CHAVEZ JR: CANELO BOI SIĘ GGG. MYŚLI, ŻE ZE MNĄ BĘDZIE ŁATWIEJ
Julio Cesar Chavez Jr (50-2-1, 32 KO) podziela zdanie szerokiego grona kibiców, którzy uważają, że Saul Alvarez (48-1-1, 34 KO) unika walki z Giennadijem Gołowkinem (36-0, 33 KO).
- Wielu ludzi uważa, że "Canelo" boi się Gołowkina. Też tak myślę. Wybrał mnie, ponieważ myśli, że walka z "GGG" byłaby trudniejsza - powiedział 31-latek we wtorek podczas konferencji prasowej w Nowym Jorku.
Chavez skrzyżuje rękawice z "Canelo" 6 maja na gali w Las Vegas. Starszy z Meksykanów podkreśla, że jego rodak nigdy jeszcze nie stał w ringu przed tak trudnym zadaniem.
- On nie boksował jak dotąd z kimś większym od siebie. To on zawsze jest większy, nigdy nie musiał się przejmować siłą rywala. Tym razem będzie musiał się liczyć z moją siłą i gabarytami. W tej wadze jeden cios może wszystko zmienić. Muszę wygrać tę walkę - stwierdził Chavez.
Meksykanie będą rywalizować w umownym limicie 164,5 funta - mniej więcej w połowie między kategorią średnią a super średnią.
Za obłudę, za wałki, catchweighty, za całokształt..
Ja bym nie minimalizował szans Chaveza Jr. Jeżeli zrobi wagę w sposób przemyślany i mądry to wówczas dla mnie będzie faworytem tej walki. Z kolei jeżeli będzie morderczo zbijał kolejne funty w ostatnich dniach przed walką, to wówczas kondycyjnie wysiądzie po sześciu rundach i będzie istniało wysokie ryzyko porażki przed czasem. Ja myślę, że ta walka jak mało która zmotywuje Juniora do ciężkiej pracy. Jak wiadomo za każdy funt nadwagi ma płacić karę $1mln. Angel Heredia to świetny spec jeżeli chodzi o dietę, suplementację i przygotowanie fizyczne do walki. Jakoś dziwnie jestem spokojny o Julio w tej walce. I będę mu mocno kibicował oczywiście.