WIDEO: MATEUSZ MASTERNAK NICZYM... WASYL ŁOMACZENKO
Redakcja, Nagranie własne
2017-03-04
Jak się uczyć, to tylko od najlepszych. Z takiego założenia wychodzi między innymi Mateusz Masternak (37-4, 26 KO), który ciągle chce się rozwijać i podpatruje innych. Efekty? Ocenicie sami po dzisiejszej walce.
Największą wadą Mastera jest to że cię cofa jak przeciwnik atakuje, zamiast próbować zrobić uniki, zbić, i wyjść z kontrą.
Coś jak Głowacki.
Ja bym zwrócił uwagę, że Szpilka może walczyć ale z przeciwnikami o podobnych warunkach fizycznych.
W kilku początkowych walkach fajnie się ruszał np. tutaj.:
https://youtu.be/mapA0wPMTtI?t=185
Ma tylko jeden problem- jak zadaje ciosy to ręce mu nie wracają do gardy i nie zasłania się barkami.
Przez to poległ z Jenninghsem.
Nawet nie tyle, że samo cofanie, ale cofanie się w linii prostej. Cały czas trzeba schodzić do boku. Chyba tylko u Sulęckiego zauważyłem schodzenie do boku.
A w czym tak Masternak pokazał się jako lepszy? 30-0 na obijaniu ogórków a potem przegrana o ebu. Fakt, że z Drozdem, ale potem Kalenga też pokazał jego słabości.
W tym momencie Master wraca z Kubiczem, który nie jest zbyt wartościowy jak na ponad czterdzieści walk. Mam wrażenie, że to krok wstecz w porównaniu do walki z Fieldsem. Następny przeciwnik musi być ogarnięty, bo inaczej to wszystko będzie tylko gadaniem.
Myślę że następna walka z kimś liczącym się w czołówce wszystko wyjaśni jeśli chodzi o karierę Mastera. Liczę, że taką jeszcze otrzyma.