KRZYSZTOF ZIMNOCH PRZYMIERZANY NA MAJ DO DILLIANA WHYTE'A!
Dillian Whyte (20-1, 15 KO) wygraną w epickiej wojnie z Dereckiem Chisorą zapewnił sobie ciekawą przyszłość. Opcji dla "Body Snatchera" jest kilka, on sam natomiast w gronie potencjalnych rywali widziałby... Krzysztofa Zimnocha (21-1-1, 14 KO).
W sobotni wieczór Tony Bellew (29-2-1, 19 KO) rozbił przed czasem Davida Haye'a (28-3, 26 KO), tym samym stał cię bardzo poważnym graczem w wadze ciężkiej. I oczywiście ciekawym przeciwnikiem dla innych brytyjskich "ciężkich".
- Być może Haye potrzebowałby wrócić do Adama Bootha, bo pod jego wodzą wyglądał znacznie lepiej. W walce z Bellew popełniono w narożniku wiele błędów. Tony zrobił co do niego należy, ale on nie ma szans na wielkie sukcesy w wadze ciężkiej - uważa obchodzący wkrótce 29. urodziny pięściarz z Brixton. - Oczywiste jest, że Bellew będzie chciał zostać w wadze ciężkiej, bo tylko tu są prawdziwe pieniądze. Kto będzie chciał go oglądać z Huckiem czy Briedisem? Ale już jego starcie ze mną byłoby czymś naprawdę dużym - kontynuował.
- Lubię dawać kibicom dobre walki, które chętnie by obejrzeli, ale jeśli mam dać rewanż Chisorze, to tylko za wielkie pieniądze. Muszę opłacić dobrych sparingpartnerów, odpalić działkę trenerowi, a jestem już dorosłym facetem i mam też innych na utrzymaniu. Tym razem znokautowałbym go do końca szóstej rundy - odpowiedział na pytanie odnośnie ewentualnej drugiej walki z "Del Boyem".
Już 29 kwietnia na stadionie Wembley w obecności dziewięćdziesięciu tysięcy kibiców naprzeciw siebie staną Anthony Joshua (18-0, 18 KO) oraz Władimir Kliczko (64-4, 53 KO). Zwycięzca zgarnie pasy IBF i WBA wagi ciężkiej. I znajdzie się na celowniku Dilliana.
- To chyba dobry moment dla Joshuy na taki pojedynek. Kliczko jest bogaty, ma długą przerwę od boksowania i ma już ponad czterdzieści lat na karku. Na pewno jednak jest to ciekawa i dobra walka. Joshua powinien jak najszybciej zaatakować, bo Władimir to klasowy zawodnik, ale ostro atakowany, po przyjęciu jakiegoś ciosu, zaczyna trochę panikować. Chciałbym rewanżu z Joshuą. Za pierwszym razem popełniłem błąd. Przystąpiłem do pojedynku z kontuzją i dwa dni później przeszedłem już operację. Byłem wtedy przekonany, że nawet nie będąc w pełni sprawny i tak zdołam go pokonać - przyznał.
Whyte ma wrócić w maju. Kto mógłby wcielić się w rolę jego oponenta? Poważnym kandydatem wydaje się być właśnie Polak.
- Jest kilka nazwisk branych pod uwagę. Na przykład Krzysztof Zimnoch, który w czasach boksu olimpijskiego pokonał Deontaya Wildera. Wszystko tak naprawdę zależy od tego, ile mój promotor będzie w stanie wyłożyć pieniędzy na taką walkę. Potem we wrześniu mógłbym zmierzyć się z Bellew lub Dominikiem Breazeale'em - dodał Whyte.
DOMINACJA ZIMNOCHA! MOLLO NIE WYSZEDŁ DO SIÓDMEJ RUNDY >>>
Przypomnijmy, iż Zimnoch w ostatnią sobotę lutego rozbił przed czasem Mike'a Mollo, rewanżując się mu za jedyną porażkę w karierze.
Byłoby cudownie jakby do tej walki doszło i dajmy na to zimna by wygrał. Wyobrażam sobie skowyt pierdziocha i łysego :)
Zgadzam się jak najbardziej, dla Krzyśka super opcja, obojętnie co będzie to Krzysiek na tym skorzysta :)
Ja bym brał takie starcie o ile dadzą mu zrobić solidny obóz i zapłacą porządną kasę. Co prawda ciężko będzie wygrać ale nie jest to niemożliwe natomiast mógłby się Krzysiek pokusić chociażby o dobrą postawę (skoro rozbity Dereck z średnim ciosem dawał radę) a to mogłoby tylko zaprocentować na przyszłość.
Oby!!!
A po wygranej Zimnego czekałoby kilka na prawdę ciekawych walk za niezłe pieniądze.
White nie jest morderca, on nie ma petardy i jest o wiele gorszy technicznie od zimnocha, ale ma twardy leb i mega dluhie lapy.
20 tys funtow czyli nie tak duzo i krzysiek bedzie gotowy, na miejscu.
Mowi sie na wyspach ze ten bark po operacji to jest jakies 50% tego co bylo przed AJ.
czyli gdzie? się mówi ?
ja mam kontakt z chłopakami z Londynu ale nic o barku nie wspominali ? to sa jakieś wiadomości z prasy The Sun?
wojtyla85 jest inżynierem na wyspach także lepiej uwierz w te wiadomości bo on nie jest z średniej klasy i nie ma kontaktu z chłopakami budowlańcami także to jest wiadomość bezpośrednio z biura i trzeba się tego trzymać :)))))
chłopaku to nie chodzi o to czy ja coś wiem lepiej niż Ty:) i czy mam kolegów w Londynie tylko o zwykłe szanowanie naszych krajanów a bycie w Londynie to oddzielna sprawa jeśli się chcesz ścigać to nie wygrasz bo musisz pewnie jeszcze kilka lat tam spędzić żeby mi dorównać :) jeśli chodzi o to czy zwykły Polak przynosi siarę czasami tak ale 20 lat temu każdy Polak był człowiekiem pracujacym a nie ...
zresztą człowieku mieszkasz tam a źle piszesz o rodakach :( co mówi o tobie wszystko uważasz sie za lepszego bo jesteś ...
PS
Bla bla bla bo my z chłopakami... Bla bla bla... W 1995...bla bla bla
w internetach każdy może pisać co zechce :) i ani ty ani ktokolwiek nie musi brać nas na poważnie:) ja dekadę mieszkająć w Londynie wiem kto tam mieszka i stamtąd pisze,ale to jest mało ważne bo ja na portalu bokserskim nie jestem po to aby komuś udowadniać czy mieszkałem w Anglii :) bo to i tak nie sprawi że będę bardziej wiarygodny :)
chłopaku ty jesteś tu dniami i nocami inteligencie :) a co nie potrafisz się zalogować na angielską stronę z boksem i tam podyskutować jak jesteś taki inżynier czy ty tylko inżynier od polskich spraw dlatego mieszkasz tam a udzielasz się wyłącznie na polskich stronach z debilnie polskim nickiem wojtyła85 ?
No chyba, że Zimnoch faktycznie dostanie walkę i pokona kogoś takiego jak Whyte - ale nie bardzo w to wierzę.
Skoro taki amator Mollo go zrobil bez mydla, to lepszy piesciarsko i z wieksza petarda White, go zabija. Walka tylko dla kasy ze strony Zimnocha. Chociaz watpie zeby ktos chcial Zimnocha, White teraz celuje w walki za gruba kase a kto bedzie ogladal jego walke z Zimnochem? Polacy na strimach, za darmo.
Ja pierd......ole....