LOEFFLER: WALKA Z GŁOWACKIM BYŁA DLA USYKA BARDZO NIEBEZPIECZNA
Promotor Aleksandra Usyka (11-0, 10 KO) podkreśla, że Ukrainiec dokonał niezwykłego wyczynu, kiedy we wrześniu ubiegłego roku pokonał w trójmiejskiej Ergo Arenie Krzysztofa Głowackiego (26-1, 16 KO) i odebrał Polakowi pas WBO w wadze junior ciężkiej.
- Głowacki znokautował Marco Hucka i byl uznawany za najlepszego na świecie zawodnika w tej wadze. Bardzo rzadko zdarza się, aby ktoś, kto ma tak mało walk jak Usyk, zdecydował się na tak niebezpieczny pojedynek. Możecie sobie wyobrazić atmosferę, jaka panowała w Polsce. Głowacki był tam bohaterem, a Usyk pojechał na jego teren i odebrał mu tytuł - mówi Tom Loeffler.
Usyk, mistrz olimpijski z Londynue, zwyciężył pięściarza z Wałcza jednogłośną decyzją sędziów. Tytułu jak dotąd bronił raz. Do drugiej obrony podejdzie już w najbliższy weekend, kiedy zmierzy się na przedmieściach Waszyngtonu z Amerykaninem Michaelem Hunterem (12-0, 8 KO).
- Hunter to młody i niepokonany zawodnik, który też walczył na igrzyskach w Londynie, gdzie reprezentował USA. Nieczęsto zdarza się, żeby dwaj młodzi zawodnicy bez porażki krzyżowali rękawice. To będzie w ogóle świetna gala, z Łomaczenką i Gwozdykiem. Dawno nie było tak naszpikowanej talentem karty walk - stwierdził Loeffler.