PRZETARG NA WALKĘ BRIGGSA Z OQUENDO UNIEWAŻNIONY
Tak jak można było się spodziewać, nic nie wyszło z przetargu na walkę Shannona Briggsa (60-6-1, 53 KO) z Fresem Oquendo (37-8, 24 KO). Co prawda pojawił się jeden kandydat, ale nie spełnił wymaganych warunków.
Obu weteranów wyznaczono do starcia o wakujący pas WBA Regular wagi ciężkiej. Tylko ich potyczka jest tak mało interesująca, że brak chętnych na jej organizację. Minimalna kwota przetargu wynosiła okrągły milion dolarów. Do przetargu przystąpił tylko Henry Rivalta ze stajni The Heavyweight Factory, reprezentujący interesy Briggsa. Ale oferował tylko 400 tysięcy dolarów, czyli 40% minimalnej kwoty.
Obie strony znów dostały czas na negocjacje - tym razem do 23 lutego. Z przetargu pewnie znów nic nie wyjdzie, ale przez te dziesięć dni obie strony mogą dojść do porozumienia między sobą.
Przypomnijmy, że zwycięzca pojedynku Briggsa z Oquendo będzie musiał się potem zmierzyć z Aleksandrem Ustinowem (33-1, 24 KO).
jesli to sie okaże prawdą to Adamka zestawią z Chisorą,Whitem bądz właśnie z Hayem.rozbity jest ale nazwisko rozpoznawalne no i przyda sie każdemu z wyzej wymienionych anglików w rekordzie. oczywiscie z kazdeym z nich adamek dostaje oklep