PROMOTOR GOŁOWKINA: RACZEJ NIE BĘDZIE NATYCHMIASTOWEGO REWANŻU

Promotor Giennadija Gołowkina (37-0, 33 KO) przyznał, że jest mało prawdopodobne, aby w kolejnym pojedynku Kazach ponownie zmierzył się z Danielem Jacobsem (32-2, 29 KO).

- Nie powiedziałbym, że w grę wchodzi rewanż natychmiastowy, ale Daniel pokazał wielkie serce i zdobył wielu nowych fanów. Może kiedyś się jeszcze spotkają - stwierdził Tom Loeffler.

Mistrz wagi średniej pokonał Amerykanina jednogłośną, ale nieznaczną decyzją sędziów na gali w Nowym Jorku. Niektórzy obserwatorzy widzieli nawet zwycięstwo Jacobsa.

- Uważam, że Giennadij wygrał zasłużenie, nie było żadnych kontrowersji. Były one natomiast w walce "Chocolatito". Myślę, że jako mistrzowi należał mu się przynajmniej remis. Ale tak to jest. Dlatego właśnie Giennadij chce każdego znokautować, żeby nie było żadnych wątpliwości - skomentował promotor Kazacha.

Gołowkin być może wróci na ring już 10 czerwca w Kazachstanie. Jego rywalem mógłby być tego dnia Billy Joe Saunders (24-0, 12 KO), posiadacz tytułu WBO w limicie 160 funtów.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: melonxis
Data: 19-03-2017 14:00:31 
Jest szansa na walkę o ostatni pas potem możliwy Canelo więc chcą to wykorzystać. Wspominali, że chcą przejść do Super średniej biorąc pod uwagę wiek Gołowkina to czasu na jakiś tam rewanż nie ma.
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 19-03-2017 14:13:18 




Jacobs jest dlugi i dobry technicznie. Niewygodny. Z Canelo bedzie inna bajka. Rudy jest mniejszy, ktortszy, ma dwa slupy soli zamiast nog i lubi wymiany w miejscu. Na jego nieszczescie.



 Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 19-03-2017 14:38:59 
Teraz będzie walka z Saunrers/Eubank/Alvarez żeby zarobić miliony. Jak Golovkin zawalczy z kimś słabszym i wypadnie tak jak z Brookiem czy wczoraj z Jacobsem wtedy kto kupi walkę wraka bokserskiego z młodym Alvarezem?
Jeżeli doszło by do rewanżu z Jacobsem i Jacobs znowu by go obnażył to żegnaj wielka kasa.
Golovkin jest już coraz słabszy z walki na walkę. Regres.
 Autor komentarza: Grzelak
Data: 19-03-2017 14:48:31 
Autor komentarza: PanJanekTygrys
Golovkin jest już coraz słabszy z walki na walkę. Regres.



Tak jak wczoraj napisałem. Starczy, że na boxrecu pojawi się nowe info, które nie pasuje do pozostałych i zaczyna się naginanie rzeczywistości. Gdyby Gołowkin wczoraj przegrał to dziś byłby "przereklamowany". A jakby wczoraj wygrał zdecydowanie to byłby "potworem top1 P4P".

