LEŚNIAK POMŚCIŁ DĄBROWSKIEGO

Michał Leśniak (6-1, 2 KO) pokonał na ringu w Dzierżoniowie Nadzira Bażhajewa (3-5-1), który pod koniec zeszłego roku niespodziewanie wypunktował Konrada Dąbrowskiego.

Dotąd "Szczupak" znany był z tego, że ma serce do walki. I na tym koniec, bo podpalał się, niepotrzebnie wojował... Dziś jednak po raz pierwszy pokazał konsekwentny i przede wszystkich wyrachowany boks. Nie bił na siłę pojedynczymi akcjami, tylko punktował, ciosy składał w kombinacje kilku uderzeń, niekoniecznie mocnych, za to stopujących silniejszego chyba fizycznie przeciwnika.

W piątej rundzie Leśniak zranił rywala lewym hakiem na wątrobę, ale nie zauważył tego i dał mu wyjść z chwilowego kryzysu. W ostatnich trzech minutach wyraźnie już osłabł, do głosu powoli zaczął dochodzić Bażhajew, lecz ambitny finisz okazał się spóźniony. Po ostatnim gongu sędziowie punktowali przewagę Michała w stosunku 60:55 i dwukrotnie 60:54.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: jozwik83
Data: 04-03-2017 22:06:37 
Z tego Leśniaka nic nie bedzie słabo zaboksowal
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.