WILDER: GOŁOWKIN BAWI SIĘ W RINGU, TO MI SIĘ PODOBA
Deontay Wilder (37-0, 36 KO) przyznał, że jest fanem Giennadija Gołowkina (36-0, 33 KO). W potencjalnej walce z Saulem Alvarezem (48-1-1, 34 KO) Amerykanin stawiałby właśnie na Kazacha.
- Podoba mi się jego spokój i to, że lubi się bawić w ringu. Wie, że to niebezpieczny sport, ale dlaczego przy okazji się nie zabawić? Czasami zabawa jest dobra, nawet jeśli trzeba być serio. Ważne jest, żeby umieć łączyć te dwa elementy. Jak ci się uda, staniesz się wielkim zawodnikiem - mówi "Brązowy Bombardier".
Do pojedynku Gołowkina z "Canelo" próbuje się doprowadzić od lat, ale jak dotąd bezskutecznie. Kolejną próbę promotorzy obu zawodników podejmą już wkrótce. Walka planowana jest na wrzesień.
- Myślę, że "Canelo" przegrał już z Larą, ale sędziowie nie przyznali mu zwycięstwa. Mówią, że Lara uciekał, ale zrobił, co musiał, żeby wygrać. Świetnie wtedy zaboksował. Gołowkin jest od niego bardziej agresywny, to ktoś, kto pójdzie z tobą na wojnę, ktoś, kto nie obawia się zadawać ciosów. Sądzę, że będzie w ringu twardszym zawodnikiem. Jeśli mam tutaj na kogoś stawiać, to stawiam na niego - powiedział Wilder.
Amerykanin kończy obecnie przygotowania do swojego kolejnego występu. Na ring wróci 25 lutego w Birmingham w Alabamie, gdzie zmierzy się z Geraldem Washingtonem (18-0-1, 12 KO).
Wilder moglby Golovkinowi nosic reczniki. Ewentualnie czyscic Jordan'y po sparingu.
Niech sobie tam wojownikuje i udaje kozaka ale ogolnie jest tylko skrzatem wsrod prawdziwych mezczyzn ktorzy by go utlukli jak psa
Nie zapominaj, że w swojej kategorii wagowej GGG nie ma sobie równych... Owszem, gdyby miał wejść do ringu z Wilderem zostałby zamieciony pod dywan, ale takie porównywanie jest totalnie bez sensu. W tej samej kategorii wagowej to Wilder zostałby poskładany jak origami.
Głównym wyznacznikiem sukcesu w boksie i tak są zarobki więc większą gwiazdą jest GGG
Nie zna zycia ten co nigdy nie dojebal wiekszemu...
ja znam zycie;)
A jakie ma znaczenie twoje porownania facetow z dwoch kompletnie roznych kategorii wagowych? Po to sa kategorie wagowe ze pojedynkom nadac sens w ktorym mozna porownywac realne umiejetnosci zawodnikow a nie ogladac zapasy "Davida z Goliatem".....
Prawda jest taka ze gdyby Golovkin ze swoimi umiejetnosciami posiadalbyrozmiary Wildera to Wildera by przy nim by po prostu nie istnial. Podobnie gdyby Wilder ze swoimi umiejetnosciami wazylby 60 pare kilo to bylby przez takiego Golovkina "bity i ruchany" all day long......I to sie tak naprawde w boksie liczy, a nie to ile bozia dala komo wzrostu i wagi......
Takze tak ak pisalem juz wczesniej, Wilder moze Golovkinowi czyscic buty po treningu bo mimo ze wyzszy to jako bokser nie dorasta Kazachowi do piet.....
A jakie maja znaczenie twoje porownania facetow z dwoch kompletnie roznych kategorii wagowych? Po to sa kategorie wagowe ze pojedynkom nadac sens w ktorym mozna porownywac realne umiejetnosci zawodnikow a nie ogladac zapasy "Davida z Goliatem".....
Prawda jest taka ze gdyby Golovkin ze swoimi umiejetnosciami posiadalby rozmiary Wildera to Wilder by przy nim po prostu nie istnial. Podobnie gdyby Wilder ze swoimi umiejetnosciami wazylby 60 pare kilo to bylby przez takiego Golovkina "bity i ruchany" all day long......I to sie tak naprawde w boksie liczy, a nie to ile bozia dala komo wzrostu i wagi na starcie......
Takze tak ak pisalem juz wczesniej, Wilder moze Golovkinowi czyscic buty po treningu bo mimo ze wyzszy to jako bokser nie dorasta Kazachowi do piet.....
Zartujesz? Wilder by zabil Golowkina w ringu, dlatego to Golowkin niech sie cieszy ze Wilder nie chce go bic jako atrape mezczyzny skoro Wiler by go zabil
Powiedział o 2cm wyższy od GGG Rafałek, kek.
