największą rolę trzeba przypisać temu co zrobił Tyson w samym ringu. Gdyby zawalczył gorzej, popełniał rażące błędy jak w większości poprzednich potyczek to i Wład walczący tak jak walczył miałby dużą szansę na wystrzelenie czymś co by walkę skończyło. Ale Tyson swoje zadanie wykonał i odbierać mu tego nie można bo koniec końców wszystko to o czym wyżej napisałem to jest problem Włada a nie jego przeciwnika bo co go to obchodzi tak naprawdę że Wład się przyzwyczaił, ma problemy w domu itd. To jego zakichany interes by w ringu mu to nie przeszkadzało.
Hejtujesz. Opieranie opinii o tym, że AJ zostanie znokautowany na podstawie ciosu Whyte'a może się okazać tak samo "zasadne" jak pisanie, że Kliczko znokautuje Furego bo przecież ten leżał z Cunnem.
A ja mysle ze walka z Fury'm mogla czegos Klitschke nauczyc.....Na przyklad tego ze bycie zbyt asekuracyjnym nie zawsze pomaga, ze czasami trzeba troche zaryzykowac. I mysle ze to wlasnie doswiadczenie Wladimira zadziala na niekorzysc AJ'a. Klitschko bedzie trudniejszy do zdominowania i przelamania niz sie wszystkim wydaje. Nie zapominajmy ze taki Breazeale czy Dillian Whyte wytrzymali z AJ'em w ringu po 7 rund, Whyte nawet solidnie nim wstrzasnal. Dobrze przygotowany Wladimir spokojnie moze przeboksowac pelne 12 rund i po prostu ograc boksersko Joshue.
Moj typ: Klitschko na punkty (pod warunkiem uczciwego sedziowania o co w UK moze byc ciezko biorac pod uwage ze Klitschko walczy z lokalnym bohaterem na Wembley...).
Klucz do sukcesu Kliczki to dystansowanie lewym prostym, poruszanie się na nogach i może coś wejdzie.
Ostatnie walki Kliczki nie napawają zbytnim optymizmem przed walką mówcie co chcecie ale w ostatnich 2 walkach to nie był ten sam kliczko co kiedys
Już (niekoniecznie piję tu do Twojej osoby) zaczyna się tłumaczenie, że Kliczko stary, że Kliczko taki,siaki i owaki.
Jak AJ wygra to zostanie numerem 1 w ciężkiej bo kogo lepszego znajdziemy teraz w ciężkiej od 41- letniego Kliczki? Ortiz? Wilder? Parker?
To prawda wiecej argumentów ma Joshua i rozum podpowiada Joshua, młodość siła no i to ze jego forma idzie coraz wyzeja a Kliczko? ostatnie walki nie napawaja optymizmem widac ze kliczko ma juz regres formy z powodu wieku bo z wiekiem nikt nigdy nie wygral. Ale mam nadzieje ze jednak kliczko sprawi sensacje wierze w to !
Co do Ortiza to pionek nie ma szans na nic powaznego do tego jest juz stary, Wilder znowu to tchórz tak wiec racje ci przyznaje ze DLA BOKSU LEPSZA BD WYGRANA JOSHUY
Władek obsrał się psychicznie przed Furym i tu będzie podobnie.
To jest tchórzliwy gość i ma to w genach. Owszem jest wspaniałym atletą, sportowcem
i jeśli wie,że ma przewagę nad rywalem - czy to fizyczną , bądź góruje umiejętnościami to
czuje się bezpiecznie i wygrywa.Z jego gabarytami to 95 % walk wygrywał już samymi warunkami fizycznymi.
Trafił mu się ktoś jego pokroju, ktoś co coś tam umiał ( Fury)- (bo Wacha nie liczę) i wyszło szydło z worka.
Antek na pewno nie spęka, jest młody, silny i ambitny.
Mój typ - demolka na Władku o ile Joshua nie okaże staruszkowi zbyt dużo szacunku.
Lecz się.
Wal sie uposledzencu ;)
Autor komentarza: matdData: 17-04-2017 18:19:07
CELko
Wal sie uposledzencu ;) "
Choroba ci na klawiature siadła
Joshua na ogół trzyma wysoko rękawice, co wygląda trochę na półgardę i daje jednocześnie możliwość zarówno szybkiego przejścia w pełną gardę jak i zadawania z dość sprężystego odporu prawą nogą tego mega dynamicznego, najbardziej wówczas dewastującego pierdolnięcia z prawej (via akcje z Martinem). Choć już same proste ciosy z obu rąk AJ, są błyskawiczne i wybuchowe niczym granatniki, co może nawet Władkowi przetrącić na sekundę percepcje przez rękawice, czy z otarciem rękawic i jeżeli takie dotrą celu, Wład ryzykując odwetowy strzał zostanie trafiony już kolejnym, wynikającym z przewagi szybkości ich zadawania. Będzie to prawy na prawy, albo lewy na lewy wyprowadzony przez AJ z tego sztywnego, krótkiego odchylenia ale zawierający już świadomość dystansu, proporcję dynamiki i prędkości plus oczywiście nieziemski power.
Niestety na tyle naruszy Włada, że kolejną akcją może być już tylko widowiskowa odsłona ofensywy Anthonego- niestety zbyt dobrze przygotowanego na ewentualne próby klinczu WK.