A Gołowkin to tak jak od zawsze pisałem, nic specjalnego, tylko ma te predyspozycje, mocny cios, odporność.
Gonzales wczoraj przegrał, też niespodzianka.
Bo Floyd jest jeden, jednak góruje nad nimi wszystkimi, nad Gonzalesem, Alim, Gołowkinem (niedługo Gołowkin też przegra, choćby z Canelo za 2-3 lata), właśnie tym, że pozostał niepokonany.
 Autor komentarza: marcinm
Data: 19-03-2017 14:59:04 
Golovkin wygral walke bez kontrowersji, Jacobs musialby wygrac 7 rund zeby to zremisowac 113:113, jak dla mnie to wygral max 4-5 rund (ze wskazaniem na 4 i to tez nie jakos mega wyraznie). Tak czy owak DJ zaskoczyl pozytywnie, przyznaje ze go niedocenialem. Do tego dochodza jego gabaryty - jakis wielki sie wydawal przy kazachu - ta walka jasno pokazala, ze Ci ktorzy wierzyli w zwyciestwo kazacha nad wardem czy o matko kovalowem najprawdopodobniej sie mylili. Golovkin nie bardzo umial sie do niego dobrac - moze wiek, moze dyspozycja dnia, moze w pewnym momencie stwierdzil ze i tak go nie skosi i nie naciskal wystarczajaco, a moze wszystko na raz - nie wiem. Czekam na kolejne walki obydwu Panów. GGG oczywiscie chcialbym zobaczyc teraz wymienianymi chyba przez wszystkich: Saunders/Eubank/Alvarez, ale jezeli mialoby dojsc do rewanzu z DJ to tez bym nie narzekal.
 Autor komentarza: Putin
Data: 19-03-2017 15:12:59 
Grzelak
Nikim specjalnym to ty nie jesteś. Co do Gołowkina uważam inaczej,a co do Floyda on np dla mnie jest nudny nie lubię takiego boksu co nie znaczy że wszyscy mają tak uważać.Więc pomyśl nad tym co piszesz .Aż strach pomyśleć co ty masz w głowie.
Pozdro
 Autor komentarza: Hangag0d
Data: 19-03-2017 15:23:30 
Golovkin wygrał, choć w znacznie gorszym stylu niż się każdy spodziewał. Za bardzo chciał znokautować Jacobsa, to błąd, który już został obnażony w walce ze Stevensem, gdzie Gienek stosunkowo szybko powalił rywala (chyba też w drugiej) i w zasadzie przez resztę walki gonił go jak wściekły pies, zbierając przy tym niepotrzebnie, tyle że Stevens był krótszy i wolniejszy. Dobrą taktyką na kogoś takiego jak właśnie boksowanie z luzu ala Fury, to rozprasza i frustruje zawodnika, który skoncentrował się na zadaniu mocnego ciosu. Gienek powinien boksować przez całą walkę tak jak przed knockdownem, powtórka znalazłaby się sama. Mam nadzieję, że obóz Golovkina przyswoi sobie w końcu tę wiedzę. Jacobs też skubaniec długi i szybki, śliski, bardzo dobry zawodnik w sumie, już po 1 rundzie było widać, że tej walki nie odda tak łatwo. Śmieszny był ten wywiad po walce, gdzie Gienek, albo nie potrafił, albo nie chciał odpowiedzieć na pytania ;D Jacobs też dobry, wygrał walkę i chuj XD Za takie gadanie to bym mu rewanżu nie dał :D W ogóle drażni mnie to frajerskie podnoszenie ręki przed werdyktem, jakim cudem to się wykształciło, ja bym zabronił, przynajmniej nie w momencie kiedy ogłaszany jest wynik. Coś jak wczorajsza walka z Wachem, gdzie ten zjebany Turek trzymał tę łapę od momentu końcowego gongu do werdyktu XD
 Autor komentarza: Granat
Data: 19-03-2017 15:29:36 
Grzelak

Nie pierdol tak z tym Floydem...
 Autor komentarza: rocky86
Data: 19-03-2017 15:32:39 
Hangag0d

Jacobs był przekonany, że walkę wygrał, bo mu tak kilka razy w narożniku powtarzali, prowadzisz, prowadzisz, no i wyszła dupa. Trener ślepy był w tej walce, punktacja moim zdaniem zawyżona dla Jacobsa, tak czy inaczej przy w miare bliskiej walce, trener nie powinien w zawodniku wywoływać przekonania, że prowadzi na kartach, bo zawodnik nie będzie podejmować ryzyka i nastawi się na dociągnięcie wyniku (domniemanego), co się kończy właśnie w taki sposób.
 Autor komentarza: Grzelak
Data: 19-03-2017 15:46:27 
@Putinm, nie wiem dlaczego uważasz, że Floyd jest nudny, dla mnie to ciekawszy boks niż boks Gołowkina, bo Gołowkin przy Floydzie jest po prostu prymitywny.
Że nie jestem nikim specjalnym, tu się zgadzam, a kim mam niby być?
Po prostu piszę co widzę. Gołowkin wygrywa, bo jest silniejszy, mocniej bije, może przyjąć, ma kondycję. Ale super boksu w tym nie widzę, wolę od niego choćby takiego Bronera.
To już Kowaliow (choć go nie lubię, bo jest brutalem i homofobem) pokazuje fajniejszy boks.
 Autor komentarza: trashtalk
Data: 19-03-2017 15:46:30 
Ten kto po wczorajszej walce lub po walce z Brookiem wieszczy ze to powolny koniec GGG ten jest w dużym błędzie. Moim zdaniem GGG wczoraj pokazał na tle znakomitego Jacobsa jak dobrym zawodnikiem jest. Zaręczam ze Daniel w takiej formie rozbija zarówno Canelo jak i Saundersa. Pokazał że jest niesamowitym zawodnikiem. Ma najlepszą pracę nóg w wadze średniej. Jego balans to poezja do tego bił bardzo fajne kombinacje. Jego Jab był tylko trochę gorszy od Kazacha do tego widać było że rzeczywiście ma mocny cios. Do tego trzeba dodać że miał znacznie lepsze warunki fizyczne. I teraz co zrobił GGG? Poradził sobie z tym. Nie było nokautu? Trudno. To nie Kazach wypadł gorzej tylko Amerykanin rewelacyjnie. Powiem nawet że Jacobsa walczył wczoraj w stylu o jakim mówił Peter Fury i to nie wystarczyło.

