WASZYM ZDANIEM: GOŁOWKIN vs JACOBS
Redakcja, Informacja własna
2017-03-19
Zaczynamy noc z boksem amerykańskim. W Nowym Jorku za moment dojdzie do walki na szczycie wagi średniej pomiędzy Giennadijem Gołowkinem (36-0, 33 KO) a Danielem Jacobsem (32-1, 29 KO). A to jest temat dla Was - kibiców.
Tu możecie wymieniać swoje opinie o głównym daniu, ale również pozostałych potyczkach. A będzie co oglądać...
Transmisja od 3:00 na antenie Canal+ Sport. Zapraszamy wszystkich do merytorycznej dyskusji!
Data: 19-03-2017 01:48:40
Dimitrienko znokautował Granata ale jaja
zesrał się na niego ze strachu i go wykończył?:0
to faktyczne jaja
Właściwie również tak myślałem póki nie zaczął bez powodu kucać z Parkerem.
Furiacki atak Jacobsa jak z Quilinem I koniec walki w 2 moze do 3 rundy.
2 wariant to badanie przeciwnika od pierwszej rundy I podkrecanie tempa z rundyna runde do KO w okolicach 7.
Oczywiscie w jednym I drugim wariancie Jacobs dostaje srogi łomot.
Sensacji nie bedzie.
Przegrana Gołowkina jest oczywiście możliwa bo to boks a facet to ponoć człowiek ;D ale byłaby to spora sensacja.
A teraz idę się zdrzemnąć do 4:00 i miejmy nadzieję że jeszcze ich w ringu nie będzie.
https://www.youtube.com/watch?v=2LVFVsvZBuM
Granat poszedł do przodu jak na podwórku.
A ja cos czuje ze Jacobs moze sprawic Golovkinowi troche klopotow.....Typ: Golovkin ale po ciezkiej walce.
jozek: to na canal+...nie wiem - kto nie ma tych kanalow a ma niemieckie MDR to moze ogladac - tylko male info
Nie ma co porównywać do Price/Mitchell bo Dimitrenko pięknie trafił w tempo i na punkt. Ci wymienieni przez ciebie panowie to się wywracają od podmuchu wiatru. Granatowi zabrakło umiejętności i doświadczenia.
Może masz rację. Zobaczymy.
Ojciec, dzieki, niech ci bozia w dzieciach wynagrodzi, link ladnie dziala ;)
Pan z toba synu
10-8 rungvisai
Lepsza kondycje i szybkość mają
19-18 rungvisai
nie wiem czy taj go nie zlamie....
Powodzenia ;)
U nas Szarammeta w średniej 13%
57-56 RG
Siema,ma ktos linka na fona? bo na wyjezdzie jestem ☺
batmanstream , ojciec na telefonie oglada
wiec 66-65 RG
Siema,ma ktos linka na fona? bo na wyjezdzie jestem ☺
tam sa linki w html5 i nie trzeba miec flasha
Siema,ma ktos linka na fona? bo na wyjezdzie jestem ☺
tam sa linki w html5 i nie trzeba miec flasha
...
Dzieki ojciec! ☺
dziala :)?? ojciec czesto juz w lozeczku oglada nieraz na elefonie :)
86-83 RG
95-93
104-103 RG
114-112 RG
SUPER WALKA!!! Gonzalez to naprawde maly wojownik i wg mnie prawdziwy nastepca Pacmana
ojciec, dziala juz nie tylko na tablecie ale tez na elefonie 😉 jestem poza domem wole miec podglady z dwoch zròdel zeby przypadkiem nie zgubic transmisji, bo walka jest tego warta ☺ Taj troche porozbijal Gonzo ☺
no to fajnie , ojciec kiedys wlasnie szukal linki na telefon , bo nawet jak pokombinola ojciec i flasha zainstalowl to smigalo nie za dobrze , wiec kiedys wkoncu ojciec znalazl linki na html i t smiga miodzio nawet na starych telefonach :)
btw ja tu punktowalem juz lata temu bez PL komentarzy - glupot proksy nawet nie slucham ich komentarz byl stronniczy - to nie to zadecydowalo ze mialem wygrana RG
mogla by mi wyjsc takze wygrana rungvisaia poniewaz mialem jednak te 2 rundy remisowe a jezeli dam je WR to wygrywa 114-112 czyli mniejwiecej jak punktowali sedziowie
nie pisze ze walek - po prostu na m
ojej punktacji nie wyszedl by mi wiecej niz remis dla rungvisaia
to i tak dobrze bo proksa daje 3 rundy :) no 4 max :)
juz sie poprawilem jednak wygrana 114-112 tez u mnie byla mozliwa jezeli dam te 2 wyrownane rundy WR ;)
http://extra-futbol.com/canalsport-1-zapas/
http://www.adintrend.com/hd/m/ch21
Jacobs wygrywa? Wez Janusz idź spać..
