WILDER: TYLKO WARIAT WALCZYŁBY W MOJEJ SYTUACJI Z ZABIJAKĄ
Deontay Wilder (37-0, 36 KO) przyznał, że po kilku miesiącach rehabilitacji nie mogło być mowy o walce z przeciwnikiem bardziej wymagającym niż Andrzej Wawrzyk (33-1, 19 KO) czy Gerlad Washington (18-0-1, 12 KO).
Mistrz WBC w wadze ciężkiej nabawił się kontuzji ręki i bicepsa w wygranej w lipcu ubiegłego roku walce z Chrisem Arreolą. Od tego czasu pauzował.
- Jestem już zniecierpliwiony. Chcę wrócić, sprawdzić rękę. To jeden z powodów, dla których wybraliśmy na rywala Wawrzyka. Tylko wariat zdecydowałby się na walkę z jakimś ringowym zabijaką, nie wiedząc, jak będzie się sprawować ręka. To byłaby głupota. A wszyscy wiemy, że boks to przede wszystkim biznes - mówi "Brązowy Bombardier".
Wilder wróci na ring w nocy z soboty na niedzielę podczas gali w Birmingham w Alabamie. Początkowo miał boksować z Wawrzykiem, ale badanie antydopingowe wykazało zabronioną substancję w organizmie Polaka. W tej sytuacji obóz Amerykanina zdecydował się na potyczkę z Washingtonem.
Weekendowy występ będzie dla 31-letniego Wildera piątym w obronie tytułu WBC.
Szkoda, że nie sport.
Rozsypany Vitek po czterech latach przerwy wrocil w pierwszej walce oklepac tura w sile wieku z pasem(Peter)
Mayweather z pokruszonymi recami po dwoch latach rozbratu z ringiem stanal do walki z Maruqezem... Takimi pzykladami mozna sypac jak iluzjonista kartami z rekawa... A tu gostek mowi,ze bierze sobie najslabszego do oklepania bo reka... A idz pan w hm panie Wilder.
Z tym raczej będzie problem biorąc pod uwagę jakich przeciwników sobie Wilder dobiera.Trzeba będzie pewnie poczekać do unifikacji z Joshuą/Kliczką czyli gdzieś do początku 2018 roku.
Nie wierzę w żadną unifikacje,ten gość wciąż ma jakieś wymówki.Za 2 lata pewnie emerytura i zero w rekordzie.Ponad 30 walk i wciąż bryluje z bumami.
Tylko dlaczego dla pięściarza olimpijskiego nie ma żadnych pieniędzy, a dla innych sportów już są?
Szkoda, że w boksie dopiero pieniądze zaczynają się na zawodowstwie a w innych sportach już za juniora można na swoje potrzeby zarobić. Sam rzuciłem boks bo z wiekiem coraz więcej pieniędzy było potrzebne a boks niestety ich nie dawał i nie pozwalał na dorobienie gdzieś w weekend.