GUTKNECHT NIGDY NIE WRÓCI DO DAWNEJ SPRAWNOŚCI
W połowie listopada Eduard Gutknecht (30-5-1, 13 KO) przegrał na punkty z Georgem Grovesem. W szatni - już po walce, zasłabł i szybko został przewieziony do szpitala. Tam natychmiast rozpoczęto walkę o jego życie.
Były mistrz Europy wagi półciężkiej i dwukrotny pretendent do tytułu mistrza świata został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej. Długo w niej pozostawał. Dziś już wiemy, że nigdy nie wróci do pełni zdrowia.
Jego żona poinformowała, że z Gutknechtem nie można się porozumieć, bo ten nie mówi. Lekarze dają jej nadzieję, że przy długiej i kosztownej rehabilitacji być może będzie on kiedyś normalnie funkcjonował, rozmawiał z innymi, lecz o sprawności fizycznej nie ma mowy.
- Usłyszałam, że z tymi obrażeniami, jakich doznał podczas walki, to cud, że w ogóle przeżył.
Boitsow nie doznal obrazen w walce na ringu czy na treningu.
Młody Prichard Colon, Abdusalomov, niedawno Gutknecht, ostatnio kostusze wyślizgnął się Blackwell... Przejebany sport ku uciesze gawiedzi. Ale tak jesteśmy stworzeni, że 'podnieca nas przemoc' nawet ta kontrolowana.
To są stare informacje, teraz jego stan ponoć znacznie się pogorszył.
http://www.bokser.org/content/2015/05/11/221742/index.jsp
Masz jakieś namiary na te najnowsze informacje ?
Sedzia narożnik w przypadku zagrożenia zdrowia nokdaunów obijania przeciwnika powinien natychmiast przerwać walkę.
narożnik Mago i sędzia powinni dostać wyrok wieloletniego wiezienia i bezwględny zakaz zbliżania się do bosku zawdowego
tak sobie przypomina walkę Vitalij Kliczko - Shanon Briggs , dlaczego narożnik nie poddał Shanonalub sędzia nie przerwał tego brutalnego jednostronnego mordobicia.
Niech Briggs dziękuję Bogu że nie skończył jak Mago lub jeszcze gorzej!!
Tutaj są
http://sportowefakty.wp.pl/sportowybar/644868/v
W przerwie walki będzie można ocenić czy nie wylewów do mózgu.
Przykra sprawa