SULĘCKI WYZWAŁ DO WALKI CARLOSA MOLINĘ
Na gali w Zakopanem Maciej Sulęcki (24-0, 9 KO) efektownie zadebiutował w nowej kategorii wagowej, demolując w ringu Mitchiego Munozem (25-7, 16 KO). W rozmowie z dziennikarzami Polsatu Sport tuż po walce popularny "Striczu" zadeklarował chęć skrzyżowania rękawic z byłym mistrzem świata IBF wagi super półśredniej Carlosem Moliną (28-6-2, 8 KO), który tego dnia był z kolei sekundantem przeciwnika pięściarza z Warszawy.
Wywołany do tablicy Molina w rozmowie z Karoliną Owczarz zaznaczył, że nie ma nic przeciwko takiej walce, twierdzi że skoro Sulęcki chce z nim boksować, to jest z tego powodu zadowolony. Stojący obok Andrzej Wasilewski stwierdził, że jeśli nie będzie w najbliższym czasie ciekawszych i większych wyzwań dla jego podopiecznego, to taki pojedynek jest możliwy do zrealizowania. Wasilewski wspomniał, że dużym pozytywem jest fakt, iż Molina jest blisko związany z Warriors Boxing, czyli z zaprzyjaźnioną z polską stroną stajnią Leona Margulesa.
33-letni Molina nosi ringowy przydomek "King". W 2013 roku odebrał tytuł mistrzowski Ishe Smithowi, ale stracił go nieoczekiwanie w pierwszej obronie przeciw Corneliusowi "K9" Bundrage. Molina wygrywał z takimi tuzami jak Cory Spinks i Kermit Cintron, był też bliski pokonania Jamesa Kirklanda, a zremisował z Erislandy Larą i Julio Cesarem Chavezem Juniorem.
Ale papiery i talent żeby powalczyć z ścisłą czołówką ale czy wygrać i będzie mistrzem Świata okaże