CHAVEZ JR: GOŁOWKIN BOI SIĘ ZE MNĄ WALCZYĆ
Julio Cesar Chavez Jr (50-2-1, 32 KO) zapowiada, że po tym, jak wygra z Saulem Alvarezem (48-1-1, 34 KO), zajmie się także przymierzanym do walki z "Canelo" Giennadijem Gołowkinem (37-0, 33 KO).
31-letni Meksykanin podkreśla, że jest większym i bardziej inteligentnym pięściarzem niż Kazach.
- Gołowkin ciągle szuka tylko jednego ciosu, dąży do nokautu - stwierdził, komentując wygraną "GGG" nad Danielem Jacobsem (32-2, 29 KO).
W miniony weekend w Nowym Jorku Gołowkin zwyciężył Amerykanina jednogłośną decyzją sędziów. Dla lidera wagi średniej była to pierwsza od 2008 roku walka, która trwała pełny dystans. Chavez Jr twierdzi, że pięściarz z USA obnażył wszystkie słabe strony czempiona.
- Gołowkin wygrał, ale nie wyglądał zbyt dobrze. Wierzę, że mógłbym go zranić. On mówił później w wywiadzie, że chce walczyć z "Canelo". Boi się walki ze mną. Jak wygram z Alvarezem, będzie musiał się ze mną zmierzyć - powiedział.
Chavez Jr zaboksuje ze swoim rodakiem 6 maja na gali w Las Vegas. Pojedynek odbędzie się w umownym limicie 164,5 funta, mniej więcej w połowie pomiędzy wagą średnią a super średnią.
Jaka lekcja? Przecież Chavez mówił, że Fonfara był za ciężki dla niego ;-)
No bo byl... przeciez obecnie "meksykanscy wojownicy" wychodza tylko do mniejszych. Jak to tak oczekiwac zeby walczyli z rownymi sobie?
Zgadzam się. To było chore, że puścili Chaveza na takiego wielkiego potwora.
GG wygrywa z obama prawdopodobnie przed czasem!