SAUNDERS DOSTAŁ POZWOLENIE OD WBO. ZMIERZY SIĘ Z GOŁOWKINEM?
Jeśli nie Saul Alvarez, to być może Billy Joe Saunders (24-0, 12 KO) będzie kolejnym rywalem Giennadija Gołowkina (37-0, 36 KO), o ile Kazach pokona w marcu Daniela Jacobsa.
Saunders, właściciel pasa WBO w wadze średniej - jedynego, którego "GGG" nie ma w swojej kolekcji, otrzymał od ww. federacji pozwolenie na walkę w dobrowolnej obronie tytułu. Obowiązkowy pretendent Avtandil Khurtsidze (32-2-2, 21 KO) dostał rekompensatę finansową.
To otwiera drzwi do potyczki pomiędzy Brytyjczykiem a Gołowkinem.
- Pozostajemy w kontakcie z [promującą Alvareza] stajnią Golden Boy, ale jesteśmy też w kontakcie z [promotorem Saundersa] Frankiem Warrenem. Nie jest tajemnicą, że Giennadij chce zunifikować tytuły - mówi dbający o interesy Kazacha Tom Loeffler.
Ze wspomnianym Danielem Jacobsem (32-1, 29 KO) pięściarz z Karagandy zmierzy się 18 marca w Nowym Jorku. W razie wygranej będzie dążyć do wyczekiwanej od lat konfrontacji z "Canelo", do której mogłoby dojść we wrześniu, jeśli Meksykanin pokona w maju swojego rodaka Julio Cesara Chaveza Jr.
- Próbujemy doprowadzić do tego pojedynku już od pięciu lat. Jak dotąd się nie udało, nie udawało się też z innymi mistrzami. Jeśli więc Gołowkin nie będzie w stanie zunifikować pasów, jeśli nie będzie mógł zdobyć tego ostatniego, będzie po prostu boksować z najlepszymi dostępnymi pięściarzami - stwierdził Loeffler.
Krążą plotki, że król wagi średniej mógłby wystąpić w czerwcu w swojej ojczyźnie. W tym miesiącu w Astanie zostanie otwarta wystawa Expo 2017, która potrwa do 10 września.
Wpie***ol zycia dla Saunders'a.
Lepiej dla Saundersa, nie dla większości kibiców.