GOŁOWKIN-JACOBS: 170 TYS. PAKIETÓW PPV. CANELO WYBIERZE LEMIEUX?
Tom Loeffler, promotor Giennadija Gołowkina (37-0, 33 KO), poinformował, że na walkę mistrza wagi średniej z Danielem Jacobsem (32-2, 29 KO) sprzedano 170 tysięcy pakietów PPV.
- Biorąc pod uwagę to, że rywalizowaliśmy z jednym z największych wydarzeń sportowych w kraju, jestem zadowolony, że Giennadij poprawił swój wynik PPV - skomentował promotor.
Termin walki, która w ubiegły weekend odbyła się w Nowym Jorku, zbiegł się z drugą rundą turnieju bardzo popularnej za oceanem koszykówki akademickiej.
Rezultat sprzedaży PPV wygranej przez Gołowkina na punkty potyczki okazał się nieznacznie lepszy od poprzedniego pojedynku z jego udziałem, który pokazywany był w płatnym systemie. W październiku 2015 roku dostęp do starcia z Davidem Lemieux (37-3, 33 KO) wykupiło 153 tysięcy widzów.
Niezbyt wysoki wynik PPV osłabia i tak niezbyt mocną pozycję obozu Gołowkina w negocjacjach z promującą Saulea Alvareza (48-1-1, 34 KO) grupą Golden Boy Promotions. Hitowa walka od dłuższego czasu planowana jest na wrzesień, ale już mówi się, że w tym terminie Meksykanin zaboksuje ze wspomnianym Lemieux. Kanadyjczyk również jest promowany przez GBP, więc organizacja takiej konfrontacji byłaby na rękę stajni Oscara De La Hoyi. Mogłaby się też dobrze sprzedać po tym, jak widowiskowo walczący Lemieux zaliczył przed dwoma tygodniami kandydujące do miana nokautu roku KO na Curtisie Stevensie.
GGG-CANELO: JESTE JEDEN DUŻY PROBLEM >>>
Póki co promotorzy Gołowkina i Alvareza kontynuują negocjacje. Zanim którykolwiek z ww. planów zostanie wcielony w życie, Meksykanin musi pokonać swojego rodaka Julio Cesara Chaveza Jr (50-2-1, 32 KO). Walka z nim odbędzie się 6 maja w Las Vegas.
Czas działa na korzyść Alvareza, im później do walki dojdzie, tym lepiej dla niego. Mogą sobie pozwolić na przeciąganie terminu i robić kasowe walki do tego czasu, nie muszą się spieszyć.
Canelo nie jest po nic potrzebny ggg, tylko kasa i obicie ryja. On ma swiadomosc ze jest lepszy i ze tchórz oddal pas bez walki. Mam nadzieje ze swiat boksu mu tego nie zapomni.
A ja wlasnie bym chcial zeby GGG mial pas WBO ,co pokazalo by jakie sportowe ambicje ma Canelo czy tylko hajsy mu w glowie.
dokładnie.
Canelo za takiego Chaveza dostanie 25mln$ potem można zrobić rewanż z juniorem lub Cotto również za olbrzymią kasę.
a gienia za kogo dostanie 15mln?
Saul może sobie walczyć z innymi za grube miliony, gienia jak chce dobrze zarobić musi zawalczyć z rudym.
Rewanż z Cotto?! Z dziadkiem Cotto, który musiał ostatnio galę odwoływać, bo nikt nie chciał biletów kupować?! I po co?! By była kolejna kontrowersyjna decyzja?! Poza tym, Cotto zażąda 60%, hehe.
Do tego waga średnia robi się coraz ciekawsza. Mamy Jacobsa, Lemieux, Charlo - z każdym możliwy wpierdol. Catchnelo nie pokonał przecież nikogo solidnego od lat. Czyli na horyzoncie rywale są, ale ryzyko ich brania za duże. Czyli smród będzie narastał. Weźmie Lemieux i wyjdzie z tego SD. Wartość walki z Gołowkinem spadnie z 75 na 60...
Inna sprawa, że fajna telenowela - kogo następnym razem wyciągną z kapelusza?! Pewnie by chcieli małego Pacmana albo Gayweathera, ale mistrz Las Vegas zażąda limitu 152 funty i rudy kloc znowu wdupi.
Najlepsza opcja dla Alvareza to pokonać w pięknym stylu Chaveza i wziąć we wrześniu walkę z Gołowkinem z podziałem 65/35. Kazach zawsze przepłaca rywali, więc by się zgodzi na taki niedorzeczny podział. Alvarez zarobi 65 baniek. Przegra, ale od'zyska szacunek kibiców, a to też się przekłada na pieniądze. Ponadto, każda jego następna przegrana będzie wytłumaczalna - że po laniu z rąk GGG nie jest już tym samym zawodnikiem. A jak pójdzie inną drogą i przegra z, na przykład, Lemieux, to jak się z tego wytłumaczy?! Każdy będzie wiedział, że to był tylko zwykły średniak, meksykański "hype job".
