KEVIN BARRY: IZU UGONOH TO WYJĄTKOWY TALENT
- Wszyscy jesteśmy podekscytowani tym pojedynkiem. Izu zdaje sobie sprawę z tego, że to duże wyzwanie i starcie z jednym z najlepszych zawodników wagi ciężkiej. Wygraną nad kimś takim może sobie wyrobić nazwisko - mówi Kevin Barry, szkoleniowiec Izu Ugonoha (17-0, 14 KO), który w kolejną sobotę skrzyżuje rękawice z Dominikiem Breazeale'em (17-1, 15 KO).
- Póki co nasz rywal spotykał się ze znacznie lepszymi zawodnikami niż Izu i ma większe doświadczenie. Stoi za nim również amatorskie doświadczenie, jednak Izu to wyjątkowy zawodnik. Jest niezwykle utalentowany i póki co zdemolował każdego, kogo postawiliśmy naprzeciw niego. Tym pojedynkiem pokaże światu swoje realne możliwości. On jeszcze namiesza w wadze ciężkiej - zapewnia nowozelandzki trener.
- Oprócz umiejętności technicznych oraz atletyzmu, Izu ma również wielką charyzmę i inteligencję. A jego styl na pewno spodoba się kibicom. Mogliśmy wziąć łatwiejszego przeciwnika, lecz od razu w debiucie na gali PBC wzięliśmy czołowego zawodnika w tym limicie. Izu to bodaj najlepiej bijący "ciężki" na korpus. Ta walka jest dla niego olbrzymią szansą, by znaleźć się na wąskiej liście kandydatów do starcia o mistrzostwo świata - dodał Barry.
Polski Django, lew parkietowy, tańczący zamęt
który tworzy, tak jakby w eterze
elokwentny wygadany biały Polak
gdy patrzy, mówi nie wierzę
rekord ubity, jak jego sylwetka
jakościowo świetna, rozpiska z rywalami niestety kiepska
więcej w tym tworu marketingowego
pompowany balon na chwile obecną ściema, nic ciekawego
ale już zaraz, pierwsza poważna przeszkoda
skok na wyższy, poziom albo kłoda
o którą się przewróci, kompletnie tak amen
wtedy rozpoczynamy, serial pod tytułem lament
nadzieja nasza, owszem dosyć spora
tylko czy on czarnoskóry Słowianin, załatwi tego potwora
bo jak wiadomo, powiązane to jest ze strachem
którego każdy z nas kreuje, za jednym zamachem
wraz z oczekiwaniami wobec własnej osoby
luz siła dynamika i sukces gotowy
a gdy się człowiek spina, ulega rewolucji
bynajmniej nie kuchennych, ringowej obstrukcji
i Bum! Ała!
lewy prawy, idealna kombinacja
chwilowy sen, odcięcie
kto przegrywa, ten zmienia zajęcie
Bardzo mocno wali,
Pierwszy polski mistrz świata wciężkiej wagi wiele ma odwagi,
Wymiecie tych leszczy Gluton Wam to wieszczy!!!
Patrzcie na faceta! Mięśnie jak atleta.
Nie jak nasze Cyce co im wiszą bice
I brzuszek od piwa w trakcie walki się kiwa.
Pracuje jak trzeba i wierze że się nie da!!!
Breaseale to maszyna , ale się zacina
Izu jest gotowy, już rusza na łowy
w brzuch Breaseala wali , wrzawa jest na sali
Krzyczą! Izu , dobij zwierza!!
Izu się przymierza.
Sędzia reaguje , Izu nokautuje.
;) Da radę
O czym ty bredzisz? Prawie przegrał z Longiem? Lał tego kolosa, rzucił na deski i pokazał się z bardzo dobrej strony. Śmiało wchodził w klincze z olbrzymim i napewno silnym zawodnikiem. Taki Szminka to przed wacianym Adamkiem musiał spierniczać. Oczywiście walka z Breazealem pokaże co dalej będzie z Izu... Jak dla mnie to lekkim faworytem Dominic, ale trzymam kciuki za naszego. Nadal nie mogę uwierzyć że taka walka nie będzie transmitowana w tv. Pieprzony żart.
łapiemy flow bokserski. bijatyka słowna nie zabija
dobra motywacja, dla piszącego
kop mentalny, dla opisywanego
dwa w jednym, jak szampon i odżywka
kompleksowa, dla biorących w tym udział pożywka
taki gros witamin, a'la niech moc będzie z tobą
czy Ugonoh wygra nie wiem, niech bogowie mu pomogą
niby wszystko jak ta lala, wizualnie oraz na papierze
wiara przenosi góry, ale w bajki nie wierze
to przez całokształt, kariery naszego kozaka
jak nie podoła będzie lament, gdy zwycięży euforia powaga
tak widzę czuje. racjonalnie do tego podchodzę
dla mnie wielki znak zapytania. coś tam wiem wcale nie błądzę
czekam cierpliwie i kalkuluje na chłodno
Izu to enigma będzie arcytrudno
zainspirowales mnie
będę sadził rymy na orgu :)