Nie użyłeś w sumie żadnych argumentów.Tylko puste tezy, które łatwo obalić. Zamiast przestać obrażać dalej brniesz w wycieczki osobiste jak jakiś gówniarz.
Ja widzę opcje by po nudnych paru rundach AJ wsadził kontrę Kliczce.
Zawodnicy zamknięci miedzy linami z AJ z ww powodów, niejako z automatu psychologicznie prześladowani są furią, która nie wiadomo kiedy nastąpi i z jakiej płaszczyzny.
To jest rodzaj paraliżu, z którym WK będzie musiał sobie jakoś poradzić. Tak jak AJ będzie musiał sobie poradzić z nieustępliwym robomentalem, próbującym dyskretnie wciągnąć go na odległe i wysokie skały, odbierając oddech jak wspominany przez Włada M.Everst .
Nie wiem co Ty bierzesz ale bierz tego mniej.
Czarno na białym "jak NIE jest" XDD Człowieku znajdź pracę. Trollowanie to domena zakompleksionych słabych ludzi. W sumie pokazałeś to rozpoczynając wycieczki osobiste gdy skończyły się i tak marne argumenty jakie "wystawiłeś'.
Szkoda gadać.
"Szkoda gadać"
To po co odpisujesz cały czas? Zajmij się skokami a nie boksem.
Kolejna sprawa jest taka, że sparingów się nie wygrywa tylko przygotowuje się nimi do walki. Jak napisałem wyżej nie mówię, że Wład nie miał przewagi tylko zaprzeczam Twemu stwierdzeniu o JEDNOSTRONNOŚCI tych sparingów.Gdyby tak było AJ zostałby wywalony z obozu a Władzia nie mówiłby o nim jako o swoim następcy.
Szacunek nie ma nic do rzeczy gdy szykujesz się do walki o tytuł mistrza świata. Jeśli ktoś chce komuś coś wmówić to Ty pisząc jakoby sparingi były JEDNOSTRONNE nie mając ku temu dowodów.
Co do Szpilki- próbowałem ukazać pewną zależność, którą widzę w pewnej grupie fanów boksu. Dla jednych AJ już jest niepokonany, nie do zrobienia, mistrz,nieśmiertelny.Potem są ludzie umiarkowani tacy jak ja, twierdzący iż jest problemem dla każdego ale ma jeszcze wady.
Trzecią grupą są ludzie,którzy za wszelką cenę chcą być hardkorowymi fanami a nie- jak mówi się w anglojęzycznych krajach Casualami. Co za tym idzie- za wszelką cenę nie będą podążać za hype'em co równa się hejtowaniu na nigeryjczyka. Po części widzę to właśnie u Szpili. Za każdym razem mówi coś niekorzystnego o AJ i rzadko niestety ma to pokrycie w rzeczywistości.
On już przegrywał z bokserami którzy byli skazani na pożarcie a ukrainec się kompromitował...
Fury dosadnie obnażył ukraińskiego tchórza który widząc gabaryty przeciwnika bał się zaatakować, bo wcześniejsi byli mniejsi a ten taki duży...Już o aspektach stricte bokserskich nie wspomnę.
I teraz ukraiński kloc który zawsze miał podstawionych i dobranych kelnerów boksu, nagle jest faworytem w walce z Joshuą według niektórych tu na stronie?
Ręce opadają...
Wg mnie Joshua w tej walce może stać jak kiedyś kloc Kliczko, a i tak ukrainiec padnie ;)
Aż tak bym się nie zapędzał.
Tego boksu już trochę obejrzałem w życiu..., aczkolwiek to jest moja subiektywna opinia, nie musisz się z nią zgadzać.
Czy masz na myśli te słowa Scotta o Anthonym?
http://www.boxingnews24.com/2015/12/203602/
Te
Lewy prosty,lewy sierp,prawy prosty to bogatszy arsenał od wszystkich ciosów na górę i na dół.
http://www.bokser.org/content/2017/04/17/192702/index.jsp- pierwszy przykład z brzegu. Krążysz wokół tematu z powodu braku argumentów albo z powodu kompleksów i potrzeby kłótni albo z głupoty.
Jeśli Kliczko wygra przez KO w 1 rundzie sparingi nie będą miały nic do tego.
Idiotów zawsze bawią logiczne argumenty.
193.222.135.150 does not like recipient.
Remote host said: 550 "thekudiku1989@o2.pl": Podane konto nie istnieje / No mailbox here by that name (#5.1.1)
Giving up on 193.222.135.150.
--- Ponizej znajduje sie kopia listu / Below this line is a copy of the message.
Jesteś żałosny.
Remote host said: 550 "thekudiku1989@o2.pl": Podane konto nie istnieje / No mailbox here by that name (#5.1.1)
Giving up on 193.222.135.150.
To podajesz ten FB? Czy dalej robisz z siebie idiotę,który został wypunktowany,któremu podałem argumenty,dowody na jego głupotę i całe forum to widzi.
Podaj FB.
Jesteś ciotą i tyle.
W sumie wiesz może przejść taki koło Ciebie na ulicy. To też liczy się jako zbliżenie ? :D