Każdy kto po wczoraj wietrzy że Canelo ma większe szanse z GGG kompletnie nie zna się na boksie. Styl Saula a Daniela to jest zupełnie co innego
 Autor komentarza: wojtyla85
Data: 19-03-2017 16:25:51 
trashtalk
Wszystko i na temat. Dziekuje.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 19-03-2017 16:51:35 
Nie wiem dlaczego ale też wczoraj miałem wrażenie że Gienek mógł stracić pasy. Statystyki jednak tego nie oddają i choć im absolutnie nie ufam to byłem zdziwiony że np Gienadij zadał więcej jabów. Kompletnie tego nie widziałem.
Być może na taki a nie inny odbiór walki nałożyło się kilka aspektów tj oglądanie walki z łóżka ze znacznej odległości po drzemce (;D), dużo mniejsza przewaga Kazacha niż zakładałem, dużo lepsza postawa Jacobsa, lekko stronniczy komentarz wskazujący na Daniela.
Chyba to wszystko nałożyło się na siebie i byłbym gotowy zgodzić się z stwierdzeniem że Jacobs był lepszy. Z daleka rzeczywiście tak to w sumie wyglądało. Kazach za nim chodził ale Jacobs był tym który po drodze coś tam mu wsadzał zaś Gienadij często pudłował, nie trafiał i ogólnie był mniej ostry niż zwykle albo takie wrażenie sprawiała jego postawa w walce z kimś kto nogami ratował się z opresji.
Walki nie punktowałem więc mogło na skutek tego wszystkiego narastać przekonanie że Gienek może to przegrać. Tym bardziej że w pewnym momencie zacząłem myśleć sobie w stylu: dawaj Gienadij, czas najwyższy wrzucić wyższy bieg, robić więcej, mocniej i go przełamać. Okazało się jednak dość dobitnie że Gienek wyższego biegu już nie miał a i absolutnie nie był w stanie wykonać tego czego od niego oczekiwałem bo nawet jak przyciskał mocniej Jacobs świetnie sobie z tym umiał poradzić.

Całe szczęście nie jestem jedynym który miał takie spojrzenie na sprawę. Komentarz na SkySports miał 2 rundy dla Jacobsa przewagi. W HBO mieli remis po 11 starciu i wd ich oceny była to odsłona kluczowa. Punktacja też była bliska a więc wychodzi na to że jak najbardziej bliżej temu starciu było do wyrównanego boju niż jakiejkolwiek dominacji.
A jeszcze co do narożnika Jacobsa to ja myślę że te ich studzenie Daniela to był dobry pomysł. Gdyby faceta poniosła za mocno wyobraźnia o tym że nie taki Gienadij straszny mogłoby być różnie. Jak dla mnie dawali mu dobre rady ale Jacobs nie wszystko realizował.