Jacobs narazie może pierwsza, druga i szósta
ale bylyby jaja gdyby tak nr. 1 i nr. 2 rankingu p4p przegrali by na tej samej gali :DDDD
Alvarez może po tej walce nabierze odwagi..:)
Straszna walka GGG..
Po takiej walce Golovkina coraz bardziej przekonuje się że Alvarez ma szanse na zwycięstwo,nawet uczciwe..
Fanboie w szoku
Chyba to koniec niezniszczalnego Gołowkina. Jakiś był mało skuteczny i mało ostry. ZA długo wyczekiwał itd.
Czyżby starość czy tylko kapitalna robota Jacobsa?
Data: 19-03-2017 06:00:48
114-113 hahahahahhaha zwalowali Dannego, szkoda
zesrali znaffcy pisali ze 9 runda była dla Jocobsa hehe
przypomnial sie lebiediev-jones
ale ten 2 na dopingu
zero wrazenia po bombach czysciutkich
1.10-9
2.9-10
3.10-9
4.10-8
5.10-9
6.9-10
7.9-10
8.9-10
9.10-9
10.9-10
11.9-10
12.9-10
----------
113-115
ZWYCIĘZCA: JACOBS
Naciągany werdykt pod Gołovkina.
Gołowkin nie robi progresu w angielskim, wciąż mówi prostym językiem, a za plecami ma jeszcze tłumacza, który mu szepcze treść pytania.
Kazdy widział co się działo, walka ciasna ale Jacobs to zdecydowanie wygrał.
DObranoc :)
przykro pewnie boksowac wiedzac ze cios nie moze zranic przeciwnika ;]
przykro pewnie boksowac wiedzac ze cios nie moze zranic przeciwnika ;]
A teraz zapewne klaun nabierze odwagi.
Teraz bedziecie idiotycznie gadac o walkach...ZALOSNE.
Daniel byl po prostu sliski.
Dziwne ze trener jacobsa mowil ze ma 2 rundu na zmiane historii a od 3 rundy ciągle musztrowal go do walki. Zostawiam was na ta chwile z waszym przekonaniem ze jacobs wygrał:)
W tej walce od 6 rundy Gołovkin tylko polował, a Jacobs boksował. TO JEST BOKS, BOKS, a nie bójka.
A nokdaun był barany yrazny a nie jak to uważacie poslizgniecie
Beka oszukujecie samych siebie, werdykt naciągany a GGG obnażony, przegrał przynajmniej jedną rundą mając na deskach Jacobsa, został zwyczajnie WYBOKSOWANY :) werdykt to werdykt, trzeba robić dalej szopke Canelo-GGG
Co do Rudego, to też mógłby pokonać Gołovkina. Kazach jest dobry, ale wielkimi krokami zbliża się kres jego dominacji. Szkoda, że nie zawalczył ani z Larą, ani z Alvarezem wcześniej.
Haha dokładnie, walka ciasna ale wygrał zdecydowanie :D Dawno większej głupoty nie czytałem.
Data: 19-03-2017 06:09:52
Ta analizy kto co mówił i jak upadł na mate :D
Beka oszukujecie samych siebie, werdykt naciągany a GGG obnażony, przegrał przynajmniej jedną rundą mając na deskach Jacobsa, został zwyczajnie WYBOKSOWANY :) werdykt to werdykt, trzeba robić dalej szopke Canelo-GGG
nie osmieszaj się chłopie pierwsza połowa walki wygrana przez gg całkowicie, później na pewno runda 9 i jeszcze jedna nie wiem która
Nie wiem co się stało i czy to tylko zasługa Jacobsa ale GGG wyglądał źle. Długo mu schodziło żeby zaatakować (może siła rywala, zbyt duży szacunek), był przewidywalny.
