NELSON PO WIZYCIE W KIJOWIE: KLICZKO JEST W DOBREJ FORMIE
Władimir Kliczko (64-4, 53 KO) przygotowuje się w swojej ojczyźnie do walki z Anthonym Joshuą (18-0, 18 KO) o pasy IBF/WBA wagi ciężkiej. Ukraińca na sali treningowej - tym razem nie w austriackich górach w Going, a Kijowie, odwiedziła brytyjska stacja Sky Sports.
Były król krainy olbrzymów pozwolił dziennikarzom obejrzeć cały trening, łącznie ze sparingami, choć oczywiście o nagrywaniu nie było mowy.
- Z tego co zaobserwowałem, on skupia się przede wszystkim na poruszaniu tułowia i głowy oraz akcji lewy-prawy - relacjonuje Johnny Nelson, niegdyś wielki mistrz dywizji cruiser, obecnie analityk brytyjskiej telewizji.
- Władimir prezentował się bardzo dobrze. Na sparing założył jeszcze dodatkowo na kostki odważniki, by jeszcze bardziej popracować na nogach. Wydaje się zrelaksowany i w dobrej formie. Pracuje nad swoją defensywą, ale również szybkością i mobilnością. A każdą przerwę w treningu wykorzystywał na podglądanie walk Joshuy na dużym ekranie. Analizuje dokładnie każdy, najmniejszy nawet szczegół w boksie rywala - dodał Nelson.
Przypomnijmy, że Kliczko zmierzy się z Joshuą na sławnym stadionie piłkarskim Wembley 29 kwietnia w obecności dziewięćdziesięciu tysięcy kibiców.
Cos czuje ze Klitschko moze zrobic Joshue....Wszyscy go juz skreslili a biorac pod uwage jego umiejetnosci, doswiadczenie i sile uderzenia to bardzo duzy blad. Dla AJ'a to tez duzy przeskok w jakosci przeciwnikow i cale cisnienie na 90 tysiecznym Webley bedzie spoczywac na jego barkach.
Kliczko ma 41 lat, gdyby wygrał to byłby najstarszym dominatorem w historii HW, dlaczego właśnie on miałby tego dokonać?
AJ jest w prime, doświadczenie ma wystarczające, wydaje się mieć ułożone w głowie, jest wysoki, ma mocny cios, fizycznie nie jest słabszy, czyli w klinczach da radę. Jak Kliczko miałby to wygrać? Może ten Kliczko, który wygrał z Schultzem miałby szanse, ale teraz Władek jest za bardzo przewidywalny.
Natomiast powstaje pytanie ŚP po nokałcie na Pulewie: Czy AJ może przyjąć cios Kliczki.
Łapcie. Wład szybki rzeczywiście w tych urywkach.
To zapewne pierwszy etap. Na drugi przeniesie się do Going a przynajmniej zawsze tak było.
To już nie RoboWład,tylko Blaszany Drwal
to wywiad, z którego wzięto ten i kilka innych newsów. Kliczko wydaje się być jakiś mniejszy niż dawniej - czyżby pracował nad szybkością i nieuchwytnością?
Dobrze wiedzieć że nie na kopaniu.
Facet naprawdę może nie przesadzać kiedy mówi że jego motywacja jest high as a sky. Nawet Froch ostatnio zaczął inaczej postrzegać te starcie. Wcześniej kompletnie nie dawał szans Władkowi ale teraz zaczął porównywać jego sytuacje do swojej sprzed ostatniej walki na Wembley i trochę zmieniła mu się optyka (jest wywiad na YouTube)
"Wszyscy ostatnio zaczynaja pisac ze AJ nie da rady, ze nie udzwignie tego psychicznie..."
Jacy wszyscy... Skąd to wytrzasnąłeś. Poza tym Wład nie ma kruchej psychiki. On wytrzymywał ciśnienie w wielu ważnych momentach a poza tym jak ktoś już dziś napisał on już raz wracał z samego dna i wyszło mu to wręcz idealnie. Tacy ludzie nie mają słabej psychiki. Pamiętaj że jedna jaskółka wiosny nie czynie.
Nie obstawiam walk, ale tak sobie myślę, że jakby było 1.3 na AJ albo lepiej to chyba postawię, kurde, przecież to jest pewniak ..."
No tak, bo przeciez im nizsze sa kursy na danego piesciarza, tym z automatu staje sie on lepszym bokserem.
Jak ja moglem wczesniej nie odkryc tej fascynujacej teorii.
Dzieki!
https://www.youtube.com/watch?v=2OlKWOnrXRM
Łapcie. Wład szybki rzeczywiście w tych urywkach."
Problem w tych treningach Wlada jest taki, ze boksuje on z nimi w jednostajnym tempie. Jednostajne tempo w walce z Joshua stanie sie byc moze po 3-4 rundach wielkiego napiecia.
