PACQUIAO MOŻE WALCZYĆ Z HORNEM ALBO POCZEKAĆ NA BRONERA
Manny Pacquiao (59-6-2, 38 KO) może się zmierzyć w lipcu z Australijczykiem Jeffem Hornem (16-0-1, 11 KO), niewykluczone też jednak, że poczeka z kolejną walką aż do jesieni.
Promotor Filipińczyka Bob Arum zdradził, że umowa na pojedynek z Hornem leży już na stole.
- Czekam na odpowiedź, decyzja należy do Pacquiao. Może postanowi pauzować do jesieni i zmierzyć się wtedy z Bronerem, Crawfordem lub kimś tego typu - oznajmił szef stajni Top Rank.
Do pojedynku ze wspomnianym Adrienem Bronerem (33-2, 24 KO) mogło dojść w ubiegłym roku, lecz Amerykanin miał zbyt wysokie żądania finansowe. Teraz temat tej walki powraca.
- Broner twierdzi, że jest zawodnikiem na miarę PPV, ja natomiast nie jestem tego taki pewny. Próbujemy rozstrzygnąć tę kwestię - stwierdził 85-letni promotor.
Pacquiao po raz ostatni boksował w listopadzie ubiegłego roku w Las Vegas. Wygrał wtedy jednogłośnie na punkty z Jessie'em Vargasem.