THURMAN GOTOWY NA ZWYCIĘZCĘ WALKI BROOK-SPENCE JR
Keith Thurman (28-0, 22 KO), który zunifikował nad ranem pasy WBC i WBA Super w kategorii półśredniej, chce zdobyć kolejne tytułu. W planach ma między innymi walkę o trofeum IBF zw zwycięzcą potyczki Brook-Spence Jr.
- To byłaby świetna walka. Czy do niej dojdzie? Nie wiem. Ale czy chciałbym mieć trzy pasy? Oczywiście. Chciałbym, żeby miał je jakikolwiek zawodnik wagi półśredniej. Dlaczego? Bo jestem nie tylko bokserem, ale i kibicem. A boks zasługuje na coś historycznego. Żyjemy po to, żeby dokonywać historycznych rzeczy - powiedział "One Time".
Thurman pokonał na punkty w ringu w Nowym Jorku Danny'ego Garcię (33-1, 19 KO). Wspomniany Errol Spence Jr (21-0, 18 KO) był na trybunach i po wszystkim podkreślał, że nie jest pod wrażeniem postawy zwycięzcy.
- Mam nadzieję, że się z nim zmierzę, kiedy już wygram z Brookiem. To nie był aż tak spektakularny występ, ta walka nie wyłoniła najlepszego zawodnika wagi półśredniej. Wyłoni go mój pojedynek z Brookiem. Myślę, że ja bym Thurmana zastopował - stwierdził.
Do walki Brook-Spence Jr dojdzie 20 maja w Sheffield, rodzinnym mieście mistrza świata.
Thurman to wygrał.
Split Decision to jakieś nieporozumienie.
Rozeznaj się najpierw, a później narzekaj.
Nie wiem jak było w kontrakcie na tą walkę, ale są kontrakty w których jest zapis, że w walce o MŚ nie ma rund remisowych.
Krótkie pytanie: O co Ci chodzi?
SD tylko dlatego, że najlepiej wygląda w CV (najlepiej jak można przedstawić przegraną).
Garcia długo się ślizgał przy pomocy sędziów. Tylko walka z Matthysse była taka prawdziwa i realna. Z Guerrero różnie można było punktować.
Rod Salka normalnie po prostu go najebał i tyle.
Walka bliska, ale Thurman zasłużenie wygrał.
Nawet zacznę kibicować chłopakowi bo w czasie walki dowiedziałem się,że chłopak ma polskie korzenie z małżeństwa polsko-węgierskieko :)nie ma co się o to spinać bo to taki mistrz co długo tronu może nie zagrzać :)
Cieszmy się,że w końcu dojdzie do walki Floyd vs McGregor uwielbiam Al Forana :)
https://youtu.be/K_4cQbd7Hzc
"Rod Salka normalnie po prostu go najebał i tyle."
Roda Salke to Garcia dojeb@l ...Chdzilo Ci zapewne o Moline :P
Ale jeśli już chcemy wskazać zwycięzcę, to może nim być jedynie Garcia. Po 10 słabych rundach, gdzie trzeba szukać detali, by wskazać zwycięzcę, przyszły dwie ostatnie, gdzie Garcia wyraźnie przechylił walkę na swoją korzyść.
Ci, którzy widzieli 116-112 lub 117-111 dla Thurmana, muszą się nauczyć, że nie punktujemy atletyzmu i biegania. Thurman nic nie zrobił, by zabrać pas Garcii. Większy, szybszy i mocniej bijący, a przez większość walki na wstecznym. Żenujące widowisko i nie dziwię się, że Spence nie był pod wrażeniem. Nikt nie mógł być.
Mamy teraz kolejnego papierowego mistrza wystruganego z banana przez Haymona. Gada coś o kibicach, a nie ma odwagi przycisnąć mniejszego zawodnika. Przeciwnie, ucieka przed nim jak dziewczyna, a potem w wywiadach nagle robi się odważny i mówi o sięganiu po wielkie cele.
Oczywistym jest, że Thurman nie jest numerem jeden. Jakże mógłby być skoro przegrał z Porterem, którego pokonał Brook? Jedynką jest wciąż Pacman, bo nie przypominam sobie, by ktokolwiek go zdetronizował. Pojedynki między drugą ligą nie mogą wyłonić dominatora. To tak nie działa.
bardzo trzymałem kciuki za Dannym ale Thurman go wyprzedzał :( nienawidzę gości punktujących i uciekających ale
Keith uciekał ale oddawał dwa razy więcej ciosów gdzie Danny był bezradny :( Thurman walczył bardzo mądrze i ostrożnie a szkoda bo czekałem na wojnę :) Danny poszedł na łatwiznę nie postawił zdrowia i wszystkiego na szalę w walce o tak ważny pas dlatego stracił u mnie wiele bo o taką nagrodę walczy się do upadłego nawet do utraty sił czy życia :)
Mnie to specjalnie nie przeszkadza, co do obrazu walki to pisałem że będą szachy, ale ot taki chichot historii. A Thurman na mojej karcie bez wątpienia wygrał, bo trafiał nieco częściej w większości rund, simple as that ;)