CANELO-CHAVEZ. SYN LEGENDY ZAPOWIADA NOKAUT
Julio Cesar Chavez Jr (50-2-1, 32 KO) nigdy wcześniej nie czuł takiego głodu boksu i nie pragnął tak bardzo zwycięstwa. Na miesiąc przed walką z Saulem Alvarezem (48-1-1, 34 KO) syn największej legendy meksykańskiego boksu czuje się świetnie i zapowiada wygraną przez nokaut.
- Moja motywacja to zwycięstwo przez nokaut. Byłoby świetnie. Liczę, że uda mi się go znokautować. Jeśli nie wyjdzie, zamierzam wygrywać wszystkie rundy po kolei. Najlepszy byłby jednak nokaut w ósmej lub dziewiątej rundzie - mówi 31-letni Chavez.
W dotychczasowej karierze Junior poniósł dwie porażki. W 2012 roku stracił tytuł mistrza świata WBC wagi średniej po przegranej na punkty ze znakomitym Sergio Martinezem, którego omal nie znokautował w ostatniej rundzie. Dwa i pół roku później Chavez poddał się po dziewięciu rundach z Andrzejem Fonfarą. Ta walka odbyła się w umownym limicie 172 funtów. Z "Canelo" Junior będzie się bił parę kilogramów niżej (164,5 funta).
- Nie myślę o przegranej. Poniosłem już dwie porażki. To nauczyło mnie więcej niż 50 zwycięstw - twierdzi Chavez. - Myślę tylko o wygranej. Nie dbam o sędziów. Ludzie wiedzą, kto zasługuje na zwycięstwo. I tak będę się cieszył, jeśli zasłużę na wygraną, ale nie dostanę jej z winy sędziów. Najlepszymi sędziami są widzowie. Zniosę niesprawiedliwą porażkę, ale chcę wygrać. Oby było uczciwie.
Największa meksykańska bitwa od lat odbędzie się 6 maja w T-Mobile Arena w Las Vegas.
-w razie gdyby wygrywal na pkt; 118-110,118-110,120-108
-w razie jakby wyglądało na remis;116-112,116-112,118-110
-w razie jakby przegrywał;116-112,115-113,115-113
-jakby nie daj bóg przegrał przed czasem; Sensacyjna wpadka chaveza na dopingu
Moze by tak postawić na niego...
Coś mi pachnie sensacją , ale makaveli89 może mieć rację z tym zabezpieczeniem dla Rudzielca...