BREAZEALE STRASZY UGONOHA: TO BĘDZIE DLA CIEBIE 10 RUND PIEKŁA
- Walka z Joshuą nie poszła mi tak jak liczyłem, ale i tak udowodniłem, że zasługuję na kolejną mistrzowską szansę z Parkerem bądź Wilderem - mówi Dominic Breazeale (17-1, 15 KO), który za jedenaście dni skrzyżuje rękawice z naszym Izu Ugonohem (17-0, 14 KO).
- Rozpocząłem tak naprawdę przygotowania zanim jeszcze walka została ogłoszona i jestem w naprawdę dobrej formie. Siła i kondycja są na wysokim poziomie, a moi trenerzy Manny Robles i Edgar Jasso wypracowali doskonały plan taktyczny. Wróciliśmy do podstaw, czyli lewego prostego i akcji lewy-prawy. Moim problemem był fakt, że za każdym razem nastawiałem się na nokaut. Teraz chcę po prostu dać pracować moim rękom i na to zwracam uwagę podczas sparingów - mówi Amerykanin, niedawny pretendent do pasa IBF wagi ciężkiej.
- Szczerze mówiąc o Ugonohu nie wiedziałem dotąd nic. Obejrzałem nagrania z jego walk i wydaje się, że to będzie dobra walka dla kibiców. Jeden z nas zostanie znokautowany, lecz moim zdaniem mam nad nim przewagę. Na pewno będę od niego większy i silniejszy. Przybywam więc do Alabamy po kolejną wygraną - kontynuował olimpijczyk sprzed pięciu lat.
- Ugonoh nigdy wcześniej nie boksował na takim poziomie. Nacisnę więc mocniej na pedał gazu i będę wywierał na nim nieustanną presję. To będzie dla niego dziesięć rund prawdziwego piekła, o ile oczywiście uda mu się dotrwać do końca - dodał Breazeale.
TRENER UGONOHA: PO WALCE Z BREAZEALE'EM IZU TRAFI NA LISTĘ WILDERA >>>
Przypomnijmy, iż głównym daniem gali w Birmingham będzie starcie Wilder vs Washington o tytuł mistrza świata wagi ciężkiej federacji IBF.
Wydaje mi się że Amerykanin faktycznie może być bardzo dobrze przygotowany, zmotywowany i gotowy na wiele żeby zwyciężyć
Izu obok Kownackiego to dwaj najsympatyczniejsi bokserzy w Polsce z szansą zaistnienia na świecie
DB: "Jeden z nas zostanie znokautowany, lecz moim zdaniem mam nad nim przewagę. Na pewno będę od niego większy i silniejszy." po czym mowa o pełnym dystansie: "To będzie dla niego dziesięć rund prawdziwego piekła, o ile oczywiście uda mu się dotrwać do końca - dodał Breazeale."
I na koniec wisienka na torcie od redakcji:
"Przypomnijmy, iż głównym daniem gali w Birmingham będzie starcie Wilder vs Washington o tytuł mistrza świata wagi ciężkiej federacji UWAGA --- IBF"
Spostrzegawczy jesteś...
Ale to nie pierwszy raz jak redakcja daje bubla...
Nie wiem jak redakcja tłumaczy słowa Brazela ale trzeba było by przeczytać po angielsku wywiad Brazela..
Kiedyś sie natknąłem na ten sam wywiad na Bokser.org i na Ringwiosce i każdy z nich był inaczej przetłumaczony:) Oczywiście istota była taka sama tyle że jak czytałem to miałem wrażenie jakbym dwa rózne wywiady czytał:)
IBF..xD:) HeHe..Redaktor był po cieżkim dniu:)
Same anomalia w tym artykule :)"
1 anomalia, 2 anomalie. Skoro już się tak czepiamy.
doprawdy? to wach bardziej zasłużył bo jest jeszcze większym i twardszym workiem... był lany po prostu bezlitosnie, krzywil sie z bólu a on mówi że coś udowodnił, hedyne co to że ma dość twardy łeb
Dominik też nie ma kondycji na długą bitke, kolo 5 rundy jak maly mansour cisnal to ten juz oddychal rekawicami.