OKOLIE ZDEMOLOWAŁ RUSIEWICZA
Bez większych problemów poradził sobie kreowany na przyszłą gwiazdę zawodowych ringów Lawrence Okolie (2-0, 2 KO) z niegdyś bardzo twardym, a dziś już nieco rozbitym Łukaszem Rusiewiczem (22-30, 13 KO).
Brytyjczyk od początku narzucił w ringu swoje warunki, a reprezentant Polski został posłany na deski po raz pierwszy już po nieco ponad minucie pojedynku. Rusiewicz wstał, ale chwilę później po kolejnych kilku ciosach ze strony rywala raz jeszcze klęknął na macie. Co prawda Łukasz i tym razem się podniósł, ale kilkadziesiąt sekund później przyjął dwa mocne prawe sierpowe, po których sędzia zdecydował się zatrzymać pojedynek, ratując Polaka przed ciężkim nokautem.
Tym samym Lawrence Okolie zanotował drugie, efektowne zawodowe zwycięstwo przed czasem w pierwszej rundzie. Łukasz Rusiewicz powinien chyba zaś pomyśleć o zakończeniu sportowej kariery. Wszak zdrowie ma się tylko jedno...