Brawo panowie, trafione w punkt!
@beniaminGT
A Ty widzę, znów zaklinasz rzeczywistość :)
Canelo za walkę z Chavezem wyciągnie +/- $25mln, a nie kilkanaście i możesz być o to spokojny, na pewno sprzedadzą PPV dużo więcej, aniżeli 170 tys.
Ostatnia niedoszła gala Cotto została odwołana ze względu na kontuzję, jakiej podczas obozu nabawił się James Kirkland, który miał z nim walczyć. Cotto to wciąż wielkie nazwisko, które nie ma problemu ze sprzedażą biletów. Mało tego, na dodatek walka miała się odbyć we Frisco w stanie Texas, a właśnie z tego stanu jest Kirkland, więc pleciesz po raz kolejny bzdury wyssane z palca! Kto ma Ci uwierzyć w te bzdury???
Dla Twojej wiadomości Gołowkin jeszcze nie tak dawno temu na walkę z Danielem Geale wyprzedał zaledwie +/- 6 tys. wejściówek kiedy to walczyli w MSG w Nowym Jorku.
Od planowania kariery Canelo ma profesjonalny Team, a nie Ciebie i to oni będą mu dobierać mu rywali. Widzisz kolego różnica jest taka, że Alvarez z kim by nie zawalczył to i tak weźmie gruby hajs, a Gołowkin jedynie z Meksykaninem może dostać wypłatę życia. Kolejna sprawa przed Canelo jeszcze co najmniej 10 lat boksowania. Kazachowi zostało 2, najwyżej 3 lata boksowania na najwyższym poziomie :)
ten 'dziadek' Cotto jest tylko o 2 lata starszy od ggg i jestem pewien że jego odwołana walka z Kirklandem sprzedała by więcej ppv niż gienka z Jacobsem ..
Past mosleya, szkoła od floyda, z angulo wątpliwa wygrana, z lara przegral, kirkland przebrzmiale napompowane nazwiski dostal ko po dlugiej przerwie. Cotto juz past i po wielu wojnach daje mu rowna walke i minimalnie przegrywa.
Natluszczony amir no i sredni liam. Dodac warto ze catchweightach meczyl rywali sam wchodza duzo duzo wiekszy.
Ggg? Pokonal dobre nazwiska ktore sa na poziokie canelo albo moglu by zlac rudego. Mccalkin, stevens, murray, monroe jr, lemieux, wade, brook i Jacobs. Jestem niemam pewny ze lemiwux i jacobs koncza alvareza przed czasem. Żaden z tych rywali ggg nie byl podstsrrzaly rozbity meczony waga. Raczej mlodzi odwazni i rzadni sukcesu. Zwlaszcza ze Gienek duzej kasy niw gwarantuje a duzy wpierdol tak.
"Mało tego, na dodatek walka miała się odbyć we Frisco w stanie Texas, a właśnie z tego stanu jest Kirkland, więc pleciesz po raz kolejny bzdury wyssane z palca! Kto ma Ci uwierzyć w te bzdury???"
Każdy człek z połową mózgu?! Przecież Kirkland to by wyszedł do tego ringu nawet jak by mu głowa odpadała. Gość zszedł z kanapy, miał dwie rundy robić wiatrak i przegrać przez KO. Bilety nie szły, cyrk odwołano.
samqualis:
"ten 'dziadek' Cotto jest tylko o 2 lata starszy od ggg i jestem pewien że jego odwołana walka z Kirklandem sprzedała by więcej ppv niż gienka z Jacobsem".
To byłaby epicka klapa. Puste trybuny i żenada w ringu. Jak ogłoszono tą walkę, powiedziałem do siebie: niemożliwe. Niemożliwe, że ktokolwiek kupi to gówno. Na szczęście się nie myliłem.
I jeszcze jedno. Jakie 10 lat kariery?! Rewanż z Mosleyem zamiast walki z Lemieux?! Czy z Chavezem w limicie 161.75 jeśli Junior wypadnie dobrze?!
Ale dobra. Zobaczymy co kombinatorzy wymyślą. Może ich nie doceniam. Już mnie zaskoczyli z tym Chavezem. Myślałem, że już teraz zamalowali się w rogu, nawet jakąś kontuzję zgłaszali, żeby ugrać trochę czasu, ale kto wie?! Może jeszcze pościemniają kilka lat? Pożyjemy, zobaczymy
"Canelo za walkę z Chavezem wyciągnie +/- $25mln, a nie kilkanaście i możesz być o to spokojny, na pewno sprzedadzą PPV dużo więcej, aniżeli 170 tys."
