TONY BELLEW POWOLI PRZYMIERZA SIĘ DO SPORTOWEJ EMERYTURY
David Haye (28-2, 26 KO) będąc kiedyś na samym szczycie zapewniał, że przed trzydziestką zakończy karierę. Teraz Tony Bellew (28-2-1, 18 KO) przekonuję, iż w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy odwiesi rękawice na kołku. Póki co obaj kończą powoli sparingi przed zaplanowaną na 4 marca potyczką w Londynie.
Bombardier z Liverpoolu jest aktualnym mistrzem świata kategorii cruiser federacji WBC, lecz dla tak nielubianego przez siebie "Hayemakera" wybrał się do wagi ciężkiej. Bez względu na wynik tej potyczki, potem będzie musiał stawić czoła zwycięzcy walki Hucka z Briedisem.
- Powoli zbliżam się do końca i mam nadzieję, że będzie to mój ostatni rok w tym biznesie. To chyba ostatnie kilka walk. Zawsze chciałem, bym to ja skończył z boksem, a nie boks ze mną. Zrobiłem już swoje w tym sporcie i teraz pozostało mi już tylko zabezpieczyć przyszłość swoich dzieci - mówi 34-letni Bellew.
KO od Haye'a - wpierdol zycia i wyplata zycia w jednym.