TRENER KLICZKI: JACOBS TO TRUDNIEJSZY RYWAL NIŻ CANELO
Kibice na całym świecie czekają na walkę Giennadija Gołowkina (36-0, 33 KO) z Saulem Alvarezem (48-1-1, 34 KO), ale według trenera Władimira Kliczki ciekawiej zapowiada się potyczka, do której Kazach przystąpi już w weekend.
Lider wagi średniej zmierzy się w nocy z soboty na niedzielę w Nowym Jorku z Danielem Jacobsem (32-1, 29 KO). Jest zdecydowanym faworytem, choć wielu ekspertów podkreśla, że może to być najtrudniejszy test w jego karierze. Do tego grona zalicza się Jonathon Banks, szkoleniowiec byłego króla wagi ciężkiej.
- Myślę, że Jacobs to najtwardszy i najbardziej "śliski" rywal spośród wszystkich oponentów Gołowkina. To będzie dla niego prawdziwy sprawdzian. Przeciwnik jest takich samych rozmiarów jak on, a do jest szybki i jest po prostu dobrym bokserem. Myślę, że to będzie twardy pojedynek - mówi.
- Gołowkin ma przewagę w sile ciosu, ale Jacobs też potrafi uderzyć. Może nie aż tak mocno, ale nie musi przecież dysponować równą siłą - kontynuuje.
- Jeśli "GGG" upora się z Jacobsem, to nie będzie miał problemów z "Canelo". Jacobs to trudniejszy przeciwnik. Niczego nie ujmuję Alvarezowi, to zawodnik światowej klasy, ale Jacobs jest większy. To prawdziwy zawodnik wagi średniej, którym "Canelo" po prostu nie jest - kończy.
W stawce walki Gołowkin-Jacobs znajdą się pasy WBC, WBA Super, IBF oraz IBO w limicie 160 funtów. Transmisję w Polsce przeprowadzi Canal+ Sport.
Czarny niemal zawsze wskaże, że jego pobratymiec jest lepszy.
Ogólnie czekam tylko jak ludzie zaczną mówić że jacobs jest większym bokserem od Alego, Foreman i innych.
Alvarez nie wyjdzie do GGG a Jacobs po laniu z rąk GGG może nie być już tym samym zawodnikiem.