HUGHIE FURY: NIE BRAŁEM DOPINGU, KTOŚ PRÓBUJE NAM ZASZKODZIĆ
Pretendent do tytułu WBO w wadze ciężkiej Hughie Fury (20-0, 10 KO) przekonuje, że nie przyjął w 2015 roku znajdującego się na liście substancji zakazanych nandrolonu.
- Nigdy w życiu nie brałem dopingu. Ktoś sobie z nami pogrywa, próbuje nam zaszkodzić. Ci ludzie nas nie lubią. Nasza rodzina ciągle ma problemy, przez wiele przeszliśmy. Ale jesteśmy zdeterminowani. Nigdy nie porzucajcie swoich marzeń - powiedział 22-letni Anglik.
Hughie jest kuzynem słynnego Tysona. Przyznaje, że z byłym mistrzem wagi ciężkiej wiele go łączy, ale też sporo dzieli.
- Wszyscy oceniają Tysona, nie chcę, żeby mnie oceniali w ten sam sposób. Jestem zupełnie inną osobą. Ludzie powinni uszanować moje prawa i nie oceniać mnie przez pryzmat problemów kogoś innego. Tyson to dużo dziecko. On nie ma tak naprawdę na myśli tego, co mówi. Nikt nigdy nie widział jego drugiej strony. To człowiek o dobrym sercu. Jak widzi na ulicy bezdomnego, to daje mu pieniądze. Gdyby pokazał, jaki jest naprawdę, kibicowałby mu cały świat - stwierdził.
Młodszy z Furych zaboksuje o pas WBO 6 maja na gali w Auckland. Jego rywalem będzie Joseph Parker (22-0, 18 KO).
Pewnie pil odzywke z tej samej butelki co Tyson.....Biedna ciagle dyskryminowana rodzina. I jak tu nie dostac depresji....
Trądzik jest problemem wielu ludzi (może nie aż tak zaawansowany, ale jednak), a najlepszym sposobem na jego wytępienie jest bardzo wyniszczająca terapia antybiotykowa trwająca 6 miesięcy i dłużej. Przy czym w trakcie tej terapii wzmożony wysiłek fizyczny jest wykluczony, cały organizm jest mocno obciążony i zasadniczo nie daje 100% pewności, że pomoże. Możliwe, że ze względu na swoją karierę takiej terapii się nie poddaje.
Wilder wszystkiemu winien! Bo gdyby Fury odebrał pas Parkerowi to ma z głowy walkę z Furym bo ten się na dopingu wyłożył 😝
Na sympozjum WADA w Lozannie Tygart oznajmił, że ta organizacja nie jest w stanie podejmować zdecydowanych środków w walce z naruszeniami. Na pytanie dziennikarzy, czy WADA jest niezależną organizacją powiedział, że „o tym nie ma mowy". „Jest to lis strzegący kurnika" — cytuje Tygarta brytyjski periodyk.