HEARN: BELLEW MOŻE JUŻ NIE WRÓCIĆ DO JUNIOR CIĘŻKIEJ
Tony Bellew (28-2-1, 18 KO) prawdopodobnie na dłużej zagrzeje miejsce w wadze ciężkiej, jeśli pokona stawianego w roli faworyta Davida Haye'a (28-2, 26 KO).
Bellew przeniesie się na walkę ze swoim rodakiem z kategorii junior ciężkiej do ciężkiej. W niższym limicie dzierży pas mistrza świata WBC, ale mógłby się go zrzec, aby boksować o większe pieniądze w królewskiej dywizji.
- Mówi się teraz o pojedynku [Anthony'ego Joshuy] z Haye'em, jeśli więc ktoś Haye'a pokona, automatycznie wskoczy do gry. W razie wygranej Bellew będzie miał wielkie nazwisko. Byłoby mu trudno wrócić do wagi junior ciężkiej, bo miałby większe pojedynki w ciężkiej. Wie, że zwycięstwo nad Haye'em otworzy mu wiele drzwi - mówi Eddie Hearn, promotor 34-letniego boksera z Liverpoolu.
- Bellew znajduje się na końcowym etapie kariery. To jeszcze nie jego ostatnia walka, ale pewnie jedna z pięciu lub sześciu ostatnich. Szuka więc jak największych pojedynków, a o te oczywiście łatwiej w kategorii ciężkiej - dodaje.
Walka Haye-Bellew odbędzie się 4 marca w hali O2 Arena w Londynie.
Waga cieżka to nie dla Belllew nawet w Cruser poskładałby go Gassijev myśle że Bredis też Lebiedev by znim wygrał. Głowacki i Diablo zawalczyli i być może wygrali.
Nie lubie pana paluszka, ale myśle że wygra.
Fajnie. Po laniu jakie spusci mu Haye bedzie fajnym materialem na swiniobicie dla czolowki ciezkiej.