WACH I SZPILKA NA CELOWNIKU DILLIANA WHYTE'A
Jeszcze niedawno pisaliśmy o tym, że Dillian Whyte (20-1, 15 KO) jest łączony z Krzysztofem Zimnochem. Wiemy już, że do tej walki nie dojdzie, bo Tomasz Babiloński ma inne plany wobec swojego zawodnika, ale czwarty w rankingu federacji WBC Whyte ma chrapkę na innych polskich zawodników wagi ciężkiej.
Mocno bijący Anglik wymienia cztery nazwiska, które go interesują. Aż dwa z tych nazwisk są polskie. "Łajdak" z Brixton chętnie sprawdziłby się z Mariuszem Wachem (33-2, 17 KO) bądź Arturem Szpilką (20-2, 15 KO). Dwie pozostałe kandydatury to byli pretendenci do mistrzostwa świata - Bryant Jennings (19-2, 10 KO) oraz Gerald Washington (18-1-1, 12 KO).
- Stoczę walkę wieczoru w czerwcu, ale na ten moment nie znam jeszcze nazwiska przeciwnika. Chcemy doprowadzić do eliminatora i sprawdzamy, jaka opcja byłaby najlepsza. Są tacy zawodnicy jak Wach i Jennings, którzy przegrali z Kliczką, czy Szpilka i Washington, których z kolei pokonał Wilder. Jeśli pokonałbym kogoś z tej grupy w lepszym stylu niż mistrzowie świata, to zagwarantowałoby mi szansę zaboksowania o tytuł - uważa Whyte.
Przypomnijmy, że "Szpila" pozostaje nieaktywny od piętnastu miesięcy. Z kolei Wach w zeszłym miesiącu zanotował w Niemczech cenne punktowe zwycięstwo nad wysoko notowanym Erkanem Teperem.
Izu, Szpila i Zimny to typowe chłopaki na przetarcie. Wach duży chlop na przetarcie pod warunkiem ze się go leje a nie stoi i gada o babciach malinach
Szpilka też nikogo nie pokonał. Chyba że jednego napompowanego pastprime zawodnika cruiser.
Oj tu może być mały problem bo ciężko będzie zaserwować bardziej brutalny nokaut od tego jaki był na Szpilce :)
Może wziąć Wacha,Mariusz chyba obecnie sparuje na wyspach to i wieści pewnie się rozchodzą w jakiej jest formie czy jest szybki czy wolny do tego ostatnio jakiś tam pas wygrał moim zdaniem duże prawdopodobieństwo ja bym chętnie łajdaka z waszką zobaczył.
Wacha z D.W. nie chcę oglądać, zresztą z kimkolwiek innym też nie (w ostatniej walce jakoś nie widziałem nowej jakości)
Pomijam kwestie finansowe i rankingowe, mówię o emocjach i radości dla kibica.
jego cios byl dobry na tle jakis mollo z dillanem by spierdalal i sam zaliczyl dechy
Z Wachem mogloby juz byc roznie, raczej Whyte by wygral na punkty, ale jesliby cos jeszcze sie obudzilo w Mariuszu, to moglby zmaltretowac Whyte'a
Helenius vs Chisora jest o pas WBC Silver - czy aby to nie jest pas gwarantujący status obowiązkowego pretendenta (o ile nie ma innego obowiązkowego pretendenta)?
Zobaczylbym Szpile ze Snatcher'em. W formie z Wildera spokojnie moglby go obskoczyc.
Internet to tak smurwiale miejsce gdzie kazdy rafcio czy inny moze wylewac swoje frustracje...
Szpilka chce walczyc z breazeale, tu moze z white to zle bo go kazdy nokautuje, kownacki krzyczy ze chce szpilka mowi ok to hejt ze bierze nie trenujacego grubaska z budowy, cosuegry cobby i inne tez zle bo bumy mimo ze przeciez i wg was szpilka jest bumem.. nigdy szpilka nie jest w stanie wam boksersko dogodzic. Niech walczy i probuje. A white? Od dawna mowie ze on torpedy w lapach nie ma, z naszym sokolowskim ile czasu nie mogl sobie,poradzic, aj go noszczyl ale cios moze wyjsc kazdemu, z rozbitym chisora wygral moim zdaniem doslownie runda. On nie ma ani ciosu ani wielkiej kondycji. Ma dosc twardy leb chociaz hmm chisora nie jest puncherem a co rusz go podlaczal. White jeszcze bardziej opuszczone lapy od szpilki, a dziurawy jak siatka w ogrodzeniu
Artur przy dobrych wiatrach mógłby go obskoczyć"
Ty chyba zartujesz. Szplka wygladal dobrze (choc i tak wysoko przegrywal na punkty) z Wilderem czy Adamkiem- kontrbokserami, zawodnikami ktorzy chca uderzyc i sami nie przyjac. Z walczakami idacymi do przodu Szpilka wypadal zawsze slabo- walka z Jenningsem jest koronnym przykladem. Tutaj walczylby z majacymi niezle kardio duzym silnym, mocno bijacym twardoszczekim i calkiem nienajgorszym boksersko naturlanym ciezkim.