Co do wniosków to teksty o faworycie Alvarezie rzeczywiście można między bajki włożyć. Gienek może i będzie coraz słabszy przez wiek ale Saul stylowo będzie dla niego idealny na straszny łomot na przeciwniku w ringu. Saunders też bez szans.
Gienadij więc jest topem w średniej. Co do pójścia wyżej miałbym poważne obawy zresztą miałem je zawsze. Dominacji w 168 mogłoby nie być natomiast Ward by Gienadija siłą najzwyczajniej w świecie załatwił. Półciężka zaś to już kompletne mrzonki jeśli bierzemy pod uwagę starcia z najlepszymi z najlepszych.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 19-03-2017 17:16:34 
Jacobs przegrał wyraźnie, a widowisko było raczej słabe, więc rewanż bez sensu. W dodatku nie okazał szacunku twierdząc, że decyzja była polityczna, a Kazach wcale nie bije tak mocno.
5 i 6 rund dla Jacobsa to było zdecydowanie za dużo. Maks 4, raczej 3. Ostatnia runda dla Gołowkina więc nie ma nawet dynamiki, że świetnie finiszował.
Rewanż bym widział tylko w okolicznościach, gdzie Jacobs respektuje "kulturę robienia wagi".

Gołowkin anemicznie, może faktycznie być jakiś regres, ale kunszt bokserski wielki. Brakło energji na kombinacje i "body shotów".
 Autor komentarza: Hugo
Data: 19-03-2017 17:22:01 
Myślę, że Gołowkina nie dopadł wiek i związana z tym naturalna zniżka formy. Raczej dopadło go coś w rodzaju manii wielkości powodujące dążenie do celu "na skróty". W boksie ogólnie znaną prawdą jest fakt, że jak dobry bokser boksuje swoje, to najczęściej nokaut przychodzi sam z siebie, natomiast szukanie nokautu na siłę może prowadzić do tego, że go w ogóle nie będzie. Jednak bardzo wielu pięściarzy wciąż wpada w tą samą pułapkę, na siłę dążąc do nokautu. Być może bierze się to stąd, że przyjęcie założenia "mogę znokautować każdego, kiedy tylko zechcę" stanowi doskonałe alibi usprawiedliwiające (przed samym sobą) niesolidne przygotowanie i niechlujne podejście do założeń taktycznych.

Analizując walki mistrzowskie w wykonaniu Gołowkina, można stwierdzić jego doskonałą równą formę prawie we wszystkich pojedynkach. On boksował, jak należy, a nokauty przychodziły same. Czasami szybko (Simon, Ishida, Macklin, Rubio, Geale, Wade), a innym razem zaskakująco późno (Ouma, Stevens, Murray, Lemieux). Dopiero pojedynek z Kellem Brookiem był inny. Gołowkin odrzucił na bok technikę, szukał nokautu wręcz "na chama" i w końcu wygrał przed czasem, aczkolwiek zainkasował w tej walce wyjątkowo dużo i wielu obserwatorom się nie spodobał. Wczoraj z Jacobsem też obejrzeliśmy Gołowkina polującego na nokaut, ale zupełnie inaczej, niż w walce z Brookiem. Tam GGG aktywnie poszukiwał nokautu. Szedł do przodu i tłukł rywala, ile wlezie, nie koniecznie celnie, ale ostatecznie skutecznie. Z Jacobsem natomiast poszukiwał tego nokautu w sposób pasywny, czekając na okazję zadania kończącego ciosu, a przy tym zaniedbując bieżący bilans wymian i wynikającą z tego punktację walki. To tym dziwniejsze, że Gołowkin nigdy nie był królem nokautu, powalającym rywali jednym precyzyjnym uderzeniem. Jego nokauty zwykle były bardziej efektem kumulacji bólu i strachu u przeciwnika, niż utraty przytomności. Powinien mieć tego świadomość, a wyglądało jak by jej nie miał. Tym razem nokautu się nie doczekał, a walkę wygrał w sposób problematyczny.

Taka tendencja do wygrywania walk drogą "na skróty" doprowadziła w przeszłości do klęski wielu znakomitych championów zawodowego boksu. Kolejna walka Gołowkina pokaże nam, czy wyciągnął właściwe wnioski i wrócił na prawidłową ścieżkę kariery, czy też będzie dalej brnął "w maliny".
 Autor komentarza: trashtalk
Data: 19-03-2017 17:43:58 
Totalnie nie zgadzam się z twierdzeniem że GGG szedł wczoraj na skróty. Zgadzam się że Kazach wyprowadzal wczoraj mniej ciosów tylko jak dla mnie to nie była oznaką pójścia na skróty tylko wielkiej inteligencji w ringu. Widział że Jacobs jest bardzo mobilny, schodził na nogach i pewnie gdyby wyprowadza więcej ciosów to prul by powietrze i niepotrzebnie marnowal siły. Za to narzucal presję, chodził za Nim i w odpowiednim czasie atakował. Oczywiście przez widzowi mogło się wydawać że GGG poluje na pojedynczy cios ale wg mnie ten wniosek jest błędny.
 Autor komentarza: trashtalk
Data: 19-03-2017 17:51:20 
BlackDog

