BIWOL I KUZMIN RUSZAJĄ NA PODBÓJ USA
Dokładnie za miesiąc - 14 kwietnia na ringu w Waszyngtonie, między linami zaprezentuje się dwóch uznanych na ringach olimpijskich rosyjskich pięściarzy, którzy nie są jeszcze znani za oceanem. To "ciężki" Siergiej Kuzmin (9-0, 6 KO) oraz tymczasowy champion WBA dywizji półciężkiej, Dimitrij Biwol (9-0, 7 KO).
Galę ma pokazać stacja Showtime w ramach cyklu Showbox. Wieczór będzie współpromowany przez rosyjską stajnie Andrieja Riabińskiego oraz Grega Cohena.
Kuzmin - mistrz Europy wagi super ciężkiej z 2010 roku, nie zna jeszcze nazwiska rywala. Naprzeciw Biwola stanie natomiast notujący dobrą serię Samuel Clarkson (19-3, 12 KO). Póki co obaj reprezentanci "Sbornej" trenują w gymie Freddiego Roacha.
- Wszyscy przyzwyczaili się już, że nasza firma ściąga do Rosji dobrych zawodników zagranicznych. Ważne jest jednak również, by nasi pięściarze pokazywali się także na wyjazdach. To ważny krok dla naszej grupy, bo chcemy promować swoich pięściarzy w Ameryce - nie ukrywa Riabiński.
Będzie podbój po hu.u fest. Rzuca gości na deski, wstrząsną kilka razy podczas walki, ale wystarczy ze przeciwnik dotrwa do konca i to On dostanie zwycięstwo w prezencie :) Po tym co widziałem w walce Warda z Kowalem nie uwierzę.
Jedynie GGG utrzymuje sie na topie bo nokautuje ich wszystkich.
Tylko jeszcze nie wiadomo jak z jego szczęką.