PARKER: POKAŻĘ BELLEW, NA CO MNIE STAĆ

Mistrz WBO w wadze ciężkiej Joseph Parker (22-0, 18 KO) zapowiedział, że Tony Bellew (29-2-1, 19 KO) mocno się zdziwi, jeśli stanie naprzeciw niego w ringu.

Anglik stwierdził ostatnio, że Nowozelandczyk jest najsłabszym z czempionów królewskiej kategorii. - Jest bardzo dobry w tym, co robi, ale nie tak dobry jak Anthony Joshua czy Deontay Wilder - stwierdził.

- Dobrze, że on i jego promotor myślą w ten sposób, dzięki temu będę mógł ich zaskoczyć. Uważają, że nie jestem tak silny i szybki jak inni, ale pokażę im, na co mnie wstać w ringu - odpowiada Parker.

Po zwycięstwie nad Davidem Haye'em (28-3, 26 KO) Bellew, dla którego był to debiut w najwyższym limicie wagowy, nie wyklucza, że stanie w szranki z Parkerem lub Deontayem Wilderem (38-0, 37 KO), właścicielem pasa WBC. Z tym ostatnim chce też boksować Nowozelandczyk, który pod koniec lutego oglądał z trybun jego wygraną w piątej rundzie potyczkę z Gerladem Washingtonem.

- Dobrze mu się przyjrzałem i jestem przekonany, że mógłbym go pokonać. On wiele rzeczy robi dobrze, ale wiele też gorzej. Po obejrzeniu jego walki i analizie stylu myślę, że z moim trenerem ułożymy dobrą strategię - powiedział 25-latek z Auckland o ewentualnej konfrontacji z "Brązowym Bombardierem".

Najpierw jednak Parker musi 6 maja obronić pas WBO. Jego rywalem będzie tego dnia obowiązkowy pretendent Hughie Fury (20-0, 10 KO).