UGONOH: MUSZĘ BYĆ W NAJLEPSZEJ FORMIE ŻEBY POKONAĆ BREAZEALE'A
- Obóz przebiegł świetnie, a ja czuję się znakomicie - podkręca atmosferę Izu Ugonoh (17-0, 14 KO), który już w sobotnią noc stoczy walkę życia z wysoko notowanym i cenionym Dominikiem Breazeale'em (17-1, 15 KO).
- Wzniosłem się na swoje granice wytrzymałości podczas tych przygotowań. Wierzę, że wspólnie damy doskonałe widowisko. Breazeale to dobry zawodnik, o czym świadczy zresztą fakt, że niedawno boksował o tytuł mistrza świata. I właśnie dlatego chciałem się z nim zmierzyć - mówi czarnoskóry Polak, którego federacja WBC notuje na trzydziestym czwartym miejscu, IBF na jedenastym, a WBO aż na siódmym. Ewentualna wygrana ma mu otworzyć furtkę do wymarzonej walki o mistrzostwo świata królewskiej kategorii. Zadanie jednak nie będzie łatwe.
- Breazeale to duży i silny zawodnik. Żeby go pokonać, muszę być w najlepszej formie i podążać konsekwentnie za moim planem taktycznym - dodał Ugonoh.
Już możemy zacierać ręce na wielkie grzmoty Ugonoha z Joshua,dwóch Nigeryjczyków,czarny Polak i czarny Anglik,emocje gwarantowane.
Joshua vs Ugonoh
O2 Arena,Londyn 2018
Do walki z Wilderem musi stoczyć ze 2 walki.
A.J. zrobiłby mu krzywdę. Potrzebuje z 4 walk.
No kolego przesadziłeś... Izu musi jeszcze nabrać doświadczenia i stoczyć wiele pojedynków, jakieś 5-6 z dobrymi solidnymi rywalami by móc wgl. myśleć o starciu z Joshuą. Na dzisiejszy moment nie wiemy nawet jak wypadnie na tle ciężkiego z czołówki jakim jest Breazale.