ANDRZEJ FONFARA: ZOBACZYCIE POZYTYWNE ZMIANY W MOIM BOKSIE
Już w sobotnią noc na ringu w Barclays Center na Brooklynie Andrzej Fonfara (28-4, 16 KO) powróci po bolesnej porażce, a przy okazji zadebiutuje z Virgilem Hunterem w narożniku, w potyczce ze świetnym Chadem Dawsonem (34-4, 19 KO).
- Teraz, gdy zakończyliśmy już wszystkie sparingi, w zasadzie skupiamy się już tylko na robieniu wagi. Po tym obozie czuję się jakby odmłodzony i będę w najlepszej formie w tej walce. Ta długa przerwa to coś, czego potrzebowałem. Miałem czas, by wszystko przeanalizować, wprowadzić urozmaicenia do mojego treningu i każdy zobaczy pozytywne zmiany w moim boksie - zapewnia "Polski Książę".
- Dawson to świetnie wyszkolony pięściarz, który wygrywał z najlepszymi. To były mistrz świata i wiemy, że czeka nas bardzo trudne zadanie. Mimo wszystko jestem przekonany, że zwyciężę. Waga półciężka jest obsadzona znakomitymi zawodnikami, a Andre Ward to w mojej ocenie lider zestawienia P4P. Ja chcę wygrać ten pojedynek, a potem zapewnić sobie drugą walkę o mistrzostwo świata. Ciężką pracą mogę do tego wszystkiego dojść - dodał Fonfara.
Jakich kibiców skoro ludzie tutaj krytykują wszystko i tylko czekają na gorszy dzień któregoś z Polaków.