ANDRZEJ FONFARA: JESZCZE KILKA DOBRYCH WALK I KONIEC
Andrzej Fonfara (29-4, 17 KO) przegrywał na punkty z Chadem Dawsonem, lecz ostro finiszował i niespełna dwa tygodnie temu zastopował byłego króla wagi półciężkiej. W podobny sposób wyrwał kiedyś wygraną nad Gabrielem Campillo. - To ważny atut dla pięściarza, który ma aspiracje na bycie mistrzem świata - mówi sam o sobie "Polski Książę".
Chwilowo walki o pasy są niemożliwe, bo kolejka po tytuły ustawiła się długa, ale Polak nie zamierza długo czekać na swoją szansę.
- Nie zamierzam mieć długiej kariery. Jeszcze dobrych parę walk, póki będę wygrywał i czuł się pięściarzem, który wychodzi do ringu po coś. Jeśli zobaczę, że to już nie ma sensu, to podejmę męską decyzję. Ja tak naprawdę nie muszę walczyć, żeby żyć na odpowiednim poziomie. Prowadzę różne biznesy i mam dla kogo żyć, bo niedawno powiększyła mi się rodzina - nie ukrywa Fonfara.
Głównym celem Andrzeja pozostaje rewanż z Joe Smithem Jr (23-1, 19 KO), choć niedawno przyznał, iż chętnie przywitałby w nowym dla siebie limicie byłego już championa niższej kategorii, Badou Jacka (20-1-3, 12 KO).
Ludzie trochę za bardzo optymistycznie podeszli do Andrzeja po walkach że Stevensonem i Chavezem. Tylko zastanówmy się co takiego On dokonał w tych walkach. Przegrał że Stevensonem. Wiem posadził go na dupie w jednej z rund ale ewidentnie KanadyjczyK za bardzo się rozluźnil po deklasacji we wcześniejszych rundach. Noi Chavez. Czy wielkim sukcesem jest pokonanie innego gościa z równie skromnymi umiejętności z niższej wagi. Gdyby nie nazwisko to nikt by tak się nie podniecal ta wygrana. Wogole to oglądając ta walkę miałem wrażenie że patrzę na identycznych bokserów ( mają ten sam styl ) tylko że jeden jest większy od drugiego
Jeśli Fonfara według cb ma skromne umiejętności to ja niemam pytań. Świat nie jest biało czarny tak samo jest w boksie. Nie ma tylko zawodników wybitnych i bumów. Fonfara ma średnią obronę, ale atak ma na bardzo dobrym światowym poziomie.
Zazwyczaj nie może skończyć zawodnika, nie skraca ringu, i nie dokręcał ciosów (w walce z Dawsonem zaczął dokręcać).
Ma mocny cios, szczękę i wyprowadza dużo ciosów, to go ratuje
Po pierwsze kolego to nigdzie nie napisalem że mam Fonfare za Buma bo nie mam. Dla mnie ma skromne umiejętności i zaraz Ci to wytłumaczę. Pisząc o skromnych umiejętności zaliczam do tego zarówno rzemiosło defensywne jak i ofensywne. Najpierw spójrzmy na to pierwsze. Fonfara nie ma praktycznie żadnej defensywy. Zbiera bardzo dużo na głowę. Gdy przeciwnik ma wate w ręku to sobie nic z tego nie robi ale jak już ma czym uderzyć to walki kończą się jak że Smithem lub Stivensonem.
Teraz przejdźmy do ofensywy. Piszesz ze ma na bardzo dobrym światowym poziomie ale tak naprawdę rzuciłes hasło niczym tego nie argumentując. Dla mnie Andrzej ma średni Jab, kiepsko skraca ring, średnio czuje dystans, nie za dobrze bije kombinacje. Owszem Andrzej bije ich dużo ale źle dobiera ciosy. Jest wysokim zawodnikiem jak na tą kategorie i przy tym strasznie mało bije podbrodkow.
Dla mnie jedyne duże atuty u Fonfary jak na tą wagę to serce do walki, bardzo dobra kondycja, w miarę dobra szczęka, w miarę mocny cios ( chociaż nie przesadzalbym) i warunki fizyczne ( niestety moim zdaniem nie wykorzystuje ich wystarczająco)
Podsumowując to wszystko mi wychodzi ze.ma skromne umiejętności i przy dzisiejszej obsadzie wagi polciezkiej nie ma szans na mistrza
Johnson, Karpency, Campillo, Chavez jr., Cleverly, Dawson
Co z tego że obronę ma marną. Mistrzem nie będzie. Nie ma szans z Wardem, Kowaliowem czy Beterbijewem, ale walczy w naprawdę silnie obsadzonej wadze i jest w niej w czołówce. Szacun dla niego
Szkoda że na Fonfare patrzy się z perspektywy Legii Warszawa, o moim zdaniem jest zdrowo jebniętę..
Fonfara mistrzem świata: z kowalem czy wardem nie będzie ale gdyby doszedł raz jeszcze do walki ze smithem może wygrać i potem w rewanżu ze stevensonem też co wówczas powiesz?
zgadzam sie co do obrony Tak samo z tym konczeniem Ale skrecac sie zawsze skrecal i wlasnie dlatego mocno bije Zreszta wiara w to ze ktos zaczal sie nagle skrecac po 15 latach boksowania to tez wiesz ;)
No właśnie nie, on bije z samej ręki( co raczej pokazuje, że ma czym uderzyć), no ale jakby się przyłozył do tego elementu, to może byłby killerem