WOKÓŁ WAGI CIĘŻKIEJ (19.03.2017) - GRANAT OKAZAŁ SIĘ NIEWYPAŁEM

Ten weekend przyniósł sporo ciekawych rozstrzygnięć w królewskiej kategorii. A przecież nic tak kibiców nie porywa jak walki tych największych i najmocniej bijących.

My trzymaliśmy kciuki za Mariusza Wacha. Starcie z Erkanem Teperem było dla niego walką z rodzaju być albo nie być. Taki sam bój toczył również niespełniony Aleksander Dimitrenko (40-3, 26 KO). Ukrainiec z niemieckim paszportem - były mistrz Europy, był skazywany na pożarcie w konfrontacji z mocno bijącym Adrianem Granatem (14-1, 13 KO). Tymczasem pojechał na teren rywala do Malmo i odbezpieczył granat już w pierwszej rundzie! Po pierwszym gongu ponad dwumetrowy Szwed ruszył do natarcia. Dimitrenko wyglądał na lekko przestraszonego, przez niemal pół rundy unikał wymian, by nagle huknąć prawym sierpowym. W akcji prawy na prawy o ułamek sekundy szybszy okazał się "Sasza", trafił na szczękę i posłał przeciwnika na deski! Ten z wielkim trudem powstał, ale czujący krew Dimitrenko doskoczył i dokończył dzieła zniszczenia. Dzięki tej wygranej Aleksander zdobył pas IBF International.

Blisko dwumetrowy i ważący nawet 130 kilogramów Junior Fa (11-0, 7 KO) wsławił się tym, że dwukrotnie pokonywał Josepha Parkera na ringach olimpijskich. Niedawno pokazał się z dobrej strony w USA, a teraz stoczył bój o mistrza Nowej Zelandii. Po dziesięciu rundach pokonał Daniela Tai'a (22-10-4, 6 KO), lecz na tle rywala niższego o 25 centymetrów - delikatnie mówiąc, nie olśnił. Sędziowie punktowali na jego korzyść w stosunku dwa do remisu - 95:95, 98:94 i 100:90.

Mało dotąd znany Kurtis Pegoraro (8-3, 1 KO) wygrał popularny na Antypodach turniej "8-man tournament" - trzy walki, każda teoretycznie po trzy rundy. Najpierw wypunktował znanego, ale już podstarzałego Boba Mirovicia, potem Bena Sosoli, by w finale znokautować w drugim starciu Mosesa Haveę.

45-letni Amir Mansour (23-2-1, 16 KO) po wygranej na punkty z Travisem Kauffmanem na fali entuzjazmu rzucił rękawicę w stronę Deontaya Wildera (38-0, 37 KO), mistrza świata federacji WBC. - Mam swoje lata, ale chciałbym w końcu dostać swoją szansę. Chcę walki z Wilderem - mówił Mansour.