HUCK-BRIEDIS O PAS WBC? WSZYSTKO ZALEŻY OD BELLEW
Zwycięzca walki pomiędzy Marco Huckiem (40-3-1, 27 KO) a Mairisem Breidisem (21-0, 18 KO) zostanie mistrzem świata WBC w wadze junior ciężkiej, jeżeli tytułu zrzeknie się Tony Bellew (29-2-1, 19 KO).
Anglik dzierży to trofeum od 29 maja 2016 roku, ale w ostatni weekend zadebiutował w kategorii ciężkiej. Po tym, jak niespodziewanie pokonał Davida Haye'a, nie wyklucza, że zostanie w wyższym limicie na dłużej. W tej sytuacji musiałby oddać tytuł WBC.
Huck i Breidis skrzyżują rękawice 1 kwietnia na ringu w Dortmundzie. W stawce będzie tytuł tymczasowego mistrza WBC, ale szef tej federacji Mauricio Sulaiman potwierdził, że zwycięzca może zostać pełnoprawnym czempionem. Wszystko zależy od decyzji Brytyjczyka, który póki co odpoczywa po najcenniejszym zwycięstwie w karierze i wstrzymuje się z decyzją odnośnie przyszłości.
Jako potencjalni rywale Bellew w królewskiej dywizji wymieniani są Deontay Wilder i Joseph Parker, odpowiednio mistrzowie świata WBC i WBO. Obaj wyrazili już gotowość do walki z pięściarzem z Wysp.
Huck mialby spore szanse zdemolowac Bellewa, tak samo jak w pelni zdrowy Glowacki. Usyk robi go na punkty do 0.
w Ciężkiej z Wilderem czy Parkerem mimo swojej waleczności charkteru i jaj nie widzę Bellew.