JAMES TONEY WRACA NA RING
Marcin Olkiewicz, boxingnews.com.ua
2017-03-28
Były mistrz świata w trzech kategoriach wagowych James Toney (76-10-3, 46 KO) to jeden z tych pięściarzy, którzy mimo zaawansowanego wieku nie potrafią rozstać się z zawodowym ringiem. "Lights Out" kolejną walkę ma stoczyć 13 maja w stanie Michigan.
49-latek ostatni raz boksował w sierpniu 2015 roku i przegrał wówczas na punkty z przeciętnym Charlesem Ellisem. Walkę wcześniej Amerykanin doznał zaś porażki z rąk znanego journeymana Jasona Gaverna, zatem trudno powiedzieć, czy będzie on faworytem w planowanej na maj potyczce z Mikem Sheppardem (24-20-2, 10 KO).
Co ciekawe, Toney i Sheppard mimo, że w swoich ostatnich występach tylko przegrywali, to powalczą o wakujący pas mistrza świata federacji WBF w wadze ciężkiej.
I jeśli Toney wygra to dać go góralowi i ten spełni marzenie bycia mistrzem świata... federacji WBF rzecz jasna ;)
Bardzo dobry pomysl
Adamek vs Toney o pas WBF Regular
@bak oczywiście robi sobie jaja, ale tak czy owak Jamesa do Adamka nie ma co porównywać, z Toneya zostało nieporównywalnie mniej.
Ręce opadają... Po ch... komuś taki pas i skąd nazwa tytułu mistrz świata ???
To nie jest prestiżowa organizacja, nie ma w niej jakichś wybitnie sankcjonowanych rankingów i obowiązkowych obron paska, o który i nikt z czołówki nie chciał by walczyć, więc mogą sobie sankcjonować takie walki jakie chcą nawet Najmana z Letrem. Nazwisko Toneya w kolekcji posiadaczy ich paska to dla nich pewien łup, tylko że z Toneya tylko nazwisko zostało.
Nie powinni, z kim by wtedy nasz Tomuś Adamek "pożegnalne walki" toczył?
Ja to rozumiem, tyle że powinna być jednak granica przyzwoitości. Jeśli nie trzyma się choćby minimalnych standardów, to wszystko traci sens.
Obejrzałem tabelę aktualnych posiadaczy pasów WBF. Mistrzowie świata, którzy nie łapią się do TOP 300 - przecież to absurd. To już za czasów Alberta Sosnowskiego (10 lat temu) ten tytuł był więcej wart, choć też robiono sobie żarty. Przynajmniej pretendenci nie przewracali się o własne nogi. Nie wiem, w jakiej formie jest Toney, ale ostatnio w ruchach przypominał zombie.
Widziałem ta walke Bowea co ktoś tu pisał - to njaprawdę przykro az było patrzeć
Kiedyś taka legenda a na tym filmie od jakiegoś nonejma dostaje co prawda w innej formule ale widac i tak że Bowe bez jakiejkolwiek formy
No nasi, w tym Przemek Opalach :D