Szpilka nie mialby praktycznie prawie zadnych szans na wygrana w tej walce. Nawet gdyby jakims cudem dotrwal do konca, to byloby tak, jak z Jenningsem gdyby dotrwal do konca. Po prostu 0-12 lub 1-11.
Co tu za laicy sie wypowiadaja, po prostu poziom onetu, rany...
..
Czy Ty psychofanie Szpilki i forumowy merytoryczny chlopcze do bicia zapomniales juz, ze miales nie otwirac tu nigdy wiecej geby, co obiecales jesli Zimnoch wygra z Mollo w drugiej walce?
Co Ty tu forumowy spamerze i trollu jeszcze robisz? migiem na onet januszu
Cos promotorzy Szpili chyba są leniwi albo to ściema i czekają jeszcze na powrót do zdrowia po ciężkim KO...
Niestety obawiam się, że wychodzisz z wprawy, już prawie nikt nie zawraca na Ciebie uwagi. Sad but true.
Dokładnie. Ktoś tam napisał, że Szpilka to teraz gość na przetarcie. Ja pierdziele, skąd ten wniosek? Z walki, którą przegrał, ale w której dobrze się pokazał i jest chwalony?
Nie rozumiem defetyzmu niektórych kibiców, tych lamentów, skowytów i równania w dół. Takich nic nie zadowoli, ja się czasami zastanawiam po kiego ch. oglądają sport?
Więc szanse na punktowe zwycięstwo są ale z drugiej strony Artek nie lubi walczyć z silnymi, nacierającymi pięściarzami.
Wach? Sam nie wiem. Nie oglądałem jego ostatniej walki która ponoć wyszła mu całkiem przyzwoicie więc nie będę mędrkował. Z Mariuszem sprawa wygląda tak że przełamać go raczej Whyte by nie dał rady natomiast całkiem możliwe że Mariusz robiłby tak niewiele że by przegrał na punkty.
Jennings? W optymalnej formie stawiałbym na niego w walce z Dillianem ale nie wiem czy facet jeszcze ma ambicje. Trochę odżył, zarobił super kasę i się tym cieszy. Ba zdobył rozgłos i nazwisko i już nie musi się tak trudzić by coś tam sobie dorobić. Wystarczy że by treningi zaczął prowadzić na czym się zna i kasa jakaś dodatkowa zawsze wpadnie. Z jednej strony to cieszy a z drugiej martwi bo w boksie już mu się nic nie chce za mniejsze kwoty i facet nic nie działa. A w dzisiejszej sytuacji wystarczyłoby wrócić 2 jakimiś łatwiejszymi walkami i może dostać kolejna ciekawą ofertę.
Niestety obawiam się, że wychodzisz z wprawy, już prawie nikt nie zawraca na Ciebie uwagi. Sad but true"
Czy Ty jests takim idiota ze myslisz ze ja nie mam nic innego do roboty jak probowac zwrocic tutaj czyjac uwage, gdzie to forum to glownie same wieśki, mańki i inne ledwo piśmienne goryle?
Lubie punktować glupotę innych i lubie boks, to glowne dwa powody dlaczego tu siedze.
A Ty sie nie odniosles merytorycznie do tego co pisze pewnie dlatego ze wiesz ze sie osmieszyles
Wach na sparingu z AJ :D
I naprawdę nie musisz się tłumaczyć z powodów, dla których tu siedzisz, prawie każdy wie, jak jest.
On kiedyś typował tu walki ale ciągle się mylil i potem zaczął prowokacje...
@Rafałku ośmieszyć to bym się ewentualnie mógł przez sam fakt wdania się z Tobą w jakąkolwiek dyskusję:-)"
To bylaby dla Ciebie nobilitacja dyskutowac z najinteligentniejszym uzytkownikiem tego forum (choc to akurat nie bylo trudne :D)
*
*
"I naprawdę nie musisz się tłumaczyć z powodów, dla których tu siedzisz, prawie każdy wie, jak jest."
Juz czas na leczenie kolego