WACH: OD CZWARTEJ RUNDY PRZEJMĘ INICJATYWĘ I WYGRAM PRZED CZASEM
- Jestem naładowany i pełen optymizmu. Miałem naprawdę dobry obóz, czuję się świetnie i zamierzam w końcu pokazać dobry boks - mówi Mariusz Wach (32-2, 17 KO), który w najbliższą sobotę w Niemczech zmierzy się z faworytem gospodarzy, Erkanem Teperem (16-1, 10 KO).
- To były jedne z lepszych przygotowań jakie miałem w ostatnim czasie. Początkowo trenowałem pod okiem Jakuba Chyckiego w Katowicach, gdzie wzmacniałem siłę oraz kondycję, a kolejny etap treningów to już tradycyjnie Dzierżoniów i praca z Piotrem Wilczewskim. Do walki z Teperem miałem wymagających sparingpartnerów. Jednym z nich był czołowy pięściarz wagi ciężkiej, Johann Duhaupas. Nie bez kozery skorzystaliśmy z usług właśnie tego zawodnika, bo przecież Francuz dwa lata temu miał okazję boksować z moim najbliższym rywalem. Podczas wspólnych treningów mogłem podpytać o kilka rzeczy i dostałem parę ciekawych wskazówek - mówi były pretendent do trzech pasów królewskiej kategorii.
- Na pewno w pierwszych trzech rundach Teper będzie wywierał na mnie dużą presję. On zechce przejść do półdystansu, by z bliska bić ciosy sierpowe i podbródkowe. To jego najgroźniejsza broń. Myślę jednak, że gdzieś od czwartej rundy zacznę przejmować inicjatywę i skończę pojedynek przed czasem. Taki jest nasz plan. Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że moje ostatnie walki pozostawiały wiele do życzenia. Było to spowodowane licznymi kontuzjami, które mi doskwierały od dłuższego czasu. Teraz jestem w pełni zdrowy i gotowy na sobotnią wojnę. Jedziemy na teren rywala bardzo optymistycznie nastawieni i z wolą zwycięstwa. Wiem po co tam jadę. W głowie mam tylko wygraną, którą otworzę sobie drzwi do wielkich pojedynków - dodał Wach.
:)
Ciekawe czy lepsze niż te sprzed Nascimento
Dlatego nie ma się czym przejmować...
O którym z "koksiarzy" piszesz? O Wachu czy Terperze?
Agresja to coś czego mu brak. Jak znokautuje Tepera to faktycznie moze walczyć z najlepszymi.
Szacunek to ja do niego miałem gdy zaczynał zawodową karierę. Byłem pełen nadziei że osiągnie dużo jako profesjonalista, bo to co zrobił w amatorce w dodatku w tak krótkim czasie(zaczął boksować bardzo późno) to zasługiwało na szacun. Co z tego że pokazuje w pojedynkach serce do walki, kiedy w gruncie rzeczy to oszust, KOKSIARA!!!
Kocham boks a koksiarze profanują ten sport!!! KOKSIARZ i ksiądz pedofil, to jedno i to samo GÓWNO!!!
Niech Wach pokaże czy coś jeszcze może wykrzesać z siebie. Nie liczę na jakiś efektowny boks w jego wykonaniu ale na Tapera powinno starczyć, można nawet się pokusić na KO, ale na pewno nie jak będzie boksował jak w ostatnich walkach.
Jeśli przgra z teprem koniec poważnej kariery i zostaje Polsat boxing night i walka np Zimnochem , Wawrzykiem lub lepszym od Nich Szpilką który jeśli by nie znokutował to by z nm przegrał wyraźnie na punkty
Pozdrawiam Mariusz i życzę jak najlepszej walki w sobotę.
teper tez jest ograniczony - koles nie ma nic .. ma tylko cios i potrafi naciskac. na logike wygra kondycja lub/i sedziowie. w ko nie wierze.. a jezeli juz to na teperze w rundach 8-9 (po zaklinczowaniu), ew. jakies lewe tko na wachu nie oddajacym ciosow ale w pelni przytomnym (rd??)