TREY LIPPE-MORRISON WYKLUCZONY NA KILKA MIESIĘCY
Redakcja, Boxingscene
2017-04-12
Trey Lippe-Morrison (13-0, 13 KO) po raz drugi jest zmuszony wycofać się z walki. Tym razem jednak powód jest jeszcze poważniejszy.
Jeden z dwóch synów znakomitego Tommy'ego Morrisona - podobno ten silniejszy i bardziej utalentowany, miał zaboksować 9 czerwca w Veronie na gali z cyklu ShowBox. Niestety mocno bijący "ciężki" złamał na treningu rękę.
Kilka dni temu przeszedł już operację i przez trzy miesiące będzie wyłączony z poważnych treningów bokserskich.
- Szkoda tego chłopaka, bo nie tylko posiada talent, ale również bardzo ciężko pracuje na treningach - skomentował wszystko sławny Freddie Roach, który trenuje od jakiegoś czasu Lippe-Morrisona.
Tylko nie piszcie że to był ewenement, bo skoro jakiś człowiek w tym przypadku Tyson dawał radę, to czemu miałby nie dać inny nieprzeciętnie utalentowany pięściarz - co to z innej gliny ulepiony ?
Tym bardziej że on ma 188 wzrostu
Min. taki człowiek jest mobilniejszy, zwinniejszy z lepszą koordynacją ruchów.
Może też mieć lepszy zasięg ramion, sam mam 190 cm zasiegu przy 177 to taki 188 spokojnie może miec ze 210 zasięgu