RING TELEGRAM: WYNIKI
Ten weekend obfitował w wiele ciekawych potyczek, szczególnie na europejskim rynku. Teraz o nich w telegraficznym skrócie.
Dennis Ceylan (18-0-2, 8 KO) po trzech rundach prowadził (30:27, 30:27, 29:28) z Isaacem Lowe'em (13-0-2, 5 KO), lecz przypadkowe zderzenie głowami w czwartej odsłonie sprawiło, iż ogłoszono remis techniczny. Broniący po raz pierwszy mistrzostwa Europy wagi piórkowej Duńczyk nie był w stanie kontynuować rywalizacji.
Remisem tytuł mistrza Europy - tylko dywizji półciężkiej, zachował również Robert Stieglitz (50-5-2, 29 KO). Doświadczony, choć chyba trochę niedoceniany Nikola Sjekloca (32-4-1, 11 KO), sprawił byłemu mistrzowi świata zaskakująco dużo problemów. Po ostatnim gongu werdykt brzmiał 115:113, 113:114 i 114:114.
Wysoko notowany w światowych rankingach wagi półciężkiej Dominic Boesel (24-0, 9 KO) zastopował w szóstym starciu niepokonanego dotąd Samiego Enbomę (14-1, 7 KO).
Igor Michalkin (19-1, 9 KO) stracił mistrzostwo Europy kategorii półciężkiej po tym, jak w jego organizmie wykryto zakazany środek o nazwie meldonium. Rosjanin tłumaczył się i udowadniał, iż od stycznie 2016 roku nie przyjmował tego specyfiku, a śladowe ilości pozostały jeszcze z sezonu 2015, gdy meldonium było na liście dopuszczonych środków. Wrócić mógł jednak dopiero teraz. Michalkin, któremu jedyną porażkę w karierze zadał nas "internacjonał" Aleksy Kuziemski, wrócił po rocznej przerwie i wypunktował jak zwykle twardego Jewgienija Machtejenkę (8-7, 7 KO). Po ośmiu rundach werdykt brzmiał 78:74, 79:73 i 80:72.
Firat Arslan (39-8-2, 24 KO) reprezentuje Niemcy, ale tak naprawdę czuje się Turkiem. W wieku czterdziestu sześciu lat po raz pierwszy stoczył oficjalny pojedynek w swojej ojczyźnie, pokonując Gezima Tahiriego (13-3, 7 KO) w drugiej rundzie. Pięściarz z Kosowa zgłosił kontuzję barku. - Mogę spotkać się z każdym w limicie 90,7 kilograma. Moim celem jest odzyskanie tytułu - powiedział były mistrz świata federacji WBA.