PARKER-FURY 6 MAJA. POTEM NOWOZELANDCZYK CHCE WILDERA
Joseph Parker (22-0, 18 KO) z bliska przyglądał się poczynaniom Deontaya Wildera (38-0, 37 KO), który pokonał nad ranem w Birmingham w Alabamie Geralda Washingtona (18-1-1, 12 KO). Po walce zarówno Amerykanin, jak i Nowozelandczyk zgłosili gotowość do pojedynku unifikacyjnego.
- Jestem gotowy na Parkera, pytanie tylko, czy on jest gotowy na mnie? - mówił "Brązowy Bombardier" po znokautowaniu Washingtona w piątej rundzie i piątej udanej obronie pasa WBC w kategorii ciężkiej.
Parker, który z kolei dzierży tytuł WBO, opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie, jakie zrobił sobie z Wilderem po walce w szatni. - Gratulacje. Zunifikujmy tytuły, jeśli wszystko pójdzie dobrze 6 maja - napisał.
Tego dnia Parker ma przystąpić do walki w obowiązkowej obronie tytułu z Hughie'em Furym (20-0, 10 KO). Potyczkę tę pierwotnie planowano na 1 kwietnia, ale termin uległ zmianie. Ta sama pozostaje natomiast lokalizacja - Auckland w Nowej Zelandi.
W mojej opini Fury nie da rady wyboksować Parkera a o KO już nie wspomnę, ale to tylko boks i cuda się zdarzają.
"- Jestem gotowy na Parkera, pytanie tylko, czy on jest gotowy na mnie? - mówił "Brązowy Bombardier" "
A moze daj mu najpierw stoczyc 5 dobrowolnych obron hipokryto?...
Zakładam, że wygra Joshua, bo Kliczko jakby wygrał, to nie mam pojęcia co zrobi, a bardzo możliwe, że przejdzie na emeryturę.
Po pierwsze, Joshuę czekają obowiązkowe obrony. Po drugie, ma dużo kasowych opcji innych niż Parker (np. Haye, może wrócić Fury itd.). Po trzecie, po walce z Władkiem może chcieć odpocząć i zrobić sobie np. pół roku przerwy albo wziąć jedną lub dwie łatwiejsze walki.
Joshua jest szalenie niebezpieczny i na dodatek stylowo bardzo niewygodny dla Parkera - Joe lubi atakować, a Joshua ma piekielnie moce kontry, a także jest większy i silniejszy. Wilder jest nie tylko słabszy, ale też bardziej wygodny do boksowania dla Parkera. Wilder nastawia się na jeden strzał, jakby Joe nie zainkasował tego strasznego cepa przez 12 rund, to ogra Dzikusa na punkty. Myślę, że oni bardzo mocno wierzą w to, że rozwalą Wildera, a potem skasują ogromną fortunę za walkę unifikacyjną z Joshuą.