ARTUR SZPILKA CORAZ BARDZIEJ SFRUSTROWANY
Coraz bardziej sfrustrowany Artur Szpilka (20-2, 15 KO) zapowiada, że jeśli jego sytuacja wkrótce się nie zmieni, to poważnie rozważy zawieszenie na jakiś czas rękawic na kołku.
- Pogodziłem się już z tym, że raczej nie zawalczę 22 kwietnia. Nie jestem zabawką, którą można sobie w razie potrzeby ściągnąć z półki. To wszystko powinno wyglądać poważnie i jeśli nie pojawi się jakiś poważny przeciwnik, to po prostu poczekam sobie na Dominika Breazeale'a. A jak z tego też nic nie wyjdzie, to zawieszę na jakiś czas rękawice na kołku. Jestem już trochę tym wszystkim zmęczony i chciałbym odpocząć - nie ukrywa "Szpila", który pauzuje od stycznia ubiegłego roku. Poległ wtedy w dziewiątej rundzie w konfrontacji z Deontayem Wilderem, panującym mistrzem świata wagi ciężkiej federacji WBC.
- Od miesięcy pozostaję w ciężkim treningu i na diecie, jestem w świetnej formie, ale coraz trudniej mi o motywację. To już druga walka, do jakiej ostro trenowałem, a do której nie dojdzie. A nie chcę boksować z jakimś leszczem - dodał pięściarz z Wieliczki.
Jedyne wyjście na tą chwilę to walka z Zimnochem albo z odrodzonym Wachem. W razie zwycięstwa powróci do gry o poważne stawki.
Zawodnik budzący kontrowersje jest zawsze ciekawy i się sprzeda.
Szpilka to jeszcze nie jest jakiś wyboksowany dziad i poniekąd rozumiem jego frustracje.
Ty dalej nie kumasz,że jeśli by Wasyl mógł to by mu załatwił ale Al Haymon się na niego wyłożył :)Słuchałeś Wasyla w dzisiejszym Puncher? Na moje chcą go w ten sposób sprowadzić na ziemię z wymaganiami finansowymi bo chłopak krzyczy stawki jakby wygrał ostatnie 5 walk z topem i był w posiadaniu kilku prestiżowych pasów :)
to nie musi być ząb mądrości aby dostać antybiotyk :) tylko pajace jadą po Kownackim,mi osobiście np nie podobał się krótki czas jaki dostał Adam na przygotowanie się do tej walki tym bardziej,że musi dużo rzeczy organizować sobie samemu ale każdy może widzieć to inaczej.
Jak Ci się nie podoba portal Pana Andrzeja to nie musisz na niego wchodzić i go śledzić. Kto o zdrowych zmysłach śledzi coś czego nie nawidzi i co mu się niepodoba? Ja akurat mam miłe wspomnienia związane z kąkuręcją, aczkolwiek do orga mam najwienkszy sętymęt.
Wiesz nie mam polskich znakow.Bylem u konkuencji ale poglady polityczne mnie skierowaly tutaj i widze ze jest tu wiecej praktykow znajcych sie na boksie a tam teoretycy.Tak ze na bok''setymenty''!
Może sie okazać za np kilka miesięcy ze kariera któregoś z naszych ciężkich nabierze tempa i to wtedy Artur bedzie prosił o walkę.
To akurat byłoby najlepszą opcją dla Gita. Powrót do PL, walka z Zimnochem za przyzwoite pieniądze na PBN, później czekać na rozwój wydarzeń i opcję na dobrze płatną walkę w USA, czy UK.
Szpilka pewnego poziomu nie przeskoczy, pasy są poza zasięgiem, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że ich posiadacze raczej będą się konfrontować między sobą, bo pieniądze nieporównywalnie lepsze, do tego mają obowiązkowych, których muszą co jakiś czas brać, a Szpilka nie jest kasową opcją dla nich.
Wyjście do kogokolwiek z czołowej 10-15 to dla Szpilki ogromne ryzyko, bo z większością nie byłby faworytem i szanse na kasową walkę idą w pizdu.
PBN to dobra opcja dla Szpilki, próbował w USA, dostał szansę, przegrał, trzeba wracać zarabiać na galach Polsatu i czekać na rozwój wydarzeń.
Zamiast zachowywać sie jak rozkapryszony gowniarz,to lepiej porozmawiać z promotorami i ustalić co dalej
Artur to nadal stosunkowo młody zawodnik,z rozpoznawalnym nazwiskiem.Jestem przekonany ze jego promotorzy zorganizuja mu ciekawą walke
Tylko Szpilka powinien poskromić swoje rozbuchane ego
Promotorzy chcieliby go przetestować na kimś słabszym.
Po ciężkim k.o. może już być wyboksowany.
A on ma swoją wizję z ustawek- albo on albo ja, bez testowania.
szpilka pewnie chce juz wrocic do polski, zagrac w reklamie mleka, potanczyc z gwiazdami, kampania reklamowa ciuszkow dumny z pochodzenia, kateringi, odwiedzanie innych gitow pod celami, interesiki - a nie caly czas w treningu z innymi murzynami i jakies aligatory jeszcze chca mu psa zezrec.
Data: 28-03-2017 01:32:28
Knot
Ty dalej nie kumasz,że jeśli by Wasyl mógł to by mu załatwił ale Al Haymon się na niego wyłożył :)Słuchałeś Wasyla w dzisiejszym Puncher? Na moje chcą go w ten sposób sprowadzić na ziemię z wymaganiami finansowymi bo chłopak krzyczy stawki jakby wygrał ostatnie 5 walk z topem i był w posiadaniu kilku prestiżowych pasów :)
Jeśli tak jest jak mówisz to rzeczywiście szpilce nie pozostaje nic innego jak PBN
Niepotrzebnie przegrał obie liczące się walki przed czasem, żeby chociaż z z Dżeningsem docholował do końca to inaczej by może to teraz wyglądało
z jednej strony Szpilka frustruję się bo nie walczy z drugiej strony Kariere Szpilki wygląda tak :
Wypromował się nie tylko walkami ale udzialeniem się mediach społecznościowych lanserką ,zaczepkami.
Zaczepiał Jennigsa potem się z nim spotkał dostał czasówke został zweryfikowany najbardziej się wybił na nieznacznej wygrane j z 39 letnim wtedy Adamkiem po prime,
potem wyjazd do Usa walka z bumami i walka z Wilderem gdzie wstydu nie przyniósł zawalczył nie najgorzej ale dostał ciężkie ko i został wyniesiony z ringu.
Szpilka powinien zejść na ziemie po przegranej walce z Wilderem uważa się za jakąś gwiazdę
Myśle że Hymon specjalnie go trzyma uczy pokory żeby zeszedł na ziemie.
Najlepszą opcją jest walka na pbn z Zimnochem który jest przciętnym zwodonikiem i ja znim spotka Szpilka raczej to wygra .
ale powalczyć może z zapleczem czołówki poza pierwszą dziesiątke jak Kaufman walka z kimś kto mocno biję jak Stiverne , Molina czy topornym Helniusem może powalczyć ale ryzyko porażki nawet przed czasem jak najbardziej
Najlepszą opcją jest Polsat boxing night walka z Zimnochem bo szansa nawet eliminator jest odlegała
pożyjemy zoabczymy