CHARLO ZMIENIA KATEGORIĘ, HARRISON I HURD O TYTUŁ IBF
Pojedynek pomiędzy Tonym Harrisonem (24-1, 20 KO) a Jarredem Hurdem (19-0, 13 KO) właśnie nabrał nowego, większego znaczenia. Jermall Charlo oficjalnie potwierdził swoje przenosiny do wagi średniej, dlatego też obaj pięściarze powalczą na gali Wilder-Washington o wakujący pas mistrza świata federacji IBF w wadze junior średniej.
- Czekałem na ten moment bardzo długo. To największa walka w moim życiu. Czuję się jakby ponownie urodził mi się syn. Jako pięściarz zawsze marzysz o tym, żeby powalczyć o pas mistrza świata. To dla mnie przedwczesny prezent świąteczny. Obaj mamy po 26 lat i obaj dostaliśmy szansę na spełnienie swoich marzeń. To podnosi rangę tego wydarzenia, a zwycięzca naszej potyczki będzie mógł się cieszyć jeszcze większym szacunkiem niż zakładaliśmy - powiedział Harrison.
- To moment na który czeka każdy pięściarz. W końcu dostanę szansę żeby zaistnieć na wielkiej scenie, na karcie walk z Deontayem Wilderem i głównej antenie stacji FOX. To błogosławieństwo. Chciałbym podziękować wszystkim, dzięki którym się tu znalazłem. Tony Harrison to świetny pięściarz. To z pewnością nie będzie łatwa walka. W ringu spotka się dwóch wielkich wojowników, którzy będą chcieli tego samego - powiedział Hurd.
Golovkin ma juz 34 lata, za 2-3 nie bedzie tak grozny. No i pas WBO jest do ugrania.