Danielowi oczywiście trzeba oddać co jego. Tak oglądając walkę lepszy wydawał mi się Jacobs.
Nie wiem może to już długa kariera zaczyna działać na Gołowkina? Alvarez jak jeszcze trochę poczeka to wyjdzie do zupełnie innego pięściarza chociaż on nie ma nóg i jest mniejszy więc i tak oberwie straszliwy łomot ;D
A tak już na koniec to pisałem że kłopoty GGG mogłyby mu nawet pomóc w sytuacji gdzie Alvarez sra po gaciach, Saunders też a brakuje już tak niewiele.
Może i mu to pomoże? Może wyrosną chłopakom jaja?
Pierwsze dwie rundy wyrównane. W trzeciej Gołovkin przycisnął, w czwartej posłał Jacobsa na deski (nokdaun prawidłowy), w piątej już bardziej wyrównana runda. Od szóstej równia pochyła, choć 9 rundę Jacobsowi urwał. Jak dla mnie nieznacznie wygrał Amerykanin.
Jak można było punktować te rundy na korzyść Kazacha, jak on polował na jeden cios i cały czas Jacobs go punktował? Nie rozumiem.
Remis byłby w sumie sprawiedliwy, bo ta 10 runda mogła iść w obie strony. Dla mnie jednej lepszy był Jacobs, bo Gołovkin nic nie pokazał i nie boksował tak jak nas do tego przyzwyczaił, natomiast Jacobs sprawił sporą niespodziankę i gdyby okazał jeszcze mniej respektu przed Gołovkinem w ofensywie, to by mógł nawet go mocniej karcić.
"Na pewno o wałku nie ma mowy ale uczciwie Jacobs był 'leprzy'..." Od tego momentu można przestać czytać...
Autor komentarza: kozakpop
"Na pewno o wałku nie ma mowy ale uczciwie Jacobs był 'leprzy'..." Od tego momentu można przestać czytać.
przestal ojciec :)
Ja też miałem wrażenie że zwycięstwo ucieka.
Jeszcze pewnie będzie okazja do dyskusji. Może po lepszym przyłożeniu się do obejrzenia z większą uwagą.
Brawo dla Jacobsa a Gienek ma o czym myśleć bo chyba nie bardzo wiedział jak wytłumaczyć sensownie to jak poszło mu w tym starciu.
Gołovkin na nogach wolny, mógł zamknąć w narożniku Geale,Rubio,Macklina etc, ale przy lotnym zawodniku to on mże być wypykany spokojnie. A Lemieux zechciał się kopać z GGG, to został potworie skarcony.
GGG zdecydowanie dalej klasa światowa, ale jak dla mnie dziś przegrał.
Walka #1 z #2 wagi średniej. W końcu ktoś musiał wytrzymać z GGG pełen dystans. Golovkin mógłby jeszcze z 3 rundy spokojnie powalczyć.
Alvarez w potencjalnej walce dostaje od GGG wpierdol. To nie jest ktoś, pokroju takiego gibona jak Jacobs. Alvarez to "kołek". Nie zniweluje pressingu i bomb GGG w taki sposób jak robił to dziś Jacobs.
Najlepszy w studio Proksa, który chyba zaczął się modlić, żeby Jacobs wygrał z jego pogromcą. :)
Jeśli GGG to wygrał, to Ward w takim razie zdominował Kowala...
Gdzie napisałem o DUŻEJ przewadze Gołovkina? Synek, czytanie ze zrozumieniem się kłania. Pisałem wcześniej o 2-3 pkt na korzyść Gienka. To duża przewaga? Gratulacje.
Daruj sobie bo widać że do psychofanów GGG nie trafisz. Teraz trzeba odczekać bo mają ból du...y i pieczenie, kiedy okazało się że Gienek wcale nie jest bogiem, tylko został obnażony, kiedy zmierzył się w końcu z godnym rywalem. A umówmy się w wadze średniej byli dużo więksi od Jacobsa i teraz widać na jakim pułapie umiejętności bokserskich jest Golovkin. Też uważam że dlatego nigdy nie dadzą walki Larze (on już nawet przestał się domagać), przecież to mogłoby się skończyć wysoką przegraną na punkty. Jacobs pokazał kawał serducha, w sumie to Golovkin też ,walka bliska remisu, nie ma mowy o wałku, ale co by było gdyby w rewanżu Jacobs lepiej wszedł w walkę? mam nadzieję że będzie rewan, bo się należy jak psu buda. A do psychofanów GGG : ochłońcie troszkę, wasz pupilek wygrał, ciągle jest doby, ale do legend pokroju RJJ i B-Hopka jednak trochę mu brakuje. Nawet swego czasu takie postacie jak Taylor, Abraham, Pavlik mogłyby spokojnie mu dużo krwi napsuć.
