MASTERNAK WYPUNKTOWAŁ KUBICZA
W głównej walce wieczoru "BudWeld Boxing Night: Noc Prawdy" w Dzierżoniowie, boksujący po raz pierwszy od blisko roku Mateusz Masternak (38-4, 26 KO) pewnie wypunktował Aleksandra Kubicza (9-3, 6 KO).
Rosjanin pokazał to, z czego go poznaliśmy już w potyczce z Michałem Cieślakiem. Boksował do tyłu, dobrze korzystał w defensywie z lin, a do ataku przechodził dwoma-trzema zrywami na rundę. Od początku przeważał "Master", jednak były mistrz Europy kategorii junior ciężkiej miał kłopot, by czysto trafić na szczękę. Wziął się więc na sposób, skracał dystans akcją po dole i starał się uderzyć prawym overhandem.
W piątym starciu Kubicz został ukarany odjęciem punktu za klinczowanie. Ale nadal sprytnie się bronił. W ostatnich sześciu minutach Mateusz zmienił taktykę, robił zakrok w prawo i uderzał krótkim lewym sierpowym. Wydawało się, że kapitulacja Rosjanina to tylko kwestia czasu, jednak Kubicz dzielnie dotrwał do ostatniego gongu. A po nim sędziowie wskazali na Masternaka 78:73 i dwukrotnie 80:71.
Myślę że Masternakowi dobrze boksowało by się z Diablo. I nie wiem tak do końca na kogo bym miał postawić w tej walce. Myślę że 55/45 dla Diabła.
Rady, to ty sobie zostaw dla swojej starej. Master od wielu lat kluczy z trenerami, klubami itp. wie jednak co to jest boks. Jak ktoś kiedyś tu napisał, "nie każdy to Usyk" niektórzy muszą ciężko pracować dodatkowo ze swoimi ograniczeniami, on musi i widać, że to robi. Lubi to, to jest jego życie a tobie została żałosna krytyka.
Nie no ale na rodzine to ty nie wjezdzaj szczawiu obsrany ! Wiesz gdzie mam twoj koment, gleboko w odbycie :) Wafla w ruchomym mozesz mi opie.... szczawiu.
Ty nie jesteś wart Masterowi dupę podetrzeć.
Nie podniecaj się tak, bo ci żyłka pęknie...i coś podejrzana sprawa, za dużo o tym odbycie u Ciebie, zastanów się.