VIRGIL HUNTER: CANELO URZĄDZA SOBIE KPINĘ Z BOKSU
Jeden z najbardziej cenionych amerykańskich trenerów bokserskich Virgil Hunter skrytykował Saula Alvareza (48-1-1, 34 KO) za to, jak Meksykanin traktuje rywali.
"Canelo" długo walczył w umownym limicie 155 funtów. Także w jego kolejnym pojedynku obowiązywać będzie catch weight. Limit na zaplanowaną na 6 maja potyczkę z Julio Cesarem Chavezem Jr (50-2-1, 32 KO) ustalono na 164,5 funta, a więc mniej więcej w połowie pomiędzy kategorią średnią a super średnią.
- To, co robi "Canelo", to kpina z boksu. Może sobie rościć prawo do tego, by być traktowanym jak promocyjna gwiazda, nie może natomiast żądać, aby uznawać go za jednego z najlepszych bokserów świata. Przed każdą walką ma szereg wymagań, które rywal musi spełnić. To naprawdę wielka szkoda dla boksu - skomentował Hunter, opiekun m.in. Andre Warda i Andrzeja Fonfary.
Amerykański szkoleniowiec uważa, że Chaveza Jr, który nie ważył tak mało od ponad 4 lat, zbijanie wagi będzie sporo kosztować. Nie odmawia mu jednak szans.
- Jeśli to będzie Chavez z walki z Andym Lee, Chavez w dobrej kondycji, może być ciekawie. "Canelo" może się zmęczyć, a Chavez będzie miał dużą przewagę warunków fizycznych - ocenił.
Mylisz się, poniekąd Hunter dołożył się do tej "kpiny z boksu", jak to sam komentuje karierę Canelo, albowiem znacznie mniejszego, swojego podopiecznego Amira Khana dopuścił do walki z Canelo, walki która również była w catchweightcie :)
A oferowane dziesięć baniek dla Gołowkina to bardzo dobra kasa. Pieniądze jakich Kazach w życiu nie widział i raczej już nigdy nie zobaczy, jeżeli nie przystanie na ofertę GBP. Zapomniałeś chłopaku, że współczesny boks mało ma dzisiaj wspólnego z duchem sportowej rywalizacji. Liczy się marketing i to jak potrafisz się sprzedać. A Saul Alvarez po zejściu ze sceny Mayweathera i bliskiej już emeryturze Pac-Mana jest największą gwiazdą PPV. A Kazach poza pasami co więcej przynosi do stołu???
Wybrane liczby PPV, jeżeli chodzi o Canelo:
Canelo-Mayweather 2,2 mln,
Canelo-Angulo 350k,
Canelo-Lara 300k,
Canelo-Cotto 900k,
Canelo-Khan 600k,
Canelo-Smith 300k.
Gołowkin i jedyna jego gala w Stanach na PPV z Lemieux, i sprzedaż poniżej 150k. Walki z Brookiem nie liczę, bo to poszło na rynek brytyjski i w dodatku PPV kosztowało zdaje się coś niewiele ponad 20f, podczas gdy w Stanach kosztuje od 50-80$.
Te liczby nie kłamią!!!
Swoją drogą wytłumacz mi magiku skąd wyczarowałeś te 50 baniek dla Alvareza.
Ciekaw niezmiernie jestem tych Twoich wyliczeń :)
Bo dzisiaj nikt nie jest w stanie przewidzieć ile kasy ta walka wygeneruje, albowiem +/- 70% zysku stanowić będzie sprzedaż PPV.
Ostatnimi czasy cena PPV waha się w zależności od świadczonej usługi, m.in. chodzi o jakość HD w granicach 60-65$, także zgadzam się z Tobą. Rekordowe 80$ było chyba tylko przy okazji Mayweather-Pacquiao.
Za to mylisz się co do relacji łączących Virgilla Huntera z Amirem Khanem. Albowiem Hunter był w narożniku Khana jeszcze wcześniej przed walką z Canelo, przy okazji pojedynków z Devonem Alexandrem oraz Chrisem ALgierim :)
Tak z ciekawości jeśli można, gdzie obecnie siedzisz w NY czy Chichago?
Co do wartości marketingowej w Stanach, to wartość Canelo i tak jest nieporównywalnie większa niż GGG, gdyż w USA jak sam doskonale wiesz jest cała rzesza latynosów, którzy się interesują boksem. Sporo też jest Amerykanów latynoskiego pochodzenia, także popularność Canelo w Stanach jest znacznie większa, aniżeli Gołowkina :) Canelo chyba wogóle nie mówi po angielsku, co jednak nie przeszkadza mu w sprzedaży PPV :)
Zabawne, że niektórzy oskarżają Kazacha, że nie chce wziąć 10 baniek, a nie oskarżają Rudego, który chce rozbić bank, choć już jest stroną B.