GGG sprzedał 170 tyś. Catchnelo ze Smithem 175 tyś. Prawie 50/50 :)
A że Catchnelo-Chavez sprzeda się lepiej, to oczywiste. Tak samo lepiej by się sprzedało GGG vs Chavez, choć oczywiście pojedynek dwóch meksykanów byłby tu górą.
By Catchnelo zarobił 25 baniek, musieliby sprzedać pół miliona PPV. Nie sprzedadzą. Meksykańce do bystrych nie należą, ale bez przesady. Ale może się mylę. Może nie doceniam siły propagandy i głupoty masowego odbiorcy. Ja obstawiam 350 000 PPV. Czyli 550-600 tysięcy w ustach Oskara.
Skończ wypisywać te brednie o 175 tys. sprzedanych przyłączy PPV za walkę Canelo ze Smithem, bo mijasz się z prawdą. Każde źródło podaje liczbę 300 tys. Więc zamiast powielać te kłamstwa rozwiążmy sprawę raz na zawsze i podaj źródło skąd ta absurdalna liczba???
Nadal nie doczekałem się merytorycznej odpowiedzi nt. rzekomych trudności ze sprzedażą wejściówek na niedoszłą walkę Cotto-Kirkland, co próbujesz tutaj ludziom wmówić... Kirkland doznał kontuzji w czasie obozu i stąd decyzja o odwołaniu walki, więc nie wprowadzaj ludzi w błąd po raz kolejny.
@Maniek1986
Wątpliwa wygrana z Angulo? A co tam było wątpliwego? Walka do jednej bramki, El Perro dostał lanie życie. Jaki był przekręt w walce z Larą? Kubańczyk miał dobre tylko wejście, a później kiedy zaczął mieć obijane doły to biegał wokoło ringu unikając walki.
Canelo pracuje w USA? On toczy tam tylko walki, a mieszka w Meksyku. Angielski Gołowkina też jest strasznie ubogi, przed każdą walką powtarza te same zdania, a po walce z Jacobsem podczas wywiadu z Kellermanem obok Kazacha stał tłumacz, który tłumaczył mu pytania zadawane przez Maxa. To też nie najlepiej świadczy o Gołowkinie, który według wielu taki progres miał poczynić w nauce angielskiego. Szpilka się nauczył angielskiego? Proszę Cię :) I żeby nie było ja mam swoje zdanie również krytyczne nt. bokserów, którzy nie mówią po angielsku, a walczą w Stanach. I mam tu na myśli przede wszystkim szeroko rozumianą czołówkę, a więc tych którzy toczą 2-3 walki w ciągu roku. Poza boksem nie mają innego zajęcia i w wolnych chwilach powinni szlifować swój angielski.
nie każde źródło, ale jedno źródło - Oskar. I nawet nie 300 tysięcy, ale "niespełna" 300 tysięcy. Oficjalne dane nie zostały wypuszczone, więc można gdybać. Nie jest to 250 czy 275 bo by upublicznili oficjalne dane. Dokładnej liczby nie znamy, ale z pewnością jest ona bliżej "plotkom" o 175 000, niż Golden Boy'owskiej propagandzie o 300 000.
Przy negocjacjach Oskar musi przedstawić realne liczby, ale do publiki może kłamać, bo rywala oczerniać. Jeśli Alvarez sprzedaje 300 tysięcy z anonimami, jeśli ma gwarantowane 25 baniek za Chaveza, to faktycznie jest większą gwiazdą i 15 baniek dla GGG nie wydaje się takim nonsensem, ale fakty są inne. Dlatego nie są one ujawniane.
Chavez-Canelo zrobi 350k??? to zrobi kolo liczb Canelo--Cotto ,ty żyjesz w innym świecie gdzie GGG jest super gwiazdom ,szkoda że liczby tego nie pokazują
Widzisz, ja Cię tu proszę o źródła potwierdzające te rzekome 175 tys. sprzedanych przyłączy na walkę Canelo-Cotto, podobnie jak i oczekuję źródła informacji o fatalnej sprzedaży wejściówek na niedoszłą walkę Cotto-Kirkland. A co otrzymuję "plotki", jak to sam wyżej ująłeś.
Zgadzam się z @Arabianem, że sprzedaż PPV Canelo-Chavez Jr będzie oscylowała w granicach +/- 1mln przyłączy. 350 tys. przyłączy to sprzedał Cotto przy okazji swojej walki z Sergio Martinezem, a tutaj walczą dwaj najpopularniejsi obecnie pięściarze z wielkiego Meksyku, a nie małego Portoryko...