A jakie maja znaczenie twoje porownania facetow z dwoch kompletnie roznych kategorii wagowych?"
Takie, ze jeden drugiemu wleje jak sie wkurzy, a ten drugi moze go tylko grzecznie prosic o listosc
*
*
"pojedynkom nadac sens w ktorym mozna porownywac realne umiejetnosci zawodnikow"
Ale co kogo obchodza umiejetnosci mrowki w walce? liczy sie ze lew czy inny aligator ja zabije od razu.
Swiat nie jest sprawiedliwy, nie ma znaczenia to, ze Golowkin ma wieksze umiejetnosci. Jest od Wildera gorszy w biciu sie, bo Wilder by go zabil w bezposredniej konfrontacji. W przypadku PPV liczy sie tylko BEZPOSREDNIA KONFRONTACJA. Kowaliow ubił Warda i dzis nie ma znaczenia kto ma lepsze umiejetnosci- to Kowal wytarl nim ring wiec jest LEPSZY. Maidana stłukł Mayweathera jak rodzony ojciec, wiec tez w rankingu P4P jest od niego lepszy. Co tu za duzo filozofowac? to nie gimnastyka artystyczna, skoro wygrywa w bezposredniej konfrontacji to jest LEPSZY I JUŻ.
*
*
"Prawda jest taka ze gdyby Golovkin ze swoimi umiejetnosciami posiadalby rozmiary Wildera to Wilder by przy nim po prostu nie istnial"
Po 1 nie jest to prawda tylko gdybanie, po 2 nie ma to znaczenia, bo nikt nie analizuje co by bylo gdyby mrowka byla wielkosci aligatora
Trzeba mieć chyba coś z głową żeby zestawiać Wildera z GGG w hipotetycznym ringu i podniecać się oczywistą oczywistością że wygrałby Wilder"
Niby dlaczego? Wilder by brutalnie pobil Golowkina nie ma znaczenia gdybanie co by bylo jakby Golowkin byl wiekszy. Nikt nie gdyba co by bylo jakby mrowka byla wieksza. Faktem jest ze krolem jest LEW a nie mrowka i tyle. Tutaj krolem jest WILDER I JOSHUA a nie skrzat Golowkin i tyle
Tak jak myslalem, Mgrinz = troll. Koniec konwersacji.
Mozna by rzec - niedorozwinięty troll.
Powinno się znieść wszelkie kategorie wagowe. Wtedy takie pajace jak Maywether nigdy by się nie przebiły. Przecież jak mnie napadnie na ulicy jakiś 110 kilowy gość to nie bedzie mnie pytał czy jestem w tej samej kategorii co on. Zniesienie limitów wagowych nie tylko wyeliminowałoby takich małych kurdupli bez ciosu ale również pozwoliłoby uniknąć cyrków ze zbijaniem wagi przed walkami. Co to za przeproszeniem ma k**a być, że gość w dniu ważenia wnosi 65 kg, a dniu walki ma 70. Kabaret."
Wreszcie glos rozsadku. Zgadzam sie w calej rozciaglosci i wlasnie o to chodzilo w moich postach
Myślę, że junior ciężka też by obowiązywała. Bokser ważący 90kg jest w stanie znokautować każdego innego. Fakt faktem, że teraz mamy takie czasy, że rządzą głównie 2-metrowe king-kongi: kliczko, joshua, wilder...ale jakby tak popatrzeć trochę lat wstecz to mistrzowie tacy jak Holyfield, Ali to goście o wadze około 210 funtów. Z resztą taki 96 kilowy Haye dał rade podłączyć do prądu 145 kilowego Wałujewa. Po prostu aktualnie w wadze cruiser i półciężkiej jest straszne beztalencie dlatego nikt nie próbuje za bardzo przechodzić wyżej.
Masz rację,tuż po napisaniu posta pomyślałem właśnie o tym o czym napisałeś :) Usyk na pewno dawalby sobie radę,on pokonywal na amatorstwie bokserów wagi super ciężkiej.Takich cruizerow którzy byliby w stanie zdobyć tytuł w ciężkiej jest niewielu ale jednak są.Tak czy owak bokserzy z wag niższych niż crusier mogliby pomarzyć o tytule albo liczyć na ogromnego farta
Stanisław Kiecal, zawodnik wagi średniej, rzucił na deski solidnego ciężkiego w postaci Jacka Johnsona. Wcale bym się nie zdziwił, gdyby GGG pokonał Bumobija.
https://www.youtube.com/watch?v=2zOuvmZXiHg
Jeden z najlepszych ciezkich w histori krol nokautu vs polciezki bez ciosu (dodajmy ze uwczesne rekawice napwno nie promowaly lzej bijacych)