PARKER vs FURY 6 MAJA W AUCKLAND - 'WYCIĄGAM WNIOSKI'
- Moim marzeniem było zdobycie mistrzostwa świata wagi ciężkiej. Udało się i teraz chcę osiągać kolejne cele - mówi Joseph Parker (22-0, 18 KO), który w pierwszej obronie pasa WBO wagi ciężkiej skrzyżuje rękawice z Hughie Furym (20-0, 10 KO). Pojedynek odbędzie się 6 maja w hali Vector Arena w Auckland.
- Świetnie móc znów wrócić na ring w mojej ojczyźnie. Mój zespół ciężko na to pracował. W poprzednim starcie i walce przeciwko Ruizowi Jr naprawdę sporo się nauczyłem. Wyniosłem sporo, wyciągnąłem wnioski i na pewno dzięki tamtej potyczce stanę się jeszcze lepszym pięściarzem. Zobaczycie postępy, poprawię te elementy, które wówczas trochę szwankowały - zapewnia Parker.
Jeśli Nowozelandczyk wygra, na stole będzie miał dwie ciekawe oferty - unifikację z Deontayem Wilderem w Ameryce, bądź obronę tytułu z Tonym Bellew w Wielkiej Brytanii. Ale młodszy kuzyn Tysona Fury'ego nie zamierza łatwo oddać pola.
- Ja zdobędę mistrzostwo świata, wkrótce wróci też Tyson i razem będziemy rządzić wagą ciężką - mówi młodziutki pretendent.
Mysle,ze nie idziesz dobrym tropem,ale nie tez calkowicie zlym. Zgadzam sie po czesci. Uwazam,ze nie gorzej jest prowadzony Joshua. Bo spojrzmy. 15-18 walk to jest Whyte,Martin,Breazeale i Molina,a 19... Sam Kliczko. Parker faktycznie w 20 walkach z haczykiem ma tych dwoch bardzo dobrych; Takama i Ruiza Jr,ale umowmy sie,ze te windowanie ich,a zanizanie poziomu rywali AJ jest spowodowane tylko tym,ze Joe meczyl sie z nimi niemilsiernie na pkt,a zwyciestwa trzeba bylo mu naciagac do granic,.AJ za to masakrowal swoich oponentow przez co zmienil optyke na nich u wielu kibicow.. Gdyby Anglik pokonal w tym czasie Takama i Andy'ego w swoim stylu to by bylo,ze : Carlos to w wiekszosci tylko silny tur,przegrywal przez ko z Povietkinem,zaplecze i AJ musial go tak skonczyc. Z Ruizem byloby za to; jak on sie nie wstydzil ubic w ogole takiego grubasa,zaplecze.. ;) I tak by to wygladalo... Bo juz wywyzszany Martin po walce z Anglikiem stal sie dla wielu bumem.. Joshua po prostu zjada swoich rywali. I taki Breazeale,Molina czy Whyte,to sa naprawde zawodnicy z ugruntowana pozycja na zapleczu i gacze,ktorzy juz cos udowodnili,zeby na te miano zasluzyc w tym kunktatoskim swiecie boksu. A i Martin spokojnie by tam byl,gdyby nie mial wypranego mozgu. Nie uwazam,zeby na chwile obecna Takam i Ruiz to byli gracze z wyzszej polki. Sila(Takam) i potencjal(Ruiz) moze i drzemie w nich wiekszy,ale na razie to ten sam sort co rywale Anthony'ego.
Ale ja wcale nie nawiązuje do tego jak wyglądały te walki o czym pisałem w pierwszym poscie. Jasne zgadza się to ze Parker się z nimi męczył to jest fakt. Faktem jest również to że AJ zjada wszystkich swoich rywali. Mi tylko chodzi o samo to z kim Joseph wychodzi do ringu. Może nie doprycyzowalem że chodzi mi o ostatnie walki. Narazie według mnie to wygląda najlepiej ze wszystkich zawodników HW. Oczywiście Joshua też trzyma poziom tylko o Nim każdy pieje z zachwytu i jest na tapecie ( bardzo słusznie z reszta) a tego co robi Parker nikt za bardzo nie docenia na co chciałem zwrócić uwagę pisząc ten post.
Co do walki z Parker - Młody Fury ten kuzyn to nie jakiś bum taki bardzo solidny średniak szybki ale słaby fizycznie jak na ciężką faworytem Parker ale nie jakiś ogromnym. najbardziej możliwy wynik to na punkty Parkera lub przed czasem