TIM WITHERSPOON: JOSHUA MUSI BYĆ Z KLICZKĄ JAK JOE FRAZIER
Były mistrz świata wagi ciężkiej Tim Witherspoon radzi Anthony'emu Joshui (18-0, 18 KO), aby był nieustępliwy w walce z Władimirem Kliczką (64-4, 53 KO) i nie dał się wciągnąć w klincze, które często stosuje Ukrainiec.
Amerykanin, były rywal Andrzeja Gołoty, od dawna bacznie przygląda się poczynaniom AJ-a. Nie ukrywa, że jest jego fanem i chciałby go trenować. Nie jest więc zaskoczeniem, że ma dla niego rady przed walką życia.
- Kliczko zawsze klinczuje, kiedy akcja przenosi się do półdystansu. Dlatego Joshua musi boksować z bliska, jak Joe Frazier. Pod tym kątem bym go trenował do tej potyczki. Jest wprawdzie wysoki, ale powinien dążyć do półdystansu. Jak to zrobi, to będzie to dla niego łatwa robota - mówi Witherspoon.
- Jeśli będzie walczyć z dystansu, to może Kliczkę znokautować, ale nawet większe szanse będzie miał w półdystansie. To jest słabość Kliczki - on nie potrafi boksować z bliska. Joshua cały czas musi być przy nim. Inaczej walka może pójść w obie strony - dodaje.
Do hitowej potyczki o pasy IBF, WBA Super i IBO dojdzie 29 kwietnia. Z trybun stadionu Wembley w Londynie będzie ją obserwować ponad 90 tysięcy kibiców.
Jaki łeb wytrzymał wymianę z Kliczką od 10 lat ?
To nie czas respektu dla Kliczki, Fury już obnażył "tchórza" ;)
Szału nie będzie, a wynik jest znany. Być może nawet umówiony...
Władek musi sparaliżować jego próby klinczami i czekać na moment trafienia nokautującym ciosem. Zrobić z tego nudną walkę.Przy zwarciach może się jednak pojawić problem- AJ jest za silny.