PACQUIAO PYTA KIBICÓW O RYWALA. CRAWFORD, A MOŻE KHAN?
Redakcja, AFP
2017-02-13
Wciąż nie ma pewności, że to Jeff Horn (16-0-1, 11 KO) będzie kolejnym rywalem Manny'ego Pacquiao (59-6-2, 38 KO), który ma wrócić na ring w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
W niedzielę Filipińczyk zapytał kibiców na Twitterze, kogo chcieliby widzieć w roli jego przeciwnika. Oprócz Horna wymienił Amira Khana (31-4, 19 KO), Terence'a Crawforda (30-0, 21 KO) i Kella Brooka (36-1, 25 KO).
Jeszcze niedawno informowano, że "Pac Man" zaboksuje z zawodnikiem z Australii. Kontrakt nadal nie został jednak podpisany. W poniedziałek 38-latek ma się spotkać ze swoim doradcą Michaelem Konczem i być może wtedy zapadnie decyzja, kto będzie oponentem słynnego pięściarza.
Amir Kahn-Jak najbardziej,Uważam że style jakimi dysponują obaj pięściarze dadzą widowiskową walkę..
Crawford-Najlepsza z tych opcji-Jak dla mnie..
Horn-Pierwszy raz usłyszałem o nim jak na Bokser.org pojawiła się informacja walki paca z nim..Przypomina mi sie Algeri i obawiam sie ze moze być tak jak w jego przypadku-2minuty sławy i dowidzenia do 3 ligi..Wolałbym się mylić
Czy ja wiem czy Rusłan tak bardzo siał postrach??
Napewno przez jakis czas było głośno o nim ze wzgledu na styl destrukcyjny jaki prezentował,Nie przebierał w środkach tylko się prał od początku do końca zbyt nie myśląc w ringu..Dlatego go kibice polubili że gdy wychodził do ringu to po to by sie napierdalać za przeproszeniem...
W Pierwszej obronie stracił pas nieuczciwie na rzecz Algeriego który wygrał z nim kontrowersyjnie...Wiec Rusłan oficjalnie był mistrzem zaledwie 3,4 miesiace..Później juz pasa nie zdobył aż do dzisiaj...
Horn przypomina mi Algeriego dlatego że tak jak w przypadku Algeriego gdy został wybrany na dobrowolną obronę przez Rusłana to nikt wczesniej o nim nie słyszał...Tak samo jest w przypadku Horna..
Algerii wygrał w kontrowersyjnych okolicznościach-Dla mnie przegrał ale nie ja decydowałem a sędziowie którzy mu pomogli..Dzieki sędziom dostał walkę za milion dolarów z Mennym Pacquiao...Bo pierwotnie miał być to Provodnikow..Algerii przystępował do walki z mannym z pasem mistrza świata ale co z tego jezeli dostał go w prezencie...Postawa Algeriego w walce z Mannym...(Szkoda gadać) Nie istniał w tej walce a napewno gdyby były zawody w sprincie do tyłu to rekord świata był by jego..Algeri dostał wszystko w prezencie i jak szybko zaistniał tak szybko zniknął...Uważam że z Hornem może być tak samo..Jest to oczywiście moje zdanie i akurat ja Algeriego zbyt wysoko nie cenię..