IZU UGONOH: DAŁEM Z SIEBIE WSZYSTKO
- Chciałem go znokautować. Taki był mój plan i naprawdę w to wierzyłem, a on niczym mnie nie zaskoczył. Udało mi się doprowadzić do celu kilka dobrych uderzeń na korpus i twarz. Breazeale pokazał jednak, że ma ogromne serce do walki. Myślę też, że pomogło mu w odniesieniu wygranej jego doświadczenie - powiedział Izu Ugonoh (17-1, 14 KO) po pierwszej zawodowej porażce.
Przypomnijmy, że urodzony w Szczecinie zawodnik wczorajszego wieczoru po dramatycznym boju uległ w piątej rundzie Dominikowi Breazeale (18-1, 16 KO). Polski pięściarz przyznał, że w kluczowym momencie pojedynku zabrakło mu "paliwa".
- Szczerze mówiąc byłem zmęczony. Dałem z siebie wszystko, co miałem. Kiedy on po liczeniu wrocił do walki nie miałem wystarczająco dużo sił, aby kontynuować realizację planu gry - wyznał Izu.
- Plan był taki, aby stopować go lewym prostym, ale nie mam zamiaru szukać teraz wymówek. Taki jest boks. To była dla mnie ogromna szansa, duży krok naprzód, miałem nadzieję, że uda mi się go postawić. Nie udało się, ale to jest część tego sportu. Nie przywykłem do porażki, ale taki dzień właśnie nadszedł. Nadal jestem jednak niebezpiecznym zawodnikiem - zakończył Izu Ugonoh.
Jeśli Izu poprawi wydolność oraz obronę + zdobędzie jeszcze doświadczenie z przeciwnikami podobnego kalibru do Brezila, będzie miał realne szanse na mistrzostwo w HW.
Autor komentarza: DoctoreData: 26-02-2017 20:14:43
Świetnie by było, gdyby teraz Izu miał możliwość zweryfikowania jaj Gita. Trzeba koniecznie zrobić tą walkę na PBN. Izu 100% faworytem - nacierający do przodu atleta z kondycją na 3-4 rundy i młotem w łapie
Panowie czego sie nawdychaliscie?
Leze i kwicze!!!
Dżoszuła i Wilder jest nie do ruszenia.
"- Chciałem go znokautować. Taki był mój plan i naprawdę w to wierzyłem, a on niczym mnie nie zaskoczył."
- i za to szacuneczek bo mielismy dobra emocjonującą walke a nie jakieś bokserskie szachy czy przytulaski dwóch misiów Ustinovów.
Gitowski styl jest nie do przeskoczenia dla Virgila Huntera i jego asa defensywy 30 letniego Izu.
Data: 26-02-2017 20:53:40
Przy tej ofensywie, jeśli tylko poprawi kondycję to będzie nr 1 w polskiej HW. Szklany Szminka czy statyczny Zimnoch nie mają szans przetrwać takiego bombardowania.
Zimnoch słabszy technicznie od Izu a i petardy w łapie nie ma.
Data: 26-02-2017 20:53:40
Przy tej ofensywie, jeśli tylko poprawi kondycję to będzie nr 1 w polskiej HW.
Praca nad kondycją może przynieść efekty. Gorzej gdyby miał niedostatki techniczne albo watę w łapie. Kondycja spokojnie do zrobienia !!!
CELko
Uważam że Izu przy poprawie obrony, kondycji i TAKTYKI mógłby spokojnie pokonać może nie Joshuę ale Wildera owszem.
Na zmeczeniu stanął i było po zabawie. Brawo za atak, obrona i kondycja do poprawy. Trener taktycznie tez powinien ukladać gościa, który ma kondycję na 4. rundy....
Moim zdaniem 3-5 lat i będzie mistrzem.
Szpilka ma mały zasięg a Izu z 213cm może sobie na wstercznym jak Wilder pykać...
Izu ma szanse dostac walke o tytul, a takze kilka walk z dobrymi bokserami i zarobic niezle pieniadze, bo jest widowiskowy.
Izu z ta swoja agresja robi Artura "hodowce psow" Szpilke przez nokaut, bo obaj nie maja obrony ale patol ma slaba szczeke wiec Izu spokojnie KO w pierwszych 4 rundach. Zimnocha robi z palcem w czarnej dupie. Wacha nie licze, bo on juz skonczyl praktycznie kariere, cycaty koksik Wawrzyk bedzie pewnie zawieszony.
Izu musi poprawic kondyche, a przede wszystkim musi realizowac plan taktyczny a nie podpalac sie w ringu i isc na calosc, bo mu sie wydaje ze juz ma przeciwnika i go znokautuje.
Pierwsze słyszę by mówiono o lepszej wydolności czarnoskórych od białych
Zbudował masę mięśniową ;-) to ma