PACQUIAO JEDNAK NIE BĘDZIE WALCZYĆ Z KHANEM
Promotor Manny'ego Pacquiao (59-6-2, 38 KO) poinformował, że Filipińczyk nie zmierzy się z Amirem Khanem (31-4, 19 KO) w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Arabscy inwestorzy mieli oferować "Pac Manowi" za ten pojedynek 38 milionów dolarów. Obaj pięściarze potwierdzili niedawno, że będą ze sobą boksować, ale Bob Arum, który od początku podchodził sceptycznie do ww. propozycji, ogłosił we wtorek, że Anglik nie będzie rywalem jego zawodnika. Nadmienił, że opiewającego na 38 milionów kontraktu tak naprawdę nigdy nie było.
- Walki w ZEA na pewno nie będzie przed listopadem, o ile w ogóle kiedykolwiek się ona odbędzie, w co wątpię - powiedział szef Top Rank.
Obecne plany zakładają czerwcowy lub lipcowy powrót Pacquiao na ring. Nie wiadomo jeszcze, kto mógłby być jego rywalem. Zanim na tapecie pojawił się pomysł walki z Khanem, mówiło się, że Filipińczyk zaboksuje z Australijczykiem Jeffem Hornem (16-0-1, 11 KO).