HOPKINS: BĘDZIE SENSACJA, JACOBS POKONA GOŁOWKINA
Niekwestionowany niegdyś mistrz wagi średniej Bernard Hopkins uważa, że w weekend nastąpi zmiana warty w tej kategorii. Według słynnego "Kata" Daniel Jacobs (32-1, 29 KO) zwycięży Giennadija Gołowkina (36-0, 33 KO).
- Spodziewam się, że to będzie jedna z największych niespodzianek w historii. Sądzę, że Jacobs wygra po bardzo zaciętej walce, ale też nie na tyle zaciętej, aby wynik mógł być potem kwestionowany, tak jak to było w przypadku starcia Kowaliowa z Wardem. Myślę, że Daniel jest przygotowany na to, by dokonać czegoś wielkiego - mówi Hopkins.
52-letni Amerykanin 20 razy udanie bronił tytułu mistrza świata. To rekord wagi średniej, ale Gołowkin coraz bardziej się do niego zbliża. Pojedynek z Jacobsem będzie już jego osiemnastą obroną.
- Myślałem, że będę koło siedemdziesiątki, kiedy ktoś się zbliży do mojego osiągnięcia. Naprawdę myślałem, że ten rekord dłużej wytrzyma. I może tak będzie. Czy byłbym szczęśliwy, gdyby został pobity? Jasne, że nie. Ale bym się z tym pogodził. Rekordy są po to, żeby je bić - skomentował pięściarz z Filadelfii.
Gołowkin zmierzy się z Jacobsem w nocy z soboty na niedzielę w Madison Square Garden w Nowym Jorku. Na szali znajdą się tytuły WBC, WBA Super, IBF oraz IBO.
Wg mnie 2 mocne jaby ostudza daniela. Ustawi go zobie jak lemieuxa ktorh nie bije slabiej niz jacobs co oatatnio pokazal, a ma zdecydowanie wieksz odpornośc.
Moim zdaniem Jacobs nie bije super mocno ale duzo i intensywnie
7-9 runda powinien być koniec .Bez sensacji ale rundy 1-4 moze być ostro i rowno
Szanse trzeba upatrywać w pierwszych 4-5 rundach walki, później już będzie coraz gorzej.
Nie zapominajmy, że Gienek oprócz tego, że mocno bije to też bardzo dobry bokser ze świetnym lewym prostym.
Bardzo lubie Jacobsa i życzę mu zwycięstwa, nawet postawiłem na niego skromną sumę bo kurs jest nieprzeciętny i jest to jeden z moich ulubionych pięściarzy.
Tak czy inaczej GGG faworytem, nie mogę sie doczekać soboty.
Bez przesady, Golovkin z Wardem czy Kovalevem byłby bez szans.
To, że uważam Golovkina za lepszego pięściarza niż Kowaliow czy Ward nie oznacza, że widziałbym Kazacha jako faworyta w walce z nimi, bo jednak to dwie kategorie wyżej.
Jak walczy z panczerem, takim jak Lemieux, to kontroluje dystans doskonalym jabem oraz walczy "ostroznie." Zreszta jego trener zawsze mu powtarza w narozniku "badz cierpliwy."
Jak Gienek walczy z pykaczem oraz technikiem, to stara sie go uszkodzic dosc szybko, nawet kosztem oberwania paru dobrych ciosow. Czasami daje sie trafiac "na pokaz", bo i tak wie, ze przeciwnik nie moze mu nic zrobic.
Jacobs jest panczerem, a zarazem dobrym technikiem z dobra praca nog oraz swietna kondycja. Gienek napewno bedzie cierpliwy na poczatku walki i bedzie obijal mu korpus. Jak Jacobs wymieknie oraz zwolni, to Gienek przyspieszy oraz bedzie bil glownie na gore.
Moj typ: Gienek przez TKO pomiedzy 6 a 8 runda.
Gdyby przycisnął skończyłby go max do 4-tej, a może i wcześniej.
Postanowił jednak zrobić igrzyska.