Jak dla mnie 115-113 Amerykanin. Lara wychodzi do Gieni i go robi na punkty.
Gołovkin dostał klasowego rywala i wcale już nie wyglądał na terminatora. Do tej pory Lemieux był jego największym wyzwaniem, no oprócz Brooka, ale to gość 2 kategorie wagowe niżej..To tak jakby Gienia miał wyjść do Kowaliowa.
Alvarez nie jest spierdalaczem i wyjdzie sie bic i wygrac, to i przegra przed czasem, tak samo chcieli stevens czy lemieux i pozostali, tylko ze oni chcieli wygrac a Daniel przetrwac, zarobic z szansa na zloty strzał.
Znowu Dogi i inne beda mnie zsylac do czelusci piekiel bo ja glupi widzial jak sędziowie:)
https://twitter.com/BorekMati
@Maniek 1986
Dokładnie tak.
Ja sie nie musze z niczym godzic. Podalem swoja ocene przed decyzja sedziow i o dziwo byla taka sama. Tak samo bylo z Kowaliow ward wkec albo na jestem walek kak sedziowie i placa mi za drukowanie wynikow na orgu heh albo mniej ulegam emocjom i lepiek widze walki niz co niektorzy btw duzo nowych krzyczacych nickow
Ciosow 231 ggg, jacobs 175 ale to akurat zaden argument bo mozna zadac mnien ciosow a wygrac
Wygral wyraznie, a rewanz mialby tylko na celu naprawienie bledu i znokautowanie Daniela.
I pewnie tak i bylo jak nie wiecej skoro nie zdecydował sie na wagę w dniu walki i zrezygnował z pasa.
Walka była mniej więcej remisowa. Jacobs gdzieś w początkowych rundach wstrzelił się GGG na doły i to trochę walkę ustawiło. Jacobs śliski trudny do trafienia. Taktycznie pięknie GGG team DJ-a rozpracował. Styl coraz bardziej powszechny to trattatatata i ucieczka. GGG za bardzo liczy na to że ma petardę pod którą wszyscy klekną. Walkę GGG wygrał uczciwie. Rewanż nie zmieni obrazu walki także bezsensowny.
Jeszcze dodam że ten nowy Pacquiao walkę wcześniej uprawiał styl walki Warda. Jak chcesz wygrać to ja będę cię faulował. Na nic technika, lata ćwiczeń. To było niezłe oglądać zawodnika tak faulującego i jednocześnie udającego że gra toczy się fair play.
a tutaj karty punktowe: https://pbs.twimg.com/media/C7QaKHdXgAAAMcU.jpg
Nie ma mowy o wałku, w większości rund sędziowie oceniali jednogłośnie. Gienia wyraźnie wygrał 8. i 9. rundę.
Problemem GGG jest to, że przyzwyczaił świat (w tym mnie) do łatwych wygranych przez KO - tymczasem Jacobs twardo się mu postawił. Fakt że przeboksował z nim 12 rund nie oznacza od razu wygranej. Gienek kontrolował walkę jabem i ani razu nie był zagrożony, przeciwnie do Jacobsa, który był w tarapatach przynajmniej kilka razy. Zgadzam się, że Jacobs był aktywniejszy w drugiej połowie pojedynku, ale mimo tego ciosy GGG miały o wiele większą wymowę i punktacja to oddaje.
Nawet GGG jest człowiekiem, jak widać (piszę to jako psychofan GGG). Poza tym, w tej walce tzw. "benefit of the doubt" poszedł we właściwą stronę, czyli na korzyść panującego, niepokonanego mistrza trzech organizacji, a nie pretendenta, jak to miało miejsce w innej topowej walce w niedawnej historii ;)