Faktycznie bez większej analizy tego pojedynku mogło się wydawać że Danny nawet prowadzi. Był mobilniejszy i próbował wyprzedzać akcję GGG. Optycznie sprawial wrazenie bardziej aktywniejszego. Ale przy większej analizie Tak jak Rocky wspomniał Jacobs wygrał 4 rundy. Przy czym w 4 z ośmiu wygranych rund przez Kazacha Amerykanin przegrał je minimalnie ale jednak przegrał.
 Autor komentarza: trashtalk
Data: 19-03-2017 17:51:57 
BlackDog

Faktycznie bez większej analizy tego pojedynku mogło się wydawać że Danny nawet prowadzi. Był mobilniejszy i próbował wyprzedzać akcję GGG. Optycznie sprawial wrazenie bardziej aktywniejszego. Ale przy większej analizie Tak jak Rocky wspomniał Jacobs wygrał 4 rundy. Przy czym w 4 z ośmiu wygranych rund przez Kazacha Amerykanin przegrał je minimalnie ale jednak przegrał.
 Autor komentarza: sviru1
Data: 19-03-2017 17:52:08 
Ja wczoraj u GGG nie widziałem tej brzytwy w ciosach. Brakowało precyzji. Mało bicia na tułów. Czy wynikało to z tego ze Jacobs jest bardzo dobry? Czy z tego, ze Danny był większy niż GGG? Może zwyczajnie Ginek zwalnia w wieku 35 lat? Uważam, że wszystko jednocześnie.

Dobry pojedynek. Nauczka na przyszłość - nie ważyć się 36h przed walką. To na pewno nie pomogło GGG.
 Autor komentarza: un4given
Data: 19-03-2017 17:59:41 
Jacobs dał walkę życia, świetnie nastawił się psychicznie, nie przestraszył się siły rywala. Ciekawe czy nie wyszedł do ringu na jakichś dopalaczach. Po każdym trafionym lepszym ciosie cieszył się jak dziecko, jakby sam nie wierzył że udało mu się trafić, aż śmieszne to było xD Niemniej walkę ładnie przegrał, pokazał się z dobrej strony i pewnie dostanie jeszcze swoje szanse pokazania się za dobry pieniądz. Rewanż z Kazachem nie ma sensu bo mało kto chciałby to jeszcze raz oglądać. GGG niech idzie dalej. Walka z rudzielcem to by było fajne widowisko i jak to mówi Gienek "big drama show" ;)
 Autor komentarza: Hangag0d
Data: 19-03-2017 18:00:57 
@Hugo
Piękne podsumowanie.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 19-03-2017 18:59:25 
A z tego co ja pamietam to trener DJa caly czas go meczyk aby zaczal cos robic tak jak trenowali a po 10 rundzie powiedzial ze ma juz tylko 2 rundy zeby zmienic historie wiec nie sadze ze wierzyli w wygrana.
Durne podnoszenie lap to taka niby presja na sedziow mowiaca ha! Wygralem i nie probujcie mi tego zabrac, tyle ze to malo zmienia bo karty w tym momencie sa juz wypelnione
 Autor komentarza: Hangag0d
Data: 19-03-2017 19:06:21 
Myślę, że bardziej chodzi o to, żeby wywrzeć wrażenie na kibicach, że jednak okradli mnie ze zwycięstwa xD
 Autor komentarza: Hangag0d
Data: 19-03-2017 19:06:38 
*skurwysyny ;)
 Autor komentarza: titleshotthe
Data: 19-03-2017 19:46:07 
Od 6 rundy JAcobs wygrał prawie wszystkie rundy . 11 I 12 wyrównane dlatego wynik w stronę GGG , ale twierdzenie że tą walke spokojnie wygrał Golovkin jest śmieszne . Jacobs od 6 rundy kontrolował pojedynek GGG nie potrafił skrócić dystansu . Jacobs boksował świetnie . O wyniku zadecydował knockdown w 4 rundzie . Lepszym pięściarzem w moim przekonaniu w tej walce choć przegrał był Danny którego spisywałem na straty . Rewanż chętnie oglądnę !!!. Pozdr All
 Autor komentarza: titleshotthe
Data: 19-03-2017 19:52:16 
Już nie pamiętam jak często zmieniał pozycje . Można powiedzieć że zaboksował genialnie !!!.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 19-03-2017 20:16:42 
Danny byl duzy lotny na nogach ale fakt ze Gienek jakos tak nastawial sie na bombe. A mogl spokojnie,rozstrzelac go jabem ktory wchodzi swietnie i jest naprawdę mocny.
Ale,bo by kto nie bredzil ggg wygral wyraznie i tyle. Jest juz walka na yt? Obejrzał bym jeszcze na spokojnie i popunktowal.
 Autor komentarza: rocky86
Data: 19-03-2017 20:40:04 
@Maniek