A wtedy Kliczko ma juz narzedzia zeby zrobic nieopierzonego Joshue.
To, nad czym Kliczko najbardziej powinien pracowac, to nie nad tym, co bedzie od 4 rundy, ale nad tym, co bedzie w pierwszych 1-3 rundach. Powinien ustawic tych wysokich sparingpartnerow tak, zeby wychodzili nagrzani i na gazie, zeby Wlad nie mial pewnosci z jakim tempem walki z ich strony sie spotka.
To w tych poczatkowych rundach Kliczko moze zostac bardzo brutalnie znokautowany.
Jesli je przetrwa i walka wpadnie w jednostajne tempo, to Joshua jest w garsci Władka- wystarczy tylko boksowac to, co zawsze czyli trzymac kiepsko balansujacego i nieszczegolnie bijacego jab angielskiego Nigeryjczyka lewym prostym
Pamiętajcie, że Władimir w 2004 roku podniósł się z samiutkiego dna. Bawił się w radioaktywnej kałuży w dzieciństwie. Dla mnie faworyt. Zbyt duży przeskok dla AJ'a."
Bo bil sie z prostymi mordotlukami ktorzy zawsze byli w jego zasiegu. AJ to co innego
Czy mi się wydaje, czy Kliczko jest spokojniejszy niż zwykle? Nigdy specjalnie nie śledziłem jego wypowiedzi, ale te zalinkowane tutaj przez niektórych komentujących obejrzałem i mam wrażenie, że Kliczko jest bardzo spokojny, trochę tak jak ostatnio Krzysztof Zimnoch przed walką z Mollo, tak jakby pogodzony sam ze sobą. Może nadinterpretuję zachowanie Włada."
Spokojny to i Kliczko byl przed Fury'm. U Kliczki wiekszym mankamentem od psychiki jest raczej to, ze nie jest zbyt inteligentny, nie jest zbyt duzym myslicielem. Wlasnie dlatego zupelnie zle sie przygotowal do walki z Fury'm. Kliczko jest powtarzalny, wydaje mu sie ze ciezki trening to fizycznosc, podczas gdy ukladanie intelektualne planu, przygotowywanie sie do tego planu, realizowanie z sparingpartnerami kazdego mozliwego niuansu z przyszlej walki to jest prawdziwy trening na 100 procent. A nie pompki i brzuszki
On wytrzymywał ciśnienie w wielu ważnych momentach"
Tak, wytrzymywal cisnienie tam, gdzie jedyne co trzeba bylo zrobic, to uspokoic si na tyle, zeby bic proste w pol metra nizszego rywala i nie wypompowac sie- zrealizowac do bolu sztywna taktyke, ktora jednak nie byla zbyt skomplikowana.
Tylko ze z w walce z Joshua bedzie trzeba duzo, duzo wiecej. Bije sie z rywalem swoich rozmiarow, nie istnieje zadna sztywna pewna taktyka na ktorej opierajac sie i spokojnie boksujac spokojnie wygra. Tutaj trzeba bedzie troche improwizowac, duzo myslec.
To jest to do czego trzeba miec prawdziwa psychike- wytrzymac presje i jeszcze myslec, a nie powtarzac ten sam schemat z 183 cm karakanem Brewsterem.
M.in wlasnie dlatego z Fury'm Kliczko wypadl jak wypadl
*
*
"Pamiętaj że jedna jaskółka wiosny nie czynie."
Czyni, czyni, wlasnie w tym sek, ze czyni. Przegrana z Fury'm to nie jest zaden 'wyjatek' od reguly, to jest 36-minutowa DLUGA WALKA w ktorej Wlad nie mogl znalezc recepty na rywala, 36 minut zbieral oklep i wyraznie przegrywal na punkty. To nie jest zadn przypadk i Wlad musialby byc idiota zeby myslec jak Ty, ze to tylko jedna jaskolka, wyjatek ktory za duzo nie znaczy.
Inteligentny bokser wlasnie z tej walki wyciagalby najwiecej.
To co Wlad powinien robic to ogladac wlasnie te walke i sprobowac w myslach jeszcze raz zawalczyc z takim Fury'm i zastanowic sie jak go pokonac. W ten sposob nauczylby sie byc dobrym z wysokim PRAWDZIWYM rywalem, a nie kurduplem
- Nie walczył jeszcze z takim kalibrem o takich parametrach z taka siła uderzenia z obu rak
- Z reguły plan sie konczy po pierwszym prawym Kliczki
- Szczeka podejrzana ,nie przetestowana
Odnosnie Kliczko
- Wiek
- Wiekszosc patrzy przez pryzmat ostatniej walki z Furym przegrana jedna czy 2 rundami
- Roczna przerwa w walkach.
Wiecej znakow zapytania stoi po stronie Joshuy
51-49 na korzysc Kliczko.