http://boxingfights.ucoz.com/

Na tej stronce zawsze pojawiają się na drugi dzień te duże walki w ładnej jakości.

Tu jest transmisja HBO.
 Autor komentarza: Krzyzak
Data: 19-03-2017 20:45:06 
Autor komentarza: titleshotthe
Data: 19-03-2017 19:46:07
Od 6 rundy JAcobs wygrał prawie wszystkie rundy . 11 I 12 wyrównane dlatego wynik w stronę GGG , ale twierdzenie że tą walke spokojnie wygrał Golovkin jest śmieszne . Jacobs od 6 rundy kontrolował pojedynek GGG nie potrafił skrócić dystansu . Jacobs boksował świetnie . O wyniku zadecydował knockdown w 4 rundzie . Lepszym pięściarzem w moim przekonaniu w tej walce choć przegrał był Danny którego spisywałem na straty . Rewanż chętnie oglądnę !!!. Pozdr All

Mylisz uważam że w 9 rundzie to GGG wygrał runde a DJ pływał po ciosach.
DJ wygrał 4 może 5 rund . pozdro
 Autor komentarza: Mars
Data: 19-03-2017 21:20:37 
Troche jestem w szoku w jakim stylu wygral Kazach, ale w wiekszym jestem jakim cudem Jacobs mial tyle tlenu I sily do ostatniej rundy, to jest nadludzkie! Po Golowkinie bylo widac ze jest tylko zwyklym czlowiekiem I tez sie meczy... Ciekawe jak z testami, I czy byly jakiekolwiek zakontraktowane? Bo mam wrazenie ze EPO (najwieksza w histori dopingowa afera rodem z NASA)w przypadku Armstronga to w tym jest maly pikus... 😉
 Autor komentarza: Mars
Data: 19-03-2017 21:23:28 
Dodam jeszcze ze tablica mendelejewa to nie ten poziom w przypadku tego pojedynku..., pytanie kiedy to wyjdzie?
 Autor komentarza: Mars
Data: 19-03-2017 21:46:11 
Jak powiadal klasyk: "maja rozmach skurwisyny" badź komentowal Szaranowicz: kobieta nie z tej planety!" Mowa o Marion Jones,a po latach wyszlo co to za "planeta" I jakie pierwiastki...
 Autor komentarza: canuck
Data: 19-03-2017 23:41:32 
Jacobs to zdecydowanie najtrudniejszy przeciwnik z ktorym w swojej karierze spotkal sie Gienek. Jakby sie chcialo zdefiniowac boksera z ktorym Gienek bedzie mial klopoty to bedzie to napewno wypisz-wymaluj charakterystyka Jacobs:

= Bardzo wysoki z duzym zasiegiem;
= Doskonaly jab;
= Swietna praca nog;
= Silny cios oraz dosc odporny na ciosy;
= Doskonala kondycja na 12 rund;
= Bardzo dobra i szczelna obrona.

Nic dziwnego, ze Gienek nie mogl sie do niego latwo dobrac albo "zajechac" go fizycznie.
Jacobs wypadl doskonale w tej walce, podczas gdy Gienek nieco rozczarowal.
 Autor komentarza: Apprentice
Data: 19-03-2017 23:46:02 
komentarz BlackDog i Hugo powyżej - pełna racja, dodałbym tylko że narożnik GGG mnie całkowicie zawiódł po prostu niejaki Sanchez opala się w cieple znakomitego co by nie powiedzieć zawodnika jakim był/jest Gołowkin ze względu na swoje naturalne zalety siłę i doświadczenie amatorskie, jak przychodzą problemy nie ma nic/zero do zaoferowania oprócz 'musisz zwiększyć intensywność' i tym podobne farmazony, też na jedno oko to oglądałem i też miałem wrażenie bezsilności Gołowkina i że to pewnie przegra
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 20-03-2017 00:13:18 
No to na spokojnie

Golovkin –Jacobs
116 - 111

1. 10-9, 14 ciosów GGG (same proste), 6 Jacobs
2. 10-9, 11 GGG, 7 DJ
3. 10-9, 21 GGG, 12 DJ (on robo to co kowal, wyprowadza duzo ale w rekawice, jak i w poprzedniej rundzie)
4. 10-8, 34 GGG, 11DJ – prawie wszystkie Gienka to jab ktorym pewnie mogl ograc Jacobsa do 0, ten prawy na deski nie byl jakiś mocny ale prąd poszedł
5. 10-9, 22 GGG, 12 DJ, w tym momencie Jacobs aby wygra c musiał by wygrać wszystkie rundy do końca
6. 10-9, 22GGG , 18DJ, chyba na orgu ludzie licza i kibicuja jak na hali.. glosny cios w garde a szum na hali prawie jak przy ko... w tym momencie Jacobs stracił szansę na wygraną, skoro wiemy że trwało 12 rund
7. 9-10, 15GGG, 19DJ
8. 9-10, 18GGG, 20 DJ
9. 10-9, 26GGG, 18DJ
10. 9-10 25GGG, 35 DJ
11. 10-9, 27GGG, 21DJ mało prostych za duzo checi na ko
12. 9-10 22GGG, 30DJ

Ilość ciosów
252 GGG – 209 DJ

Wnioski: Jacobs był wizualnie cholernie wielki, M.Borek mówił że dla niego to ze 185lbs
Gienek mógł karcić nawet próbującego uciekać Jacobsa jak przez pierwsze 6 rund Jabem a KO by przyszło, ale po połowie walki nastawił się na silne kończące ciosy, które miały problem dojść do Daniela który robił rotację co tylko GGG się zbliżył, brakowało jabu i jakiegoś ta’'kiego hmm którde jak nie o GGG, brakowało pazura, ale mimo to Golovkin wygrywa pewnie walkę. Gdzie widzą niektózy wygraną DJ to ja nie mam pojęcia, ale “gratuluje” przeglądu walki...
 Autor komentarza: hayabooza
Data: 20-03-2017 06:53:41 
Skoro Mati Borek tak mówił to tak było.
Eh ten GGG, mięsisty król jabu lepszy od wszystkich w każdej płaszczyźnie. Warto wspomnieć, że jak zbiera na twarz kombinacje to tylko dlatego, że akurat chciał, bo lubi.
Rewanżu odrazu nie będzie bo w kolejce czeka najważniejsza farsa kariery crazy Abela czyli Triple Gift vs Catchnelo, a także legenda ringów zawodowych Blow Job Sauders.
Na całe szczęście po tym "znakomitym" boju ze strony GGG przestało się mówić o przejściu do SMW, jako, że Jacobs pokazał co mniej więcej zrobiliby zawodnicy w superśredniej z Gienka nie mówiąc już o półciężkim na dzień dzisiejszy Wardzie.

Ramirez i DeGale pobiją Gienka. Po tym sobotnim show mam wątpliwości, czy Gienek nie miałby problemów z Eubankiem Jr lub Striczem Sulęckim.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 20-03-2017 23:46:12 
Haybuza nie pierwszy raz silisz sie na ironie niskich lotow. To zdaje sie ty sie madralowales jam powiedzialem ze jacobs wygladal zyla bo byl odwodniony na wagę a ja mowilem ze sie nawodni i juz nie bedzie adonisem i o kurwa mialem racje hehe juz nie bylo tsk miesnia widac no i wiadomo dlaczego olal ibf i wage. Co do borka sadze ze nie jedną walke spod ringu widzial i rozpoznaje jak wyglada 170-172 ggg a 185 moze wiecej jacobsa gdzie do chuja badz obiektywny a nie jajoglowym glaben i zostaw postury ich obu w ringu.
Ale z toba to nie ma z kim i do kogo dyskutowac.

Przestalo sie mowic? Sanchez juz mowi ze jak saunders sie zgodzi to pobija jeszcze canelo moze rewanz